To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wypadek autobusu, są ranni

Wypadek autobusu, są ranni

Autobus PKS-u relacji Przemyśl – Jelenia Góra wypadł z trasy i wjechał do rowu. Dwoje pasażerów trafiło do szpitala.

Było to w piątek przed 7 rano w Pisarzowicach w powiecie kamiennogórskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że autobus na zaśnieżonej drodze wpadł w poślizg, zjechał na pobocze a następnie wypadł z drogi.
Jest to pojazd PKS Jelenia Góra. Podróżowało nim 15 osób. Dwie trafiły do szpitala. Pozostałym pasażerom nic się nie stało, dojechali do Jeleniej Góry podstawionym autobusem zastępczym, niektórzy zostali zabrani prywatnymi samochodami.

autob1.jpg
autob2.jpg

Komentarze (22)

Piz*a nad głową Pi Pi Piz*a nad głową
tańczy z Albanii Kowboj
na*****dolony koką
wszędzie się czuję dobrze
ale najlepiej w klubie GO GO

tak ogólnie z głową to wszystko w porządku a jak nie to zmień lekarza bo ten co cię leczy to oszukuje

Przemyśl-Jelenia Góra...??? To co on robił w Pisarzowicach ? ROB idż na browara i to PRZEMYŚL...

Sprawdź sobie rozkład jazdy. Ten autobus jeździ przez Kamienną Górę i Kowary.

Istnieje coś takiego jak mapa. Spójrz czasem do niej a dopiero pisz nieuku. Podpowiedź dla Ciebie szukaj koło Kamiennej Góry.

Pewnie jakiś słój z DW zajechał mu drogę i zwiał. Święta się zbliżają, pełno tego tałatajstwa z Wrocławia i innych wioch na naszych drogach, a wszystko pruje na letnich kapciach w góry.

Słoiki z Wrocławia znowu nazjeżdżały się w Karkonosze na letnich oponach. Największe fujary na drogach to te z DW na blachach.

szanowna Redakcjo..wszelkie wiadomości o wypadkach z udziałem ludzi ,
trzeba zaczynać tekstem , że ucierpał jakiś piesek lub kotek albo inne zwierzątko
wtedy wyzwala to w forumowiczach taką empatię, że głupot nie napiszą i zaczną
współczuć drugiemu człowiekowi

Kiedy wytną te przydrożne drzewa !!!

Niestety przydrożne drzewa nie wytną nigdy. Dlatego że Lasy Państwowe nie mają czasu na takich głupot. Dlatego że oni tną jak popadnie zwłaszcza zdrowe drzewa w we wszystkich lasach w Polsce BA!! Nawet w lasach przygranicznych z parkiem Narodowym które to się nazywają otuliną ale nic kompletnie nie mają z ochroną przyrody, ponieważ jak wspomniałem oni tną co popadnie. Dotyczy to też Parków Narodowych w Karkonoskim oraz w Górach Stołowych. Sam widziałem ciężarowe auta z pełnym załadunkiem drzew zwożone drogą z Błędnych skał i nie sądzę że te drewno pierw zostało przywiezione do lasu , Parku Narodowego. Były to zdrowe ogromne drzewa nie chore. Tak więc Lasy Państwowe nie mając czasu na głupoty bo rżną drzewa wszystkie jak popadnie zwłaszcza te zdrowe, można zobaczyć na własne oczy wystarczy pójść do lasu. Na przykład droga Sudecka Borowice, tam auta ciężarowe wywożą w bardzo dużych ilościach.

Następny, który nie ma pojęcia, a gada. Do tego pokłóciłeś się chyba ze słownikiem, bo niektóre zdania wyglądają, jakby je pisał Rosjanin przy użyciu translatora. Drzewa w lasach są wycinane planowo i każde jest liczone. W zamian w innych częściach lasu realizowane są nowe nasadzenia. To się nazywa zrównoważona gospodarka leśna kolego i nikt nic tam nie robi na rympał. Dodatkowo odnośnie Twojej wypowiedzi, nie każde drzewo przydrożne jest własnością Lasów Państwowych. Nie obarczaj więc Lasów winą za wypadki. Poza tym, gdybyś jeździł zgodnie z przepisami, to drzewa by Ci na drodze nie stanęły. Zimowe opony w zimie, prędkość dostosowana do warunków i problemu nie ma. Złej baletnicy...

Bo te drzewa rzucają się pod samochody.

