To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pożarów traw przybywa

Pożarów traw przybywa

Aż 220 razy jeleniogórscy strażacy wyjeżdżali w tym roku do pożarów łąk i nieużytków. – Liczba ta rośnie na potęgę – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. I apeluje do mieszkańców o nie wypalanie traw.

– Pożary zaczęły się 7 lutego, odnotowano wtedy palące się trawy na ul. Sobieskiego w Jeleniej Górze. Do końca lutego wyjazdów do palących się traw i nieużytków było 40 – mówi A. Ciosk. – Najwięcej tego typu pożarów było w Jeleniej Górze, na ulicach: Działkowicza, Zgorzeleckiej, Goduszyńskiej, Grunwaldzkiej, Lwóweckiej, Łąkowej.
Łącznie spaliło się ok. 14 ha nieużytków.
W marcu ilość wyjazdów zaczęła rosnąć na potęgę. – Spłonęło łącznie 125 hektarów traw – mówi A. Ciosk. – Strażacy wyjeżdżali do nieużytków już 180 razy w tym miesiącu.
W roku 2014 strażacy odnotowali 354 przypadki podpalenia traw. Wówczas mówiło się, że jest to bardzo dużo, rok wcześniej takich zgłoszeń było „tylko” 113.
– Do tej pory w naszym regionie nie było na szczęście ofiar wypalania traw – mówi A. Ciosk. – Natomiast w Polsce odnotowano już niestety taki przypadek. W piątek 20 marca w Ząbkach (powiat wołomiński, woj. mazowieckie) strażacy zostali wezwani do palących się zarośli pomiędzy dwoma zamkniętymi osiedlami mieszkaniowymi. W pogorzelisku znaleziono ciało kobiety.
Straż przypomina, że skala zagrożeń wynikająca z takich podpaleń jest ogromna, a sprawcy nie zdają sobie z tego sprawy. Podpalającym grozi zatrucie dymem oraz zaczadzenie. Jeśli palą się nieużytki koło drogi, dym może zasłonić kierowcy widoczność, jest to prosta droga do wypadku. Podczas takich pożarów giną też zwierzęta polne, np. myszy czy mrówki, ponadto pożar z łąki może wkroczyć na teren lasu, co powoduje ogromne spustoszenie. Warto również dodać, że podczas gaszenia traw strażacy nie są w stanie szybko zareagować na pożar w innym miejscu.
Podpalanie traw jest karalne a największy mandat wynosi 500 złotych. Sprawa może również zostać skierowana na drogę sądową.
 

IMG_4497.jpg
IMG_4500.jpg
IMG_4505.jpg
IMG_4506.jpg
IMG_4511.jpg

Komentarze (7)

http

http

"Podpalanie traw jest karalne a największy mandat wynosi 500 złotych." Powinno być 50.000 zł, albo spalić takiego łajdaka.

Populacją GŁUPCÓW w naszym społeczeństwie jest porażająca !!!
Nieużytki nie są przez kogokolwiek wykorzystywane, zatem pytam: po co różni menele, dranie i zwyczajne głupki pchają się tam i niszczą bezmyślnie - to co jeszcze zniszczyć można ?
Wiedzy - to tacy ludzie zazwyczaj nie mają żadnej, pracować też im się nie chce, prawda jest taka, że poprzez palenie traw wyrządzają ogromne szkody w środowisku naturalnym, w którym i oni żyją.
Zabijają ci łajdacy tysiące pożytecznych organizmów, niezbędnych w środowisku naturalnym, często od traw zajmują płomienie lasy - to jest dopiero frajda dla półgłupków !!!
Swego czasu byłem w Danii. Mają tam lasów tyle, co na lekarstwo. Jak oni bardzo dbają o każdy najmniejszy areał lasu, o każdy zagajnik.
To co się w Polsce wyprawia to jakieś średniowieczne BARBARZYŃSTWO !!!

Sfinks;POwiadasz że menele.,Może to zlota bez stresowo wychowywana młodzież .
Jak by była powszechna nauka ETYKI w szkole było by lepiej.
Zaraz się zaczną ogniska w przydomowych ogródkach .Tam nie mieszkają "marginesiaki" "łoni to elyta budżetówki.
Ryba śmierdzi od głowy .

Ostatnio jakieś d3bile rozpaliły trawy w Piechowicach przy krajowej trójce pod słupami wysokiego napięcia. Nie ma to tamto.

na razie jest trochę mokro , ale co będzie jak trawy wyschną ?
Zawsze się znajdzie jakiś niedogrzany debil, który ma z podpalenia trawy chorą satysfakcję . Ale do czasu .
W końcu noga mu się poślizgnie , a wtedy ........ :)