To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pracownik MPGK zatrzymał cmentarną hienę

Pracownik MPGK zatrzymał cmentarną hienę

Na cmentarzy komunalnym w Jeleniej Górze ktoś kradł kwiaty. Pracownik jeleniogórskiego MPGK Bogusław Pniewski wziął sprawy w swoje ręce i sam zatrzymał złodzieja, a potem przekazał go policji.

– Od kilku dni otrzymywaliśmy sygnały od osób odwiedzających cmentarz, że ktoś kradnie kwiaty z grobów ich bliskich – opowiada pan Bogusław. Zawziął się i postanowił złapać sprawcę. Już w poniedziałek prawie się udało, ale mężczyzna zniknął mu z pola widzenia. We wtorek pan Bogusław dopiął swego.

Zauważył mężczyznę około godz. 9. rano. Zaczął go śledzić. Po chwili zorientował się, że niesie on w ręku kwiaty, choć wchodząc na cmentarz nie miał ich. Podbiegł do niego, zatrzymał i wezwał policję.
– Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Tłumaczył, że chciał złożyć bukiet na grobie siostry – opowiada pan Bogusław. Policjanci nakazali mu zanieść bukiet na miejsce, z którego go ukradł. Zanotowali także dane personalne złodzieja.
Kradzieże zniczy i wiązanek na cmentarzach zdarzają się dość często. MPGK otrzymuje sygnały średnio raz w tygodniu, dlatego pracownicy w godzinach pracy zwracają szczególną uwagę na to, co dzieje się przy grobach. Widać, złodzieje nie mogą się czuć bezkarni.

Komentarze (3)

Kradzieże mienia prywatnego zdarzają się dość często . Kradnie się to i owo , albo przyłapie się złodzieja , albo nie. Kradzieże mienia państwowego i społecznego są dzień w dzień i to na ogromną skalę .Wykrycie jest słabe lub zerowe , nikomu nie zależy aby kogoś wykryć. Dlatego kraj wygląda jak wygląda , a ludzie żyją dostatnio ( ci co umieją załatwić , wykombinować i po prostu ukraść).Kraj patologii od szczytów po samo dno .Dziadostwo i wstyd .

Chyba, że komuś się obieca premię za schwytanie np. za posiadanie narkotyków, nie.

-"Zanotowali dane personalne złodzieja", -"nakazali mu zanieść bukiet na miejsce".
Czy to jakieś jaja ? Kto tu sobie z nas kpi ? Czy Redaktor piszący ten artykuł, czy policja ?
Jeśli ta druga , to zastanawiam się, po co utrzymujemy za ciężkie pieniądze stróżów prawa, którzy jawnie sobie kpią z misji, do których ich powołano.
Bo jakie ma znaczenie, to co zostało skradzione ? Czym się różnią kwiaty od np. damskiej torebki ? Takie zachowanie policji w stosunku do złapanego na gorącym uczynku złodzieja spowodowało iż pan z MPGK, ktory zachował się "po obywatelsku" wyszedł na idiotę. Nie zdziwię się, że następnym razem odwróci się tyłem i nie zareaguje.
A policja tak często wytyka nam obywatelom znieczulicę. Zachowanie policjantów w tym przypadku pokazuje coś gorszego- popieranie bezprawia poprzez zaniechanie. Może z wyjątkiem drogówki. Ta łupi bez pardonu. Tutaj pouczeń się nie stosuje.
Czemu ma służyć taka postawa ?