Arek przeżył cudowną metamorfozę

Kiedy Arek miał 16 lat, ważył 110 kilogramów i przeżywał prawdziwy dramat. Raz, że koledzy i koleżanki czasem dokuczali mu. Dwa – przy większym wysiłku bolały go mięśnie i stawy. Pewnego dnia powiedział sobie – dość!
- To był taki okres, że z kolegami zrobiliśmy sobie siłownię – opowiada.

Prawdziwy impuls do schudnięcia dostał jednak podczas praktyk szkolnych. – Pracowałem w hotelu. Nosiliśmy ciężkie gary z zupą. W pewnym momencie poczułem ból w krzyżu – mówi. – Poszedłem do lekarza a ten powiedział mi, że jeśli nie schudnę to mogę spędzić resztę życia na wózku inwalidzkim.

Podziałało. W ciągu 4,5 miesiąca Arek schudł o.. ponad 30 kilogramów. – W pewnym momencie ważyłem 76 kilogramów – mówi. – Kiedy przyszedłem do szkoły po wakacjach, koledzy nie poznali mnie. Myśleli, że na lekcje przyszedł jakiś inny uczeń. Musiałem sobie kupić nowe ubrania, mniejsze o kilka rozmiarów, bo stare wisiały na mnie.

Pod wrażeniem byli także nauczyciele szkoły. - Schudł niesamowicie – powiedziała nam Sylwia Czesna, nauczycielka ZSLiU. - Narzucił sobie dietę no i dużo ćwiczył na siłowni.

Arek sam sobie opracował dietę. Nic dziwnego, uczy się przecież w „Gastronomie”, wartości kaloryczne poszczególnych produktów zna niemal na pamięć. – Odstawiłem na bok słodycze, smażone rzeczy, coca colę, chipsy – wymienia. – Jadłem bardzo mało: skromne śniadanie, na obiad tylko zupa, ewentualnie kotlet gotowany. Kolację odstawiłem.

No i dużo ćwiczył na siłowni. Efekty były zadziwiające, ale były też minusy. – Czułem się nie najlepiej. Byłem taki osłabiony, znużony. Nie miałem siły. Jak tylko się schyliłem, to kręciło mi się w głowie – opowiada.

Dzisiaj Arek waży ponad 90 kilogramów. – Przybrałem, ale to nie tłuszcz, tylko masa mięśniowa, bo nadal dużo ćwiczę - zaznacza. – Jem już normalnie, choć nadal się pilnuję.

Co poleca osobom, które chciałyby schudnąć? – Przede wszystkim należy odstawić węglowodany i tłuszcze – mówi. – Warto też jeść mniej, ale częściej. Można nawet 6 posiłków dziennie. Wtedy metabolizm jest dużo lepszy. Warto też zrezygnować z kolacji.
Odradza jedzenie śniadania o 8 rano a potem obiadu o 15. – To nic nie daje, bo organizm magazynuje jedzenie. I człowiek tyje – mówi.

METAMORFOZA ARKA