To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jeszcze jedna nazwa ulicy pod lupą IPN-u

Jeszcze jedna nazwa ulicy pod lupą IPN-u

Instytut Pamięci Narodowej zalecił władzom Jeleniej Góry zmianę nazwy ulicy Oskara Langego. Okazuje się, że to nie koniec. – Jest jeszcze jedna nazwa, która podlega pod tzw. ustawę dekomunizacyjną – mówi senator Krzysztof Mróz z PiS-u.

Nie chciał jednak zdradzić, o jaką ulicę chodzi. – Instytut bada tę sprawę i z tego co wiem, niedługo zwróci się do władz miasta – mówi tajemniczo Krzysztof Mróz. Dodał tylko, że nazwa ta jest wymieniona na stronie Instytutu w przykładowym przykładowym katalogu nazw ulic do zmiany.

Krzysztof Mróz zaproponował także patrona ulicy Oskara Langego. Chce, by nowym patronem była Danuta Siedzikówna ps. Inka, sanitariuszka AK, ofiara komunistycznej propagandy, skazana niesłusznie przez sąd na karę śmierci. Została rozstrzelana w wieku 18 lat.
Prezydent Marcin Zawiła przyjął tę kandydaturę bez zachwytu. – Pomysł jest dobry, chociaż cały czas apeluję, by w takich sytuacjach szukać postaci związanych z tym miejscem – powiedział prezydent Marcin Zawiła. – Niezręcznie mi odsyłać pana senatora do moich publikacji w Roczniku Jeleniogórskim. Dwie takie postaci, dawnych żołnierzy Armii Krajowej, kiedyś opisałem. Poza tym, mamy całą plejadę ludzi związanych z Jelenią Górą i konkretnie z Cieplicami. Jedną z nich, trochę już zapomnianą, jest hetman Stanisław Koniecpolski, który był kuracjuszem cieplickiego uzdrowiska. Niepokoi mnie, że usilnie trzymamy się nazwisk bohaterów podziemia antykomunistycznego znanych z telewizji, a nie podejmujemy większego wysiłku poszukania osób, które mają związek z regionem. Wiązanie historii regionu z historią Polski ma duży sens. Druhna „Inka” to oczywiście postać ważna, tragiczna, nic do niej nie mam. Skoro padła taka propozycja – decyzja będzie należała do rady miejskiej.

Komentarze (18)

IPN proszę się zająć ul;;Sobieszowską koło WORDu .Lubańską , Wolności bo zostaly zbudowane w tamtym ustroju i z asfaltu pochodnego z ropy Rosyjskiej i są CAŁE w DZIURACH.

Panie Mróz pan przeminie razem z damy radę i wszyscy zapomną ,weź się pan za budowanie żeby COŚ po panu pozostało to może na ulicę pan zasłuzy .
Porównaj pan swój dorobek z patronem ulicy Lange to pan taki malućki.Po przegranej pisu czas emigrować ze swego miasta.

Prawda, senator Mróz to ma prawdziwe problemy.

Chyba całe swoje powojenne życie spędził w Cieplicach, zacny Obywatel tego Miasta, Pan Jan ŁADOŚ. Człowiek o bardzo ciekawej i szlachetnej przeszłości, który życie zawodowe związał z Uzdrowiskiem Cieplice. Może byłby to bardziej odpowiedni patron którejś z "bolszewickich" ulic wymagającej zmiany nazwy ?

Mogłaby być ulica Stecia, ale dla pisu to postać kontrowersyjna... Kupcie sobie lusterko i przeglądnijcie się sami...

Rotmistrz Jan Ładoś ma już swoją ulicę. To prostopadły do ul. Lelewela łącznik między ul. Wróblewskiego i PCK w Cieplicach.

