„Kontrabasista” na Spotkaniu Ludzi Kultury

Zofia Czernow przypomniała w krótkim oficjalnym wystąpieniu najważniejsze wydarzenia kulturalne Jeleniej Góry i Kotliny minionego roku. Równie ważnym elementem spotkania, obok monodramu i części oficjalnej, były kuluarowe rozmowy. We foyer teatru dominowali dyrektorzy placówek kulturalnych. W tym roku artyści byli w mniejszości. Zofia Czernow podkreśla, że tradycja Noworocznych Spotkań Ludzi Kultury jest apolityczna. Ma łączyć, nie dzielić, wskazywać to, co dobre i wartościowe zdarzyło się w minionym roku. 

- Spotkania mają być okazją do porozmawiania o kulturze. O tym, co ważne, o dostępności do kultury, sytuacji ekonomicznej i finansowaniu imprez kulturalnych. Aktualnie minister częściej przyznaje dofinansowanie na imprezy o charakterze historycznym niż te, które upominają się o rzeczy ważne społecznie. Kultura zawsze była wyznacznikiem potrzeb i oczekiwań społecznych – powiedziała Zofia Czernow, przywołując w wystąpieniu Kongres Kultury Polskiej.

Spotkania Noworoczne Ludzi Kultury mają ambicję łączenia w jednym miejscu i jednym czasie twórców z Kotliny, którzy na co dzień działają w swoich pracowniach.

- Ważne, że mamy okazję się spotkać poza premierami i wernisażami, koncertami. Uważam, że nasze środowisko wciąż wymaga dużej integracji. A przecież miejsce, gdzie żyjemy i tworzymy, tradycja koloni artystycznych pod Śnieżką zobowiązuje - w kuluarowej rozmowie przyznał Bogdan Nauka, dyrektor Zdrojowego Teatru Animacji. Podkreślił, jak cenne jest zebranie wydarzeń kulturalnych minionego roku i przedstawienie z zacięciem kronikarskim przez poseł Czernow.

- Wnikliwy ogląd wydarzeń kulturalnych minionego roku jest potrzebny. Nie mówiąc o tym, że nie ma okazji do spotkań środowiskowych. Rzadko mamy okazję porozmawiać w takim gronie. Osobiście, ucieszyłam się z przywołania Kongresu Kultury Polskiej. Poseł Czernow podkreśliła jego znaczenie. A w dobie, gdy znaczenie kultury spada, jest to ważne – dodała Janina Hobgarska, dyrektor Galerii BWA w Jeleniej Górze.

Cichym bohaterem spotkania był aktor Teatru Maska, Krzysztof Rogacewicz:

- Pewnie, że bardzo przyjemnie na widowni mieć wszystkich widzów związanych z jeleniogórską kulturą. A dla mnie wyzwaniem było skrócenie spektaklu do wybranych najważniejszych scen. Sądząc po odbiorze, zamysł się udał – komentował swój występ Krzysztof Rogacewicz, aktor Teatru Maska.