To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jest winny usterek na stadionie

Jest winny usterek na stadionie

Wiadomo już, co jest powodem nie odprowadzania wody z murawy na wyremontowanym stadionie przy ul. Złotniczej w Jeleniej Górze i kto ponosi za to odpowiedzialność. – Do grudnia sprawa powinna być załatwiona – mówi Jolanta Piasecka-Nowak, p.o. naczelnika Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych UM w Jeleniej Górze.

Chodzi o wody opadowe, które zbierają się na murawie po każdej większej ulewie. Przez to odwołano już przynajmniej 10 spotkań piłkarskich różnego szczebla. Stadion z tego powodu jest obiektem drwin, w internecie krążą memy, promujące grę na Złotniczej w... piłkę wodną.
Miasto niedawno zleciło wykonanie ekspertyzy, która miała dać odpowiedź, gdzie jest problem i kto ponosi za to odpowiedzialność: projektant czy wykonawca. Z tej ekspertyzy wynika, że błąd popełnił projektant. – Studnia, która odbiera wody opadowe, jest położona wyżej, niż zbiornik z wodą opadową – wyjaśnia w skrócie Jolanta Piasecka-Nowak. – Stąd niemożliwe jest, aby woda samodzielnie odpływała.
Rozwiązaniem będzie przełączenie zbiornika z wodą opadową do innej, niżej położonej studni. Jak mówi J. Piasecka-Nowak, nie będzie się to wiązało się z koniecznością rozkopania boiska czy części istniejącej infrastruktury. – Jest to poza obrębem boiska i tego, co do tej pory robiliśmy – powiedziała. – Zleciliśmy już wykonanie dokumentacji projektowej tego połączenia.
Koszt tego zadania oszacowała na 20-30 tysięcy złotych. Pytanie, kto za to zapłaci? Miasto liczy, że koszty powinien ponieść projektant. – Wysłaliśmy do niego ekspertyzę i czekamy na jego reakcję – mówi J. Piasecka-Nowak.
Jednocześnie miasto odstąpiło na razie od drugiego etapu rozbudowy stadionu, zakładającego m.in. budowę boiska treningowego ze sztuczną nawierzchnią.
Chcieliśmy bardzo szybko zrobić projekt, gdyż były szanse na uzyskanie dofinansowania – mówi naczelniczka. – Okazało się, że program, z którego mogliśmy otrzymać pieniądze, nie wszedł w życie, dlatego zrezygnowaliśmy z pośpiechu. Na spokojnie zlecimy dokumentację projektową i wrócimy do tematu w przyszłym roku.

Komentarze (32)

Kto odpowiada za odbiór techniczny tej inwestycji? Dlaczego wcześniej nie zauważono błędu? Nikt nie sprawdzał projektu?

Skontrolować trzeba wszystkie inwestycje które nadzorowała pełniąc obowiązki naczelnika wydziału p.Piasecka-Nowak. Dosłownie wszystkie. Wielomiesięczne opóźnienia i fatalna jakość miejskich inwestycji stały się znakiem rozpoznawczym Jeleniej Góry. Ryba - jak powszechnie wiadomo - psuje się od głowy. Chcę poznać wpływ Pani p.o. naczelnik na taki stan rzeczy. Pozdrawiam - Marcin Kaflik z Cieplic

... proszę poinformować odpowiednią instytucję a nie bezprzedmiotowo "bić pianę" na forum...

Dwaj lokalni "experci od wszystkiego" się odezwali: Szymański i Kaflik. A co drugi to mądrzejszy. Jak tam Szymański zanieczyszczenie Bobru uranem w Janowicach? To co najmniej zastanawiające, że tak szybko zniknęło jak się pojawiło. A Kaflik mógłby zorganizować jakieś nowe nieudane referendum w sprawie odwołania Zawiły. Bo pewnie dane osobowe zdobyte podczas poprzedniego już dawno opchnął, a z czegoś trzeba żyć na bezrobociu.

Projekt sam w sobie posiada osobę sprawdzającą. Kto niby miałby go ponownie sprawdzać pod względem projektowym? Moze ktoś z URzędu? hahaha. Jesli Projektanci popełnili błąd to za to zapłacą (mają przeciez ubezpieczenia- są w Izbach)

... Panie Radny Rafale Piotrze Szymański ważne, że na stadionie nie wypływa serwatka...ale najważniejsze jest to, że ktoś coś spi...eprzył i można zgrywać "mądrego", przecież to nic nie kosztuje ale w obliczu zbliżających się wyborów można załapać kilka punktów... bo jeżeli nie wybiorą, to du.pa blada....

niezależna> wybory się zbliżają i takie indywidua zaczynają się obawiać o cieple posadki.
Te wybory muszą zmienić calą skostniałą nomenklaturą PO,nawet za nieboszczki PZPR nie było takich przekrętów.
Wymyśl coś sensownego nie tylko ujadać .

