To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kasa za szach-maty w Lubawce

Kasa za szach-maty w Lubawce

Dzięki grze arcymistrzów i mistrzów międzynarodowych, wzorowej organizacji oraz hojnym sponsorom turniej szachowy o Puchar Bramy Lubawskiej należy do najbardziej prestiżowych.



Czwarte z kolei, z mocną obsadą zawody klasy międzynarodowej miały tym razem wymiar interkontynentalny. To za sprawą rodowitego mieszkańca Kalkuty, Hindusa Atanu Lahiri (zajął czwarte miejsce).

W głównym turnieju A (ranking powyżej 1900 punktów ELO), z pierwszą nagrodą w kwocie dwóch tysięcy złotych, prym wiedli faworyci, szachiści z Ukrainy, Białorusi i Litwy. Ubiegłoroczny triumfator, wychowanek jeleniogórskiego klubu, arcymistrz Paweł Jaracz przyjechał do Lubawki, ale pomimo wcześniejszej deklaracji do gry w sali ośrodka kultury nie przystąpił. Rok temu startowało tutaj trzech arcymistrzów z Polski. Tylko jeden mecz przegrał arcymistrz z Ukrainy Vadim Shishkin. Zwycięzca zdobył 7 pkt. z 9 partii. Trzeci był jego rodak Evgeny Sharapov (6 pkt.). Drugie miejsce z dorobkiem 6,5 pkt. wywalczył litewski arcymistrz Vidmantas Malisauskas (6,5 pkt.). Dwa „oczka” mniej miał na koncie najlepszy z polskich szachistów Bogdan Żminda. Reprezentant Debiutu Przedwojów Marcin Jurkowski wygrał tylko dwie partie i jedną zremisował (3,5 pkt.), co dało mu jedenastą pozycję. Dla najlepszych „arcy” i mistrzów międzynarodowych starty w zawodach to okazja dobrego zarobku, jednorazowo nawet po 8-10 tysięcy złotych. W Lubawce wręczono ponadto nagrody rzeczowe i pocieszenia oraz puchary.

Turniej B (ranking poniżej 1900 pkt. ELO) z udziałem 46 szachistów, w większości z polskich klubów, zdominował Poznaniak Łukasz Przybylak. Obok niego na podium stanęli Łukasz Bubas z Łodzi i wrocławianin Michał Duszeńko. Przed końcową partię szansę na wyższą, niż zajmowaną aktualnie czwartą lokatę miał Łukasz Kwiatek (Debiut), ale nie dał rady liderowi i sklasyfikowano go na siódmym miejscu. Trójka zawodników z klubu Zadrna Kamienna Góra, Józef Sobota, Michał Wagiel i Ewelina Rutkowska, uplasowała się w drugiej turniejowej dziesiątce.
Spore powodzenie (32 szachistów) miał też turniej błyskawiczny Blitza, w którym bezkonkurencyjnym okazał się Ukrainiec Vladimir Sergiejew. Kolejne miejsca zajęli arcymistrz z Litwy V. Malisauskas i piąty w turnieju A Białorusin Nikolaj Aliavdin. Szachista z klubu w Przedwojowie Wiesław Lipień był ósmy, jego koleżanka z Kamiennej Góry Ola Walas – dziesiąta.