Zgadza się, w Karkonoskim Parku Narodowym tną drzewa na potęgę. Jak myślicie po co park asfaltuje i brukuje te drogi? Głównie po to, żeby sprawniej wywozić drzewo. Cytat z kontroli NIK w parkach narodowych: "Coraz więcej zdrowych drzew w parkach narodowych idzie pod topór. Inspektorzy NIK podejrzewają, że dyrektorzy parków dochodami ze sprzedaży drewna chcą załatać dziury w budżetach. Ci jednak zapewniają, że "przebudowują drzewostan". Jednak w parkach narodowych w ciągu ostatnich trzech lat aż dwukrotnie zwiększyła się ilość drzew, które wycięto w ramach tzw. cięć rębnych. Chodzi o drzewa zdrowe, których nie zaatakowały szkodniki lub grzyb. Drzewa chore podlegają cięciom sanitarnym. Parki są chronicznie niedoinwestowane - mówi pracownik NIK. - A metoda zarabiania jest prosta: wystarczy sprzedać drewno". Więcej: httр

I jeszcze takie foto jakby ktoś miał wątpliwości:

picload.org/image/cwcillo/kpn-zrywkadrewna.jpg

Posadził bym cie za kierownice takiego autokaru pełnego ludzi i kazał bym ci zgodnie z rozkładem jazdy, zimą przejechać np. Do Poznania trasą przez kapele (na Legnicę). Najlepiej z rana po opadach śniegu. Ciekawe jak by ci wyszło minięcie się tam na zakręcie z drugim autokarem czy innym pojazdem. A i na pewno byś dostał autokar na zimowych oponach.
Te dostosowanie prędkości to tv i policja może taki kit wciskać, bo nikt nie jest w stanie stwierdzić jaka prędkość będzie odpowiednia. Na lodzie z góry to i 1 km/h za dużo będzie. Droga ma być przygotowana przez służby i otoczenie drogi powinno zapewniać bezpieczeństwo. W przypadku jak już ktoś popełni błąd wpadnie w poślizg i wyleci z drogi. W przypadku drzew przy drodze owija się na takim, a jak by drzewa nie było to wylatuje na pole po czym wychodzi z auta, dzwoni po kogoś kto go z tamtą wyciągnie i jedzie dalej.

TU SIE Z TOBA NIE ZGADZAM....TU KIEROWCY STOSOWALY BRAWURE ZEBY SZYBKO DOJECHAC DO DOMU.....BO SWIETA NIE ZWARZAL NA SLISKOSC WARUNKI POGODOWE .....NA PROSTYM ODCINKU JECHAL JAK SZALONY WSZEDL W LEKKI LUK ZAKRETU NA MOSCIE I STRACIL PANOWANIE NAD KIEROWNICA I CENTRALNIE UDERZYL W DRZEWO...

JA WRACAŁAM TYM PKS Z PRZEMYSLA DO JELENIEJ GORY.....BYLAM RANNA I DO DZIS JEST KONTYNUOWANE LECZENIE...ZEBY NIE BRAWORA NIC BY NAM SIE SIE STAŁO....

TEN WYPADEK DAŁ MI SIE W ZNAKI ZE JUZ 10 MIESIECY SIE LECZE I REHABILITUJE I MUSZE PODDAC SIE OPERACJI KREGOSŁUPA BO NIE DAJE SIE ZYC Z OKROPNYM BOLEM..KIEROWCA ZBYT SZYBKO JECHAŁ NIE ZASTOSOWAŁ SIE DO WARUNKOW ATMOSFERYCZNYCH SZPIESZYŁ SIE DO DOMU

KOCHANI NIE PISZCIE ZE MU KTOS ZAJECHAL DROGE TO BZDURA ......JECHAL BARDZO SZYBKO A SLIZKO BYLO JESTEM POSZKODOWANA I WIEM CO DZIALO SIE.....BO OD RZESZOWA CO JAKIS CZAS ZATRZYMYWAL SIE PKS I KIEROWCY WYCHODZILY COS POSTUKALY MLOTEM I JECHALY DALEJ AZ DO PEWNEGO MOMENTU.....I STALO SIE NIESZCZESCIE...POZDRAWIAM

KOCHANI NIE PISZCIE ZE MU KTOS ZAJECHAL DROGE TO BZDURA ......JECHAL BARDZO SZYBKO A SLIZKO BYLO JESTEM POSZKODOWANA I WIEM CO DZIALO SIE.....BO OD RZESZOWA CO JAKIS CZAS ZATRZYMYWAL SIE PKS I KIEROWCY WYCHODZILY COS POSTUKALY MLOTEM I JECHALY DALEJ AZ DO PEWNEGO MOMENTU.....I STALO SIE NIESZCZESCIE...POZDRAWIAM