Panie radny, jak Pan pilnował spraw mieszkańców? przecież oni obdażyli Pana zaufaniem. Teraz gdy jakiś ekspert zauważył błędy w dokumentacji a zadanie zostało zrealizowane, to chyba musztarda po obiedzie.

Proszę Pana o nie kompromitowanie się takimi wpisami. Nie jestem urzędnikiem i nie mam zamiaru bronić Pani Paseckiej, Byłem wykonawcą jednego z zamówień. Zgadzam się z jednym, tak mnie przetestowała na robotach, że następne przetargi wyliczałem z 20% ryzykiem/ na wszelki wypadek. Szkoda mi projektanta. Zapłaci jak ta lala. tylko, że nikt o tym nie napisze. A fafel? Szkoda głosu. Czysty lans.

sprawdzi Panską wypowiedź,obojnak-niezależna:)

Wot specijalisty (Biuro Obsługi Budownictwa Mariusz Fabianowski z Wrocławia) dumali dumali, aż zaprojektowali w 2011 to innowacyjne rozwiązanie - studnię zbiorczą powyżej zbiornika z deszczówką. Projekcik za marne 89 tys. zł.

głównym winnym jest deszcz!!!

Naczelnik mówiła też w radiu,że ona nie wiedziała,że na stadionie mają być kamery do monitoringu:)Jak ich nie będzie, to 3 liga będzie miała rozgrywki w Jeleniej tam gdzie sa kamery np. przy ratuszu lub koło Aldika tam gdzie łupi się kierowców na epizodzie pomarańcz, czerwień:)Ta pani ogólnie jest jakaś odjechania:)Jej psim obowiązkiem jest sprawdzić projekt architekta, oni może i zawalili, ale urzędniki zatwierdzili fuszerkę i za nią dali kasę.

Każda dokumentacja projektowo-kosztorysowa - przed jej przyjęciem - jest sprawdzana przez zleceniodawcę projektu. Przed podjęciem realizacji robót, dokumentacja wymaga analizy i zaakceptowania. Czy te obowiązki dopełnił inwestor - ratuszowi urzędnicy? Jak odbyło się przyjęcie projektu i kto - ze strony inwestora - orzekł, że opracowanie jest pozbawione wad.

Dla wszystkich poważnych robót remontowo-budowlanych inwestor powołuje inspektora nadzoru, którego zadaniem jest - między innymi:
- kontrola i prawidłowość wykonawstwa robót zgodnie z zatwierdzoną i przyjętą przez inwestora dokumentacją,
- reagowanie i sygnalizowanie inwestorowi - w trakcie realizacji robót - wszelkich uchybień zarówno w dokumentacji, jak też w trakcie rzeczowego wykonawstwa prac.
Czy inspektor nadzoru wywiązał się należycie z powierzonego jemu zadania? Koszty realizacji przedsięwzięcia są też bardzo ważne.
Decydenci sprawiają wrażenie jakby byli - pozbawieni wyobraźni i elementarnej wiedzy ekonomicznej.
Trudno się im dziwić, wszak gospodarują nie swoją kasą a urząd sprawują tymczasowo, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za gospodarcze bezhołowie.
Polnische Wirtschaft - to jest to!

Prosze jaki towarzysz Tadeusz madry jest i gospodarny bardzo. Szkoda, ze nie byl taki madry i gospodarny bedac czlonkiem KW PZPR w J.G. Wowczas jednak koncentrowal sie na utrwalaniu wladzy ludowej wszelkimi sposobami.

Władza ludowa utrwalona została już w latach 50-tych ubiegłego wieku. Zatem w okresie - belle epoq'ue wczesnego Gierka - wszyscy mieszkający w krainie, zwanej PRL-em, w pakiecie otrzymywali gratis gotowe ludowładztwo, bez konieczności jego utrwalania.
Cieplutkie pozdro dla Twojego tatusia i mamusi, tudzież innych pociotków ofiarnie kształcacych się i pracujących na rzecz "znienawidzonej" Ojczyzny.

Moze byla ta ''wladza'' utrwalona dla niektorych czerwonych pacholkow i kmiotow ale dla wiekszosci nigdy.

Większość stanowili bezbarwni robole, kmioty i pachołki.
Nie wykluczone, że wśród nich Twoi rodzice i krewni.
Natomiast różnej rangi i stopnia "czerwone pająki", których w PRL- była garstka, obstawiali centralne i terenowe koryta.
Po 1989 r. koryta - w stanie nieuszkodzonym - przetrwały.

Tych koryt dopadli jacyś nieogoleni z brodami i wąsami, w rozciągniętych sweterkach, upstrzonych resztkami styropianu.
Być może, wśród nich byłeś Ty lub Twoi najbliżsi, którzy - po zjedzeniu legitymacji PZPR - nagle zaczęli wspierać wielebnych z monstrancją pod baldachimem w Boże Ciało.

