To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Miała być kładka

Kasa Term znajduje się zaledwie 30-40 metrów od przystabku autobusowego. Niestety, piesi muszą iść dookoła.

– Kiedy miasto wybuduje kładkę przez Kamienną, prowadzącą do Term Cieplickich – pyta nas Czytelniczka, która zgłosiła się na dyżur redakcyjny. – Jest koncepcja, ale na realizację trzeba jeszcze trochę poczekać – odpowiada Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.

Chodzi o kładkę dla pieszych, która byłaby połączeniem ulicy Wolności z parkingiem Term Cieplickich. W praktyce – dużym skrótem dla gości Term, którzy przyjechali autobusem MZK.
Sprawą zainteresowała nas Czytelniczka, która zgłosiła się do redakcji. – Mój autobus przyjeżdża tuż przed ósmą – mówiła kobieta. – Idąc dookoła, jestem przy kasie Term dwie-trzy minuty po ósmej. Gdyby była kładka, z pewnością zdążyłabym przed 8. do Term.
Ma to dla niej duże znaczenie, gdyż od 8.00 w Termach wejście na baseny kosztuje drożej. Do 8.00 obowiązują niższe ceny.
Czytelniczka podkreśla, że to nie jedyny powód. – Przyjeżdżają grupy szkolne, całe rodziny. Dlaczego ci wszyscy goście mają chodzić dookoła, skoro można ułatwić im życie – mówi.
– Na razie jest koncepcja, przymierzamy się do tego, żeby taka kładka powstała – mówi Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Tyle, że prezes Term Zbigniew Kubiela już półtora roku temu, przy okazji otwarcia obiektu mówił, że będzie starał się o budowę tej przeprawy. Do tej pory nie zrobiono nic.
– To nie jest takie proste – mówi J. Łużniak. – Niedawno też musiałem tłumaczyć mieszkańcom Jagniątkowa, że ulica Michałowicka nie będzie zrobiona tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Zgłaszaliśmy to zadanie do budżetu, a radni nam niestety je skreślili. Będziemy chcieli zrobić tę kładkę jeszcze przed remontem mostu – zapewnił.

Komentarze (19)

Biedny Luzniak, tyle sie ludziom natlumaczy, ze jest bezuzyteczny i nic nie moze, a oni ciagle mu czyms tylek zawracaja.

Przedruk;;
dioskorides
3 godziny temu

Oceniono 245 razy 225

.
usuwali je małym dźwigiem bo tak powinno to wyglądać. U nas most zamknięty byłby już tydzień przed rozpoczęciem prac, po drugiej stronie stałaby straż miejska kasując wszystkich którzy jednak na most wleźli. Po około tygodniu okazałoby się że na zabytkowym moście urzędnicy postanowili zamiast kutych ozdobnych barierek zgodnych z zabytkową okolicą, wstawić chromowane gładkie poręcze. Przy okazji firma "mietex" złożyłaby zażalenie na przetarg a do ratusza wkroczyłoby CBA i zamknęłiby jednego urzędnika i szefa firmy "ździchex" która w pierwszym etapie wygrała przetarg. W końcu udałoby się wyłonić firmę "Januszex" która ma zająć się usunięciem kłódek. Po około miesiącu "januszex" zajechałby lublinem rocznik '93 i obwiązałby niebieską łopoczącą plandeką cały most, gdzieś na jakiś miesiąc. Po czym w końcu za pomocą kątówki pracownicy Heniek i Zenek upieprzyliby barierki, zrywając przy okazji kostkę z połowy mostu. Barierki zapakowaliby na lublina w 5 chłopa (oni dwaj plus 3 okolicznych koneserów za jabola) i wywieźli do szwagra na działkę, przy okazji dostając mandat od ITD za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej. Koniec końców firma "Januszex" ogłosiłaby upadłość - bo ratusz zwleka z przelewem. A burmistrz wraz z proboszczem otworzyliby most im. Tragedii Smoleńskiej na którym stanęlaby plansza o wymiarach 10 na 5 m z informacją "Rewitalizacja mostu, sfinansowano z funduszu europejskiego "zrównoważony rozwój" całkowita wartość projektu 20 mln zł"

no i z 2 banki bedzie kosztowac

To nie jest rzeka kamienna! Wrzosówka!

