Uwaga na fotoradar

Ucz się k****nie polskiego języka.

Żadnymi z wymienionych przez Ciebie spraw się nie zajmują. A powinni! Tyle, że co z tego, jeśli nie mogą wejść do mieszkania, nie są w stanie ustalić sprawcy, nie dojechali na czas, nie mają dowodów itp. itd. Ostatnio w Karpaczu amstaff prawie pogryzł dziecko. Gdyby nie ojciec, który stanął w obronie, to nie wiadomo co by było. Policja oczywiście nie miała patroli (jeden patrol na cały Karpacz i gminę Podgórzyn), a straż miejska zakładała blokady i nie mogła przerwać tej czynności. Dojechała po 20 minutach... Psa już na miejscu nie było. Kiedyś, zwłaszcza w sezonie, można było zauważyć w Karpaczu i Szklarskiej gościnne patrole prewencji. Przyjeżdżały nawet ekipy z SPPP z Legnicy i wzmacniały nasze siły. A teraz? Zero policji w miejscowościach wczasowych. W Szklarskiej jest to samo. Raj dla złodziei samochodów i zadymiarzy barowych. W Karpaczu jeden patrol powinien ciągle kursować od PKP do Wangu tam i z powrotem. Drugi powinien załatwiać interwencje domowe itp. Trzeci powinien mieć w rejonie działania Miłków, Ściegny i Borowice, czwarty Podgórzyn, Sosnówkę i Przesiekę na przykład. Oprócz tego patrole piesze i narciarskie na stoku i w mieście. A jak jest? Jest jeden, czasem dwa, które robią to wszystko naraz. W komisariacie po 15:00 nikogo nie ma. Dyżurnego zabrali i wszystkim steruje zdalnie Jelenia Góra albo Kowary. Parodia. Miejscowość wczasowa. Zresztą w całym powiecie jest to samo. Mógłbym wiele napisać, tylko po co ułatwiać życie przestępcom. Polikwidować te wszystkie straże miejskie i dozbroić policję w patrole, samochody, sprzęt. Niech będzie bezpiecznie, bo póki co jest fikcja. Ludzie nie czują zagrożenia, dopóki im się coś nie przydarzy i wtedy się okazuje jak wygląda sytuacja po telefonie na 997. Wychodzą z siebie i starają się, ale nie mają fizycznej możliwości, bo nie mają czym, nie mają kim i nie mają kiedy. Policji jest u nas co najmniej dwukrotnie za mało.