Bezbarwni robole, kmioty i pachołki przetrwali do dziś i maja się dobrze - w utworzonym po 1989 r. - styropianowym, "teoretycznie istniejącym", państwie.

Nie rozumiecie towarzyszu Tadeuszu albo jak zwykle udajecie glupka, towarzyszu. Wladza ludowa byla utrwalana rekoma zdrajcow i sowieckich kmiotow i pacholkow. Polacy nigdy sie z tym nie pogodzili, towarzyszu.

Ciekawe co na to powie inspektor nadzoru tej budowy.....
Chyba jeszcez glupszy jest od projektanta.
Az strach myslec co bedzie jak projekty zaczna robic obecni maturzysci....

Słuchajcie, niema tego złego... będzie kolejna okazja do otwarcia stadionu a przy okazji jakiś poczęstunek.

Stadion jest piękny. A woda jest odprowadzana z murawy stadionu, tylko nieco wolniej niż by to chciał redaktor Lis. Nie zaokrąglaj pan, mój drogi redaktorze wiadomości i nie histeryzuj. Wzbudzasz pan, złośliwym tytułem tej informacji niezdrowe reakcje wśród niezorientowanych czytelników. Aż 10 meczów? Dla uczciwości dziennikarskiej należałoby napisać ile wszystkich razem imprez sportowych odbyło się bez przeszkód ze strony wody na stadionie: 100, 200, 300? Najważniejsze, że znaleziono przyczynę stojącej ciut dłużej niż powinna wody. Uważam,że po naprawie będzie okazja do wykorzystania pomysłu z serwatką radnego Szymańskiego. A co tam ciekawego w kulturze mój Szymański? Kadencja Rady się kończy a pan jak zwykle żadnym ciekawym, swoim pomysłem na kulturę nie możesz się pochwalić. A tak w ogóle to ilu jeleniogórzan pojawia się zazwyczaj na meczach piłki nożnej, drogi redaktorze Lis? Słyszałem, że 50, 70 w przesileniach. Może by było i więcej, może rodzice z dziećmi przychodzili by na mecze ale ludzie boją się bandytów stadionowych. I tu drogi rektorze jest działka dla mediów. Zacznij pan pracować, jako dziennikarz nad kibolami. Życzę sukcesów.

... Panie Radny Rafale Piotrze Szymański a może Pan napisze konkretnie, co takiego zrobił Pan podczas swojej kadencji dla Jeleniej Góry i jej mieszkańców...co, echo?

Dziwne pretensje do red Lisa i dziwna argumentacja. Ile imprez odbyło się na stadionie bez wody? czyli podczas słonecznej pogody - zapewne kilka się odbyło, lecz problem powstaje podczas opadów kiedy płyta stadionu staje się bezużyteczna. Sytuacja przypomina zakup parasola przeciwdeszczowego bez odpowiedniego pokrycia, parasol ma same druty w estetycznym pokrowcu, gdy niepada prezentuje się wspaniale i sełnia swoje zadanie, podczas deszczu... Obiekt jest niezdatny do przewidywanego użytku na skutek błędów w tym projektowych i nadzorczych a "ktoś" wziął pieniądze i odpowiedzialność za projekt, wykonawstwo i nadzór.

Przy okazji obecności Kaflika na forum. Panie Kaflik niech pan podzieli się z pańskimi wielbicielami, w jaki sposób przerzucić koszty remontów np. prywatnych ruder na podatników jeleniogórskich?. Czy masz pan jakieś pomysły? I kolejne pytanie. Czy prokuratura już wszczęła dochodzenie przeciwko tym, którzy na forach internetowych krytykują pańskie wypowiedzi? Groziłeś pan, że już niedługo. Płonę z ciekawości. Będzie w naszym mieście kabaret na całą Polskę.

tak - prokuratura już wszczęła dochodzenie. Pozdrawiam serdecznie - Marcin Kaflik z Cieplic

Bzdura. Nie dość że bije pan pianę, to jeszcze dodatkowo kłamie. W prokuraturze najwyżej mają pompę z kolejnego krzykacza, bezrobotnego nieroba społeczniaka który chce się dorwać do koryta ze społecznymi pieniędzmi.

hahahahahahahahahaha Fafik !

Wygląda na to, że stadion będzie wkrótce w pełni sprawny, zatem czas ogłosić gotowość do Mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012r!

Prowizorka przedwyborcza odbija sie czkawką za która zapałaca mieszkańcy.Wiadomym było ze w nowej prespektywie srodki unijne bedą oraniczone lub wstrzymane na tego typu inwestycje .Dlaczego od razu nie realizowano inwestycji w całosci ?Efekt mamy "niepełnosprawny"stadion z odstraszajacym otoczeniem

Wtrace do lochu kazdego, kto osmieli sie krytykowac maje madre wypowiedzi. Poza tym jak wygram wybory to pozamykam w obozach pracy wszystkich pozostalych a na koniec doniose na samego siebie.
Pozdrawiam serdecznie.