To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Będzie roszada w urzędzie?

Fot. SAD/ROB

W mieście pod Szrenicą wiele się mówi o zamieszaniu w samorządzie Szklarskiej Poręby. Burmistrz Mirosław Graf odmawia podania bliższych informacji na ten temat. Niełatwo je więc zweryfikować. Chodzi o zastępcę burmistrza Stanisława Kozinę.

Spór między dwoma najważniejszymi osobami w urzędzie w Szklarskiej Porębie miał skutkować decyzją odwołania zastępcy burmistrza. Miał on najprawdopodobniej zająć się projektami unijnymi na niższym stanowisku. W środowisku sensację wzbudziła informacja, że Mirosław Graf miał zaproponować stanowisko zastępcy burmistrza Grzegorzowi Sokolińskiemu, szefowi miasta ubiegłej kadencji i rywalowi w ostatnich wyborach samorządowych. W złożeniu tej propozycji pośredniczyć mieli dwaj zacni, znani panowie. – Nie będę komentował tej sytuacji. Powiem tylko, że tak jak tuż po wyborach jestem skłonny dla dobra miasta pomóc, doradzić – mówi Grzegorz Sokoliński. Mirosław Graf o domniemanym zamieszaniu mówić nie chciał. – Pan Kozina jest cały czas zatrudniony w urzędzie – powiedział.

Komentarze (65)

Kindybał z nimi.

A kiedy burmistrz Graf zetnie następne zdrowe drzewa ?

Na ta funkce bedzie powolana pani Konieczynska

A gdzie wyciął te drzewa ?

A od kiedy "poważny" portal publikuje niezweryfikowane informacje???? Wiadomości zebrane od bab pod sklepem czy dyżurnej "informatorki" z Dolnej???? Dwaj zacni Panowie???? Co za cymbał to pisał i w jakim celu???? Plotki, plotki, polotki a kolejny egzemplarz nowin jeleniogórskich leży na bruku.

Cieszy mnie, że w tych ciężkich czasach dla mediów "Nowiny Jeleniogórskie" dobrze funkcjonują i o naszym regionie informują czytelników.

Niestety nagminnie informują w taki sposób właśnie jak w tym przypadku który więcej ma wspólnego z łgarstwem a nie dziennikarstwem. 'Daj zacni panowie"....bajka w stylu: "O płnocny się zjawili jacyś dwaj cywili, mordy podrapane włosy jak badyli"....to nie ma nic wspólnego z rzetelnym informowaniem czytelników. Pan sadowski poraz kolejny nie włozył żadnego wysiłku aby zweryfikować zasłyszane plotki. bo nie nie o weryfikacje mu chodzi a konfrontowanie nazwisk Grafa i Sokolińskiego z wykorzystaniem Koziny. to jednak nie jest dziennikarstwo ani nawet informowanie czytelników. To ledwie rzucanie hasła, żeby ciemny lud miał się o co kłócić na forum.

nie, następny artykuł należy poświęcić p. Koteckiemu za wybitne osiągnięcia na polu lokalnej informacji oraz szczególnie za rzetelność zawodową i prawdomówność.

nie, następny artykuł należy poświęcić p. Koteckiemu za wybitne osiągnięcia na polu lokalnej informacji oraz szczególnie za rzetelność zawodową i prawdomówność.

Najlepiej będzie jak Burmistrz wróci do swoich mocodawców politycznych we Wrocławiu i kontynuuje dalej swoje układy koleżeńskie..chylące sie ku upadkowi.Z-ca dostrzegł jego absurdalne działania i stał się po prostu niewygodny....Byleby Graf nie wracała do Janowic Wielkich chyba ze na rehabilitacje po utracie stołka po wyborach samorządowych...
.

bardzo fajny i spostrzegawczy komentarz. Na western bedzie sie prosil.Moze wygra wybory do Powiatu bo Mazura juz nie ma w PO

Rafała Mazura z Piechowic pogonił z PO Jerzy Pokój.

