To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zatruły się czadem u dziadka

Z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafiły wczoraj do szpitala dwie dziewczynki. Czadu nawdychały się w domu swojego dziadka w Piechowicach. Mężczyzna został już zatrzymany przez policję, bo kradł gaz i prąd.

Zdumieni byli strażacy, którzy wczoraj wieczorem dostrzegli, że gaz jest doprowadzany do junkersa dętką od roweru. Właściciel domu nie zadbał też o prawidłowe odprowadzanie spalin, które kumulowały się w mieszkaniu. Tak nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do tragedii. Wczoraj skończyło się na zatruciu dziewczynek.

 

Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie narażenia życia i zdrowia dzieci. Funkcjonariusze ustalają, kto podłączył w ten sposób junkers. Na miejsce przyjechało pogotowie energetyczne i gazowe, które odcięły prąd i gaz.

 

W międzyczasie okazało się, że 56-latek kradł także prąd w ten sposób, że przy liczniku zamontował urządzenie spowalniające jego pracę. Za kradzież gazu i prądu trafił już do aresztu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (2)

ale wtopa z licznikiem hyhy

to znaczy ze madry czlowiek cedzil do detki sam gaz a powietrze puszczal luzem jak dlugo bedziemy jeszcze placic za 70% powietrza i reszte gazu