Na przystanku Podgórzyńska już od wielu miesięcy zatrzymują się także autobusy PKS. Kiepska to reklama dla Naszego miasta i Term kiedy również turyści z Karpacza muszą na basen drylować okrężną drogą zamiast wygodnie bezpośrednio z przystanku przejść kładką. Kładka przy Gencjanie nie jest teraz używana. Przenieście ją:)

Pisze się "kosztuje więcej", a nie "kosztuje drożej". Jeśli autor nie rozumie, to zadam g****e pytanie. Jaka jest cena ceny?

Co do kładki, to proponuję ją doliczyć do ostatecznej ceny inwestycji. Wtedy się okaże ile przepłacono, wybierając taką lokalizację, zamiast ul.Sobieszowskiej, gdzie nie ma kładek, przedszkoli, braku miejsca na parkingi i innych utrudnień, a dodatkowo miejsce jest lepiej skomunikowane.

[quote=Anonimousse]Pisze się "kosztuje więcej", a nie "kosztuje drożej". Jeśli autor nie rozumie, to zadam g****e pytanie. Jaka jest cena ceny?

[/quote]
Słownik poprawnej polszczyzny pod red. W. Doroszewskiego i H. Kurkowskiej (1973) daje przykład: „Coś kosztuje drogo, tanio, dużo, mało itp.”. Zwroty tanio kosztować i drogo kosztować bez trudu znajdziemy też w tekstach współczesnej i dawniejszej polszczyzny. Proszę zwrócić uwagę, że drugi z nich zdążył się sfrazeologizować, por. coś kogoś drogo kosztowało 'ktoś poniósł dotkliwe konsekwencje czegoś'.(Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski)

Chyba nie widzisz różnicy znaczeniowej zwrotów. Drogo kosztowało ma znaczenie takie, jak przytoczyłeś - ktoś poniósł konsekwencje. Jeżeli mówimy o kładce, to nie ma mowy o jakichś konsekwencjach, tylko o cenie. Kładka kosztowała dużo. Naucz się przynajmniej czytać źródła, które przytaczasz.

Dwa lata pism, rok apelacji, potem Nowiny przycisną to się urzędnik wytłumaczy, że "to nie jest takie proste", potem będzie przetarg na projekt, potem przetarg na budowę, potem wreszcie budowa w 2019 roku (przy dobrych wiatrach jak im się zechce), niestety nagle przyjdzie wielka odwilż i budowę, pomysł kładki więc zostanie przeniesiony na nowy kres budżetowy dotacji unijnych gdzieś w 2050 roku, wtedy nie znajdzie się fundusz na środki własne...

Ogólnie to jest kwintesencja budowy czegokolwiek w tym mieście

nie będzie kładki, nie będzie mostu, a Park będzie rozkopany - trzeba ponownie wykonać spieprzony drenaż (obecne projekty również są do d...). By żyło się lepiej!

Panie Kaflik! Wielokrotnie tłumaczono panu, że w Parku nie było przed inwestycją drenażu. Czy to nie pan miał zwidy i plótł o tym ,że widział pan pracowników wykonawcy z napisem tejże firmy? I to mimo, że główny wykonawca zatrudniał tylko podwykonawców. Dlaczego pan nie reaguje, gdy po ścieżkach parkowych jeżdżą rowerzyści? Dlaczego pan nie reaguje na żłopiących w Parku wódę osobników? Żałosny społecznik.

o tym że wypadałoby się podpisać nawet nie wspominam - ale błędów wychowawczych popełnionych przez rodziców Szanownego Adwersarza naprawiać nie zamierzam...........................................................
A teraz do rzeczy:

1. Wykonawca rewitalizacji Parku używał ciężkiego sprzętu mimo zakazu ..... chodziło min o ochronę poniemieckich drenaży. Obecnie Park .... gnije.
2. Transport materiałów budowlanych na budowę Term szedł w ogromnej część przez most, na którym obowiązuje zakaz wjazdu tak ciężkich pojazdów. Obecnie most .... jest przeznaczony do rozbiórki
3. Kładka..... tzn kładki nie ma.
............................................................
To wszystko w mieście które za potężne pieniądze zatrudnia fachowców od nadzoru, Strażników Miejskich i najlepszych naczelników wydziałów UM ......
............................................................
Nie wiem co i komu tłumaczono, mnie interesują dwie sprawy:
- kto poniósł odpowiedzialność?
- kto zapłaci za błędy wykonawców, nadzoru, oraz osób odbierających inwestycje?

pozdrawiam serdecznie
Marcin Kaflik

przecież w planach budowy 'dolnośląskiego centrum rekreacji wodnej" była budowa kładki. Dlaczego od tego odstąpiono?