Nj24 pisaly ze sam zlozyl rezygnacje a Pokoj teraz gania sam

Mazur z Piechowic został z ręką w nocniku. Zwykły radny bezradny w radzie powiatowej. A skąd wziął radny Mazur pieniądze na budowę nowego domu ?

Ciekawe skad Mazur wziął na rower hustawke parasol grill leżaki rowery narty sanki stół z krzesłami myjki alarm to jest niesaMowite o czym człowieczek piszesz musisz go naprawdę nienawidzić a le wszystkie znaki na niebie pokazują ze będzie jeszcze wysoko i wtedy będziesz pierwszy z gratulacjami

Burmistrz Graf i radny powiatowy bezradny Mazur z Piechowic nigdy nie lubili się. W tej wojnie przegranym jest Mazur.

To nie jest wojna Pan Gr AF jest nie wybierany a Mazur no cóż zmarnował swoją szansę ale dalej jest bardzo mocny.Ci którzy są wtajemniczeni wiedzą że facet może zrobić bardzo dużo i tu w cale nie chodzi o GrafA

Była wojna Graf - Mazur. Wtajemniczeni wiedzieli o tym. Mazur może teraz wypłakać się w mankiet swojej żony.

Mazur jest zwykłym radnym ale nikomu nie odmawia pomocy i widać c i wiem ze jednak jako były szef dużo może .Panie Rafale apelują i do przodu jestem z panem proszę się nie martwić tymi wpisami to są zaskroczence

Dziwne, artykuł o Szklarskiej, a Pana Rafała rozstrząsają. Ja mam nadzieję, że w najbliższych wyborach wygra wybory na burmistrza w Piechowicach, bo dość tego PSLowego panowania. Trzymam kciuki Panie Rafale.

Mazur jest zwykłym radnym ale nikomu nie odmawia pomocy i widać c i wiem ze jednak jako były szef dużo może .Panie Rafale apelują i do przodu jestem z panem proszę się nie martwić tymi wpisami to są zaskroczence

Mazur rządził i kierował Platformą ustalal listy na wybory i kto z którego miejsca pilnował wszystkiego i było OK kiedy Jureczek zorientował się ze Mazur podebralł mu partie to zaczął swoją grę i skłocaał min.Mazura Grafa Tarsa było to widoczne podczas kampanii min w Podgórze gdzie nie popierał Tarsa a Mazur jest sobie winy sam bo mógł Jurka odstrzelic ale się zawahał a w polityce jest to niewybaczalne

To nie jest dziwne niewazne ze art.jest o kims innym wazne jest aby kogos obczernic opluc znieslawic to jest najważniejsze i w dodatku schowac sie pod jakimś nikiem.tylko dlatego. Ze facet komus zaszedl zaskore zreszta te temsty sa caly czas te same o jego. Domu itd.moze to sasiad zazdrosci bo. Ma np.gorsza kosiarke

S.S,Ty juz nic nie mozesz ciekawego napisać?.Plotkarzu i redaktorzyno do wynajęcia?.Zazdrosc Wam kicio ściska ze ludzie w Szklarskiej Chca sie dogadywać a nie kłócić?.Nie bedziecie mieli biedaki z Brukowca o czym pisac?.Kazdy Burmistrz ma prawo dobierać sobie ludzi do wspolpracy i nie ma w tym nic sensacyjnego.Ni chyba ze dla redaktora z Dolnej czy Średniej.A gdzie Burmistrz wycina drzewa?.Dajcie znac!.

nie, następny artykuł należy poświęcić p. Koteckiemu za wybitne osiągnięcia na polu lokalnej informacji oraz szczególnie za rzetelność zawodową i prawdomówność.

S.S,Ty juz nic nie mozesz ciekawego napisać?.Plotkarzu i redaktorzyno do wynajęcia?.Zazdrosc Wam kicio ściska ze ludzie w Szklarskiej Chca sie dogadywać a nie kłócić?.Nie bedziecie mieli biedaki z Brukowca o czym pisac?.Kazdy Burmistrz ma prawo dobierać sobie ludzi do wspolpracy i nie ma w tym nic sensacyjnego.Ni chyba ze dla redaktora z Dolnej czy Średniej.A gdzie Burmistrz wycina drzewa?.Dajcie znac!.