Zmiany, zmiany, zmiany... Jedne dobre, a inne jeszcze lepsze. Prezydent Zawiła ma rację, jak wybierać, to ludzi związanych z miastem i regionem. Ale ponieważ senator Mróz nie grzeszy bystrością, tę propozycję uznać należy jedynie za polityczną, co dziwi tym bardziej o ile senator był nie tak dawno radnym tego miasta. Wiadomo, że nawet w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu więc choćby nie wiem, jak się wytężał, to nie zrozumie idei małych ojczyzn- taki to ciężar ;). Tak, ludzie ludziom zgotowali ten los:(

Może ładne neutralne nazwy jak :Słowicza,Krokusów,Liczyrzepy itd

Można iść dalej;;Kaczek,Dudy,Basy,Misie, Szewska,Szydłowa,Jaka ?,1/2 czystej i można tworzyć.

Nie chcecie ulicy Langego to zlikwidujcie też dawne Technikum Ekonomiczne
bo również nosiło imię Langego.Powodzenia w psuciu wszystkiego.

Przecież nikt nie likwiduje ulic tylko zmienia ich nazwy. Ty myślałeś, że ulice będą likwidowane ??? :)))))

Panie Mróz! To do nas obywateli tego miasta należy wybór nazwy ulicy. PiS włazi z buciorami w demokrację lokalną. Chcecie ją zdławić siłą ale stopniowo. Przykładem jest właśnie ustawowe, siłowe i brutalne zmuszanie lokalnych społeczności do zmiany nazw ulic. PiS staje się, od przejęcia władzy, coraz bardziej śmieszny. Niech pan sie zajmie potrzebami mieszkańców, np pomocą miastu w pozyskiwaniu pieniędzy na drogi. Czy poczynił pan jakieś kroki dla budowy obwodnic Pasiecznika i Chmielenia? Droga do Zgorzelca woła o pomstę do nieba, panie Mróz. Czy zainteresował się pan stanem ogrodzenia przy torach kolejowych od ul W. Pola? Będzie pan czekał aż jakieś dziecko wpadnie pod pociąg lub ogrodzenie zwali się komuś na głowę? Wyciągnij pan głowę z chmur. Pis ma teraz możliwości, PiS ma pieniądze na inwestycje, więc PiS będzie odpowiadał przed nami.

Jakie pieniądze na drogi, dla mieszkańców ,jakie udogodnienia, CO tylko dac i dać ?
Pieniążki są potrzebne dla tadka z Torunia, na codzienne ciuchy dla premier.
Chyba jedyna tak się stroi /choinka/ broszki ,limuzyny pancerne. To nie taniej kupić z demobilu wóz bojowy byłby też dla Misiewicza.
Straszno ale wesoło.
Kiedy toto pierdyknie ?

To jest chore.Po co nazwy ulic ? najlepiej je ponumerować bo okaże się że Wesoła się też komuś naraziła.

Jak prezes straci władze ,to będzie przemykał się po ulicach jak były sekretarz kwpzpr

Jak prezes straci władze ,to będzie przemykał się po ulicach jak były sekretarz kwpzpr

Oskara Langego się czepiać może tylko paranoik z PiSu.

To jeszcze do zmiany nazwy ulica Mostowa i Dworcowa bo nie wiadomo kto to był ten Mostow i Dworcow ..............

Pan Senator taki chętny i pomysłowy, szkoda tylko że nie wspomina o problemach i kosztach związanych z tą wiekopomną i doniosłą akcją. Czas i koszta czynności administracyjnych w mapach, poczcie, urzędach, wymiana dowodów osobistych, aktualizacje adresów itd. Może przedstawi kosztorys? A co z ludźmi tam mieszkającymi lub pracującymi? W końcu mamy "demokrację" którą tak namiętnie sobie wycierają gęby - może w pierwszej kolejności zapytać ludzi czy pasuje im taki patron czy nie?
A skąd. Lepiej napisać durną ustawkę i marnotrawić pieniądze obywateli na sprawy o znaczeniu marginalnym lub żadnym. A fakt, że co druga ulica w Kotlinie to dziury, wyrwy i garby łatane po raz pięćdziesiąty kiepskiej jakości asfaltem, z krzywymi chodnikami na których idzie zęby wybić - najlepiej zignorować i kąpać się w chwale swego "dzieła". Tj. zdjęciem jednej plakietki i zawieszeniem innej.