Orkiestra zagra już za tydzień

nie ma przymusu dawać kasy wolontariuszom

Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz, a Woodstock znasz z propagandowych materiałów telewizji Rydzyka. Złoty Melon prowadzi m.in. sklep internetowy, gdzie ludzie kupują kubki, koszulki, smycze i gadżety. To po to, żebyś się nie przyczepił, że za pieniądze WOŚP prowadzi się działalność handlową. Przystanku Woodstock nie ochrania policja ani straż miejska, ale prywatne firmy ochroniarskie, wynajmowane do obsługi imprezy. Policja stacjonuje na zewnątrz i wchodzi tylko na wyraźną prośbę o pomoc, ewentualnie obsługuje imprezę po cywilnemu. Łączność radiową zapewniają sponsorzy. Obsługę medyczną - wolontariusze szkoleni przez Owsiaka oraz ratownicy i lekarze z całej Polski, którzy tam pracują za darmo, m.in. ja. Pomoc i wsparcie informacyjne dla odwiedzających - Pokojowy Patrol, czyli też ludzie, którzy to robią za darmo, przeszkoleni z pierwszej pomocy. Piwo sponsoruje Carlsberg i nie sprzedaje go nietrzeźwym. Jakiekolwiek nielegalne środki odurzające są konfiskowane, a posiadacze są odstawiani za płot imprezy prosto w ręce policji. Połączenia po niższych cenach lub za darmo na terenie imprezy zapewnia sieć Play. Do tego dorzuca się Allegro i inni sponsorzy. Krysznowcy fundują darmowe posiłki na terenie imprezy i nie szerzą tam żadnych religijnych poglądów. Nie wierzysz, to pojedź. Na miejscu jest mnóstwo wydarzeń kulturalnych na kilku scenach, w tym pogadanki z gwiazdami polskiego teatru, filmu i sztuki. Dodam ponadto, że ostatni Woodstock zgromadził mniej więcej tyle ludzi, ile liczy Wrocław, czyli ok. 700 tysięcy. Liczba zdarzeń wymagających interwencji medycznej lub ochrony/policji jest natomiast wielokrotnie mniejsza, niż w przeciętnym dniu we Wrocławiu, nie mówiąc już o nocach sylwestrowych, a to bardziej do nich można by było porównać festiwal. Rydzyka szlag jasny trafia, bo mimo jego usilnych starań nie udało mu się jeszcze zorganizować imprezy o tak pokojowym charakterze wśród młodych ludzi. Jedyne co potrafi, to omamić starsze panie, które plują wokół jadem, podpierając się na krzyżu i bijąc nim innych. Dlatego właśnie oczernia festiwal. Szkoda gadać i się denerwować. Pojedź, zobacz, wejdź za kulisy - jeśli chcesz, to Ci to załatwię - i wtedy opisuj w internecie.

syn milicjanta- jeden z byłych organizatorów Jarocina - czegoś co naprawdę było antykomunistyczne, nie tak jak przeciwnicy dzisiejszej wyolbrzymionej "czerwonej hołoty". Potwórzcie swoje enklawy, pozamykajcie się tam, i dajcie innym żyć i być szczęśliwym- bez narzucania swoich wartości i swojej wizji świata. Szybko wybijecie się nawzajem, bo innych wrogów już tam nie będzie. Rozpie.dalacie własne stadiony, kluby które i tak są ubogie płacą za was kary. Tak je kochacie. Jesteście dobrymi ludźmi - nie to co kilkaset tysięcy ludzi na woodstocku, którzy potrafią żyć ze sobą w tłoku i ciężkich warunkach przez kilka dni. Bez obecności policji, która nie ma tam wstępu. I nikomu się krzywda nie dzieje. Ale to wy jesteście dobrzy, mimo że niektórzy z was nawet nie potrafią uczcić godnie 11 listopada - z roku na rok coraz gorsza profanacja.

bo jeszcze uwierzą ;p ps jakby co to artykuł na jakims portalu napisany dla picu, pod którym był podpis, ze to kula, bo przeciez, bo niektorzy mogą łyknąć ;p

Ok, szanuję te argumenty i fajnie, że w końcu są sensowne.

1. Byłem wiele razy i nie widziałem, żeby krysznowcy namawiali do udziału w swoich obrzędach, sekcie itp. Oni tam są jako "kucharze" i przygotowują żarcie. Dla równowagi jest też po drugiej stronie pola tzw. "Przystanek Jezus" - tak, tak, Owsiak wpuszcza misję katolicką na teren imprezy i udostępnił im spory kawał pola.
2. Mi to nie przeszkadza. Uważam, że lepiej kupić porządny sprzęt, niż szukać najtaniej, co w efekcie wyjdzie drożej. To nie jest jakiś Maybach, Rolls, czy inna limuzyna. To dobry samochód terenowy, a te rzadko kosztują mniej niż milion, jeśli mowa o nowych. Masz prawo się jednak przyczepić.
3. Podstawową ideą Woodstock jest to, że ma to być impreza w podziękowaniu dla wolontariuszy, którzy cały rok pracowali za darmo i zbierali pieniądze. Reszta ludu ma tam wstęp wolny, ale to głównie koncert dla wolontariuszy. Tak to zostało pomyślane. Poza tym ogromną część kosztów festiwalu pokrywają sponsorzy. Gdyby się dało, to założę się, że zostałoby to tak zorganizowane, że sponsorzy pokryliby cały koszt. Z tego co wiem, corocznie udział sponsorów w ogólnym koszcie jest większy. Poza tym Woodstock propaguje orkiestrę, to coś jak pieniądze wydane na reklamę. Trzeba by niezłego analityka, który by stwierdził, czy te pieniądze rzeczywiście są trwonione, czy zwracają się w postaci większej ilości osób zachęconych do datków na WOŚP.
4. Tu masz rację, poglądy, czy wybuchowość Jurka często nie służą mu medialnie. Podejrzewam, że sztab od PR wiele razy mu o tym mówił. Taki już niestety jest i nie sądzę, by dało się to łatwo zmienić. To buntownik z krwi i kości, a buntuje się głównie przeciwko państwowym złodziejom i kombinatorom. Nie zawsze jest to tylko prawica.