Wydaje mi się, że były i bardzo kiepski dziennikarz Leszek Kosiorowski miesza w Szklarskiej Porębie. Coś chce ugrać dla siebie.

Na pewno. Ten zacny pan zapisał się w historii Polany Jakuszyckiej sprowadzeniem machera dzej dzeja (JJ) - Jacka Jaskowiaka oraz lobbowaniem sprzedaży Jakuszyc za 1 zlotówke. Obecnie ten aktywny dziennikarz jest w randze komandora czy admirała na tonącym statku który nazywa się STOWARZYSZENIE BIEG PIASTÓW.
Organizacja ta przejawiając maniodepresyjne cechy dobrowolnie popełnila sepuku i oddała Polanę Jakuszycką za friko.A teraz ponownie szuka miejsca dla siebie aby zaistnieć.
Dzieki niej za rok powstanie szlaban na Jakuszycach i na biegówki bedziemy biegać do Czech. Za to marszałek wybuduje hotel na 20000 m2 do którego bedzie wjeżdżal pociąg a reszta udziałowców w tzw. spólce Wroclawski Park Innowacji i Nauki już zaciera ręce na dywidendy z Jakuszyc.
Nasz burmistrz Graf też - bo pozbyl sie "jak mówił dzięki Bogu" dotacji 35 milionów i tej calej Polany."Koniec cytatu.

Do Dron.
Tam gdzie pojawia się Kosiorowski, to zaraz narastają kłopoty i konflikty. Proponuję żeby Kosiorowski swoje mieszkanie w Jeleniej Górze sprzedał za 1 złotówkę.

Po pierwsze kim jest ten cały Kozina?.Zerem.Mazur podwójne zero!.Chlopcy sie bawią i dobrze,byle by nie za Nasze!.Gadaja nabierają Sadowskich i innych z tych Nowin a te pismaki dają sie nabierać jak dzieci.Jedni powiedzą dla sprawdzenia to te odrazu piszą dla sensacji:).Dlaczego Nowiny takich matołków sie nie pozbeda?.Przeciez ten Slawciu juz nigdzie sie nie pokazuje bi nawet jego koledzy Gi nie trawia.A On u innych doszukujemy sie sensacji?.A co do Sokolinskiego to dajcie juz chłopakowi spokoj.Nie działa nie pracuje,uspokoił sie Wiec niech mu tak dobrze bedzie.Co do Grafa,to o jakich drzewach mowa?.Kolo Urzedu,koło domu??.Co za sensacja.Sadowski jak cos wiesz to mow:).

Piszesz ze Konina to zero Mazur dwa zera czyli razem trzy zera.A ile zer masz Ty mazury ze szklarskiej

nie, następny artykuł należy poświęcić p. Koteckiemu za wybitne osiągnięcia na polu lokalnej informacji oraz szczególnie za rzetelność zawodową i prawdomówność.

Dobrze,że w ogóle ktoś jest kto podejmuje tematy rodem ze Szklarskiej.
Gdyby nie takie artykuły nikt nic by nie wiedział w tej i o tej krainie miodem i mlekiem płynącej.Zdolność informacyjna gazety z magistratu oraz jej poziom to nie tylko zero - ale depresja.Tak jak poziom redaktorzyny rodem spod Szrenicy również.
Brawo dla p.Sadowskiego,który wytrwale chce nas informować nawet gdyby te informacje były infantylne - tak jak ich główni bohaterowie.
Cóż można powiedzieć na temat posunięć Grafa skoro sam zainteresowany nie jest jeszcze zorientowany pomimo,ze minęło pół kadencji.
Kozina musi zostać na swoim stanowisku bo ktoś musi pracować na Grafa.
Pontyfikat Grafa będzie dluuuugo wspominany jako czas relaksu i wielkiego odpoczynku od obowiązków i pracy po tym jak się pozbył Jakuszyc i dotacji 35 mill.zl.
Ponoć Graf teraz chce zostać posłem.Niech już o to się Bogus modli i Julo postara.

