To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Po burzy bez prądu

Po burzy bez prądu

Od kilkunastu godzin nie ma prądu w domu pani Barbara, mieszkanka Cieplic. Zasilanie zostało odcięte po tym, jak w czasie wczorajszej burzy piorun uderzył w drzewo przy jej domu. Mimo że energetyka zapewniała o ponownym przyłączeniu budynku do sieci już wczoraj o godzinie 23, to prądu nie ma aż do tej chwili.

- Proszę pana, wczoraj zapewnialiście mnie, że podłączycie budynek przed północą. Dziś wczesnym ranem słyszałam, że ekipa pogotowia energetycznego pojawi się o godzinie 10. Jest już po 11 i prądu nadal nie mam. Czy dowiem się dlaczego? - pani Barbara rozmawiała przy nas z dyspozytorem pogotowia energetycznego.

I usłyszała, że budynek będzie podłączony do sieci być może w południe.

W czasie wczorajszej burzy piorun uderzył w wysoką jodłę stojąca przy domu mieszkanki ulicy PCK 17. Drzewo zostało rozpołowione na wysokości kilku metrów. Na szczęście nie spadło na budynek ani na chodnik. Ale strażacy wezwani na interwencję uznali, że zagrożenie całkowitego przełamania się pnia jest duże i zdecydowali o ścięciu drzewa od miejsca zniszczenia.

- Wezwali przedtem pogotowie energetyczne, żeby odcięli linię energetyczną zasilającą budynek, bo spadające przy ścinaniu gałęzie i części pnia mogłyby ją zerwać. Strażacy wykonali swoją robotę bardzo dobrze. Gdy już było po wszystkim, a zagrożenie zostało zlikwidowane zadzwoniłam do energetyki z prośbą o podłączenie domu do sieci – opowiada pani Barbara.

Według jej relacji około godziny 22 ulicą przejechał samochód pogotowia energetycznego. Ciepliczanka miała nadzieję, że to ekipa wysłana do podłączenia jej budynku. Niestety.
- Gdy dzwoniłam ponownie dziś przed godziną 11 usłyszałam od dyspozytora, że jest wiele awarii i muszę czekać.

a 015.jpg
a 007.jpg
a 008.jpg
a 009.jpg
a 011.jpg
a 013.jpg
a 014.jpg

Komentarze (3)

Co tam drzewo ważne że dom stoi i nie spłonął brak odgomowej instalacji,teraz trzeba zrobić bo drzewo było za odgrom.

Energetyka ma swoich odbiorców w "głębokim poważaniu" Za to rachunki wystawia coraz większe. Dziś otrzymałem prognozę na następne pół roku i okazuje się ,że do zapłaty miesięcznie jest o 50 zł więcej w moim przypadku to wzrost o 30 procent. Po interwencji usłyszałem ,że to tylko prognoza i jak będę miał nadpłatę to mogą mi zwrócić. Ja jednak się upierałem i mają mi przysłać taką jak była do tej pory. Sprawdźcie swoje rachunki bo Tauron robi zmiany i modernizacje, a koszty próbuje pokryć wyższymi prognozami. później jakoś to może wyrówna. Próbują wciskać ,że robią mam dostęp do nowoczesnych rozwiązań usprawniających obsługę, a wszystko to za naciągane prognozy. Ja nie mam zamiaru za darmo kredytować takich monopolistów. Zresztą jaki poziom usług oferują widać na powyższym przykładzie.

Z Tauronem to jest tak, że masz "awarię" na 5 minut, bo bezpiecznik wywalił przed budynkiem, dzwonisz, odbiera ktos w Krakowie (?)czy Katowicach (?), czegos nie zrozumie, cos tam namota, zachachmęci i z banalnej sprawy robi sie problem, bo naprawią po kilkunastu godzinach.Reklamujesz, to robia ci wodę z mózgu, ze pracownik wszystko swietnie załatwił, bo odsłuchali nagranie.Kupa śmiechu.