To twierdzenie można przenieść na lokalny rynek i powiedzieć że nie ma biednych miast są tylko źle zarządzane ,,,no nie panie prezydencie i vice?..www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/nie-ma-krajow-biednych-sa-tylko-zle,193,0,1802945.html

Dla wiceprezydenta Łuźniaka położenie kładki dla pieszych przez małą rzeczkę "nie jest takie proste": Może to zadanie przerosło możliwości wiceprezydenta Łuźniaka. Ale mam jeszcze jedną sprawę. Czyż nazwę przystanku autobusowego przy termach nie można i nie należy zmienić na Termy Cieplickie.

A jak tam gwiazda inwestycji miejski pani prezydent Dzika? To ona nadzoruje inwestycje, więc może weźmie się do pracy?

A gdzie:
-Zagospodarowany plac na Kilińskiego?
- Gdzie południowa obwodnica JG (ponoć nie staczy kasy, nierealne - bo to 300 baniek)?
- Gdzie połączenie Krakowskiej z obwodnicą?
- Gdzie połączenie Nowowiejskiej z obwodnicą?
- gdzie betonowy pas startowy na Łomnickiej (to przecież aż 12 mela- no nie starczy, bo skąd wziąć - zrobimy siateczkę - no chyba że też nie starczy ;-)
- gdzie SKM?
- gdzie te lukratywne miejsca pracy w strefie?
- gdzie inżynieria ruchu z prawdziwego zdarzenia (bo to co rysuje na ulicach firma z Piotrkowa typu "Dam najtaniej to wygram" - woła o pomstę do nieba!) itd., itd...

Panie Prezydencie - chyba zatrudnia Pan fachowców, i złożenie wniosku do UE oraz minimum nadzoru nie jest jakąś niewykonalną czynnością?

O matko i córko - dlaczego to miasto ma tak nieprawdopodobnego pecha?

Do wpisu z 21:38 - trafna "wyliczanka", zastanawiam się, dlaczego po ostatnich wyborach samorządowych widzimy te same twarze, czyżby społeczeństwo JG nie posiadało instynktu samozachowawczego? Tak mi się zdaje, że społeczeństwo "machnęło" na te wybory ręką - i tak to nic nie da - więc mamy co mamy. Nie brakuje w Jeleniej Górze ludzi wykształconych, "prawdziwych gospodarzy", nieuwikłanych w układy i partyjne rozgrywki, którym są obce chęci "ustawienia" się, najmniejszym wysiłkiem na przyszłość - tylko jak ich zachęcić do działania? Kukiz potrafił zachęcić młodzież do swoistego "powstania" - znajdźmy takiego u nas...

Najbardziej ustawieni są ludzie w MZK gdzie tak zapowiem komuniści rządzą dalej tą strukturą. Mało tego są tak przychylni dla pasażerów i ich wożeniem aż szkoda gadać autobusy zapchane po brzegi albo niema ich wcale bo jeżdżą stadami i tak od kilkunastu lat i nikt tego nie chce zmienić na dobro firmy by zarabiała więcej... Świadcząca sama wizytówka tramwaju przed zajezdnią świadczy o gospodarzu gdzie tak naprawdę ten tramwaj jest dumą historii komunikacji miejskiej. No cóż taka firma biedna by starczyło im na BARDZO WYSOKIE PREMIE ale niestety szkoda wydać parę groszy na farbę by odnowić ten tramwaj złom. Duma historii MZK, najważniejsze ze dyrektor dba o swój wizerunek aż Komorowski ukryty zaa fota w mig przyjechał by ten przekręt w dyplomy wynagrodzić. :( :( Na powiem powiem jedno Katastrofa!........