Prawdziwy relaks i czas odpoczynku to ma Pani Doradca Burmistrza. Ta to się ustawiła, ciepla posadka, pensyjka co miesiąc...można? można!

Prawdziwy relaks i czas odpoczynku to ma Pani Doradca Burmistrza. Ta to się ustawiła, ciepla posadka, pensyjka co miesiąc...można? można!

Pan Mirek bedzie ubiegal sie o radnego powiatu i zostanie starosta i wsystkim wam bedzie lyso

...

Następny artykuł proponowałbym poświęcić pani Ewie Dziergwie- doradcy burmistrza Grafa.Utrzymanie roczne tej pani kosztuje miasto min. 60 tyś zł rocznie x 4 lata daje nam ĆWIERĆ MILIONA- a w czym jest specjalistą, w czym doradza- ktoś wie? Podejrzewam, że nawet ustawy o samorządach nie przeczytała.Pozdrawiam.

nie, następny artykuł należy poświęcić p. Koteckiemu za wybitne osiągnięcia na polu lokalnej informacji oraz za rzetelność zawodową i prawdomówność.

Ktoś się posługuje moim nickem,tylko z dużej litery.

Dunka kradnie nicki....no nie tylko nicki, defrauduje też dotacje. następny artyuł poświęciła bym tej podłej postaci.

Kampania rozpoczęta.Takie gnidy jak Kozina,Jahn,Glodek czy Kusztal z Misiewiczowa szykują sie na stanowiska w Miescie.Zeby rozkrada lub doprowadzić do upadku Miasto.Prywata,własny interes to ich wizytówki.Zapamietajcie te nazwiska.U gory o żebrach mówicie.To sa dopiero Zera!.

Oj Basia Basia

Kazina ma parcie na najwyzszy stolek? Jak w Milicji.... znamy to.

Mirosław Graf zapomniał,że wygrał minimalną przewagą głosów[ok.70]ok.50% głosujących głosowała wybierając Grafa, przeciwko Sokolińskiemu.Proponując Sokolińskiemu stanowisko z-cy stracił ten elektorat bez względu czy będzie kandydował na burmistrza ,radnego czy posła.Z kolei Sokoliński ma problem, przyjąć ofertę i pokazać swojemu elektoratowi,że chodzi wyłącznie o koryta czy czekać do wyborów.Należy dodać ,że wszystkie te działania dzieją się w sferze ludzi schetynowskiej PO znanej na naszym terenie z upychania po stanowiskach samorządowych swoich rodzin,ewentualna współpraca Graf-Sokoliński tylko zabetonuje ten niezdrowy układ.Współpracę tych środowisk łączy od dawna zatrudnienie u tego samego dewelopera,który korzysta ze" szczególnych" praw w gminie.Tak więc Szklarska Poręba ma problem ,problem funkcjonariuszy Platformy Obywatelskiej.

