To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Są zarzuty dla nastolatka z ośrodka wychowawczego

Fot.l KPP Świdnica

Potwierdziła nam to dzisiaj prokurator Ewa Ścierzyńska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Jutro ma zapaść decyzja o aresztowaniu go.

Chodzi o tragiczny wypadek z udziałem dwóch wychowanków placówki wychowawczej w Szklarskiej Porębie. W poniedziałek uciekli oni z ośrodka a w Jeleniej Górze ukradli auto. Jechali nim w stronę Wrocławia. W okolicach Strzegomia doszło do wypadku. 16-latek, który był pasażerem, zmarł na miejscu. 17-letni kierowca doznał urazu barku i trafił do szpitala. Chłopak dzisiaj był przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Świdnicy i usłyszał zarzuty.

– Prokurator zarzucił mu spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia a także kradzież samochodu – mówi nam prokurator Ewa Ścierzyńska. – Chłopak przyznał się do tych zarzutów. Potwierdził też, że nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Prokurator wystąpił do sądu o aresztowanie go. Decyzja w tej sprawie ma zapaść jutro.
 

Komentarze (13)

Lecz sie psycholu...! nie ma zadnych pomówień!to tylko opinie mieszkańców a nie świty Sokolińskiego

"opinie" w postaci setek postów tłuczonych pod różnymi nickami przez jednego popaprańca ze Szklarskiej Poręby.

W Zespole Placówek Resocjalizacyjno - Wychowawczych
w Szklarskiej Porębie przy ulicy Górna 29 przez wiele lat pracował jako nauczyciel Arek Wichniak.

Byli wychowankowie Wichniaka nie są zadowoleni z "metod" wychowawczych Wichniaka.
Czekamy, aż Wichniak sam publicznie opowie, jakie metody "wychowacze" stosował.

Teraz Arek Wichniak startuje na 2 ważne funkcje i chce mieć 2 pensje.
Chce zostać burmistrzem i radnym powiatowym.

"Postanowieniem sądu przeprosić też musi Robert Kotеcki wydawca Faktów Karkonoskich. Nieprawdziwy jest jego zarzut, że władze zastraszały mieszkańców podczas akcji zbierania podpisów. Ponadto Robert Kotеcki ma przeprosić za pomówienie władz miasta o korupcję. Nieprawdziwy jest zarzut, że gmina Szklarska Poręba pozyskuje oddanych zwolenników przez niezmiernie korzystne sprzedaże bezprzetargowe, zlecenie usług i stosowanie innych powszechnie znanych metod uzyskiwania przychylności. Nieprawdą jest też, co napisał Robert Kotеcki, że Sudety Lift korzystają ze zwolnień podatkowych zwłaszcza z podatku od nieruchomości. Sąd uznał, że nieprawdą jest też twierdzenie, że władze miasta były bierne i nie zapobiegały podwyżkom cen wody oraz są bierne w pozyskiwaniu środków unijnych. Za te i inne słowa Robert Kotеcki musi przeprosić na łamach Nowin Jeleniogórskich oraz opublikować sprostowania w grudniowym wydaniu Faktów Karkonoskich. Pozwani Robert Kotеcki, Mariusz Bacior oraz GIR w sądzie nie przedstawili dowodów, które świadczyłby na ich korzyść. Jednocześnie GIR pozwał burmistrza za słowa, które napisał dziennikarz tygodnika Jelonka. W tym wypadku inicjatorzy referendum również przegrali. (sk)"

I bardzo dobrze! Tępić tę wrocławską patologię! Przywożą do nas tę wrocławską hołotę, a potem kradną samochody i powodują wypadki na drogach. Że z wrocławian najgorsi kierowcy, to wszyscy na Dolnym Śląsku od dawna wiedzą, teraz okazuje się, że także bandyci. Morderca z filharmonii też był z Wrocławia. Poucinać ręce albo do pracy w kamieniołomach młodocianego bandytę!

do anonim098, jak poczytasz przepisy to dowiesz się, że Wichniak może startować na urząd radnego powiatu lub burmistrza. Jeśli zostanie wybrany na burmistrza to mandat radnego powiatu wygasa z mocy prawa. Nie ma możliwości otrzymywać dwóch pensji.

Wichniak chciałby startować jednocześnie na wszystkie ważne funkcje.

On lubi kasę.

"Postanowieniem sądu przeprosić też musi Robert Kotеcki wydawca Faktów Karkonoskich. Nieprawdziwy jest jego zarzut, że władze zastraszały mieszkańców podczas akcji zbierania podpisów. Ponadto Robert Kotеcki ma przeprosić za pomówienie władz miasta o korupcję. Nieprawdziwy jest zarzut, że gmina Szklarska Poręba pozyskuje oddanych zwolenników przez niezmiernie korzystne sprzedaże bezprzetargowe, zlecenie usług i stosowanie innych powszechnie znanych metod uzyskiwania przychylności. Nieprawdą jest też, co napisał Robert Kotеcki, że Sudety Lift korzystają ze zwolnień podatkowych zwłaszcza z podatku od nieruchomości. Sąd uznał, że nieprawdą jest też twierdzenie, że władze miasta były bierne i nie zapobiegały podwyżkom cen wody oraz są bierne w pozyskiwaniu środków unijnych. Za te i inne słowa Robert Kotеcki musi przeprosić na łamach Nowin Jeleniogórskich oraz opublikować sprostowania w grudniowym wydaniu Faktów Karkonoskich. Pozwani Robert Kotеcki, Mariusz Bacior oraz GIR w sądzie nie przedstawili dowodów, które świadczyłby na ich korzyść. Jednocześnie GIR pozwał burmistrza za słowa, które napisał dziennikarz tygodnika Jelonka. W tym wypadku inicjatorzy referendum również przegrali. (sk)"

Ja też lubię kasę!!!!!!!!!!!!!! że hohoooooooooooooooo.

Rozumiem iż obecny Burmistrz i Rada Miejska działa społecznie i kasy nie lubi i nie startuje w wyborach .

Jest w Szklarskiej inny kandydat na burmistrza. Rozsądny, doświadczony i zrównoważony facet, który potrafił doprowadzić do świetności centrum rehabilitacji w Janowicach. Dajmy mu szanse, a zrobi porządek z patologią w mieście i niegospodarnością i doprowadzi je do porządku.

Ten rozsządny burmistrz juz nie doztanie dla Szklarskiej takich milionów od kolegów z PO jak na sanatorium, niestety.

Za to Kot dostanie, ale tylko kolejny wyrok sądowy.