To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ostatnie pożegnanie Jana Wołkowieckiego

Ostatnie pożegnanie Jana Wołkowieckiego

– Wraz z Tobą odeszła część z nas, a w nas została część Ciebie – powiedział o Janie Wołkowieckim ksiądz Szymon Bajak, który odprawiał uroczystości pogrzebowe. Zasłużonego kierownika drużyny piłki ręcznej w środę, 15 kwietnia, na jeleniogórskim cmentarzu  godnie pożeganało wielu.

Ksiądz Bajak, który jest kibicem sportowym i kapelanem wielu drużyn, podkreślił zgromadzonym, że tworzą jedną wielką sportową rodzinę. – Tym smutniejsze, gdy ktoś z tej rodziny odchodzi – mówił.


Uroczystości zakończył wymownym gestem, zagwizdał na koniec meczu. – Wiem, że mecz w piłce ręcznej kończy syrena, ale dzisiaj niech symbolem będzie ten gwizdek – powiedział.
W ostatniej drodze Jana Wołkowieckiego uczestniczyła najbliższa rodzina oraz tłum sportowców: zespół juniorek oraz seniorek KPR-u Jelenia Góra, obecni i byli trenerzy pracujący w klubie, działacze, dyrekcja i pracownicy Międzyszkolnego Ośrodka Sportu, działacze Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Jeleniej Górze i wiele osób związanych ze światem sportu.


J. Wołkowiecki zmarł w sobotę, przegrywając walkę z chorobą nowotworową. Miał 67 lat. Wiele lat życia poświęcił piłce ręcznej, był kierownikiem drużyny Jelfy, Vitaralu Jelfy, KPR-u Jelenia Góra. Członkowie klubu kibica KPR-u Jelenia Góra podczas ostatniej drogi rozwinęli transparent z wizerunkiem Jana Wołkowieckiego i z napisem „Nigdy nie zapomnimy”.
 

IMG_5591.JPG
IMG_5599.JPG
IMG_5613.JPG
IMG_5617.JPG
IMG_5622.JPG
IMG_5624.JPG
IMG_5631.JPG
IMG_5637.JPG
IMG_5640.JPG
IMG_5642.JPG
IMG_5646.JPG
IMG_5650.JPG
IMG_5651.JPG
IMG_5652.JPG
IMG_5655.JPG
IMG_5658.JPG
IMG_5660.JPG
IMG_5662.JPG
IMG_5669.JPG
IMG_5670.JPG
IMG_5673.JPG