I wszystko się zgadza z tego co napisałem wcześniej. Wystarczy skonfrontować nazwiska w informacji gdzie więcej jest poltki iz prawdy i juz ciemny lud się kłóci. Dlatego to nie jest informowanie społeczeństwa to jest judzenie społeczeństwa i napuszczanie ludzi na siebie w czym Nowiny brylują. Inna sprawa, jak widać po części duńsko-prymitywnych wpisów są ludzie którzy nie dorośli do wspólnej pracy na rzecz miasta. Takia idea, choć jej zarysy Sadowski przedstawił wybitnie koślawo, nazwijmy "Porozumienia ponad podziałami" nie mieści się w co niektórych umysłach mieszkańców "Grajgórki" - jak pisał klasyk. O wiele ważniejsze jest pielęgnowanie dawnych urazów. O wiele ważniejsza jest zawiść i prywatne ambicje. Bo co złego by było gdyby dwaj ludzie z największym poparciem w ostatnich wyborach ( c.a. 1300 i 1200 głosów) rzeczywiście połączyli siły i zaczęli wspólnie działać na rzecz rozwoju miasta zamiast rzucać sobie kłody pod nogi? Owszem jakiś promili zaplutych krzykaczy pewnie by podniósł larum że ZDRADA...myślę jednak że normalni mieszkańcy a takich jest zdecydowana większość, nie mieli by zbyt wiele przeciw takiemu rozwiązaniu. bo czy siła tkwi w jedności czy we wzajemnych podziałach??? Więc brawo dla burmistrza za odwagę i brawo dla pana GS za deklarację pomocy. Gwizdy dla Sadowskiego za koślawe i ułomne przedstawienie sprawy, ale czego wymagać od brukowca :)

Jak zawsze kij ma dwa końce[z wyjątkiem procy]można na to patrzeć jak" nie były czytelnik"z uwagi na aktywność.Pozostaje jednak problem elektoratu,chyba,że się go olewa.Fakt gdyby Sokoliński został zastępcą,Graf mógłby czuć się jak na urlopie do końca kadencji.Przecież w urzędzie są sami ludzie Sokolińskiego,Graf jest tylko niepotrzebnym wtrętem w działalności tej struktury.Idąc tym tokiem myślenia po co robić wybory które wyłonią lidera,lepiej się dogadać na boku.

Dodam jeszcze,że to co Sadowski przedstawił dzieje się tu i teraz i jest jak jest ,koślawo, dziwnie,szokująco i nie ma nic wspólnego z porozumieniem nad podziałami.O ile tak miało być to Graf powinien uczynić tuż po wyborach.Dzisiaj to wygląda na jakiś układ polityczny,który ma jakieś korzyści politycznie przynieść,komu na pewno nie Grafowi.

Układ polityczny w ...malutkim i smutnym jak piiizda mieście? Czyli wielka polityka w małym mieście? To niepotrzebne bo demonizujące spojrzenie. trzebe umieć spojrzeć szerzej, wyżej. Ale się ciągle napieprzamy albo robimy coś razem dla naszego miasta, dla wspólnego dobra. Samorząd nie powinien opierać się na polityce a właśnie na wspólnym działaniu. Takie porozumienie od razu po wyborach w praktyce nie było możliwe z uwagi na ogromną polaryzację wśród mieszkańców. Takie porozumienie w przapadku Szklarskiej trzeba chyba dłużej przygotowywać z uwagi na lata zaszłości, prywatnych wojenek i zapiekłych animozji...po obu stronach. Ale skoro czas leczy rany....Mimo wszystko byłoby to pewne novum w szklarskoporębskiej 'polityce'. W końcu coś zrobić razem, wspólnie jak na lokalną, samorządową społeczność przystało. Ale skoro wzorem Sadowskiego widzisz w tym tylko stołki....to chyba nie ma już dla Ciebie nadziei.

Oatrznie rozumiesz problem elektoratu. Ludzie nie po to wybierają lidera (burmistrza) żeby dopiekać przeciwnikom ale po to żeby się w mieście lepiej żyło. Nie po to żeby sąsiad warczał na śasiada ale żeby w mięście był spokój. I Graf zrobił wiele krków w tym kierunku. Jako pierwszy w historii samorzadu organizował spotkania z byłymi burmistrzam. Po to żeby łączyć nie dzielić. I stąd rozmowy z p. Sokolińskim jak mniemam. Co więcej nie sądzę aby chodziło konkretne o stanowisko zastępcy burmistrza a o możliwości współpracy. Grę o stołki zrobił z tego Sadowski, żeby było "sensacyjnie". Owszem są wśród elektoratu ludzie wściekli na taką możliwość współpracy. Ale chyba nie można być zakładnikiem garści ujadaczy tylko dlatego, że są częścią elektoratu.