To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Awaria przy przełączaniu wodociągu

Awaria przy przełączaniu wodociągu

Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Jeleniej Góry do południa nie miało wody w kranach. Powód? Podczas przełączania rur nastąpiła awaria.

- Nie miałam jak się umyć przed wyjściem do pracy – denerwuje się pani Iwona, mieszkanka ul. Bankowej.
Wodnik informował mieszkańców, że kłopoty mogą wystąpić w nocy. Sieć odłączono wczoraj o godz. 18. Wszystko miało powrócić do normy dzisiaj o 4 nad ranem. Tymczasem jeszcze przed południem w wielu domach krany były suche. Niewiele lepiej było w budynkach w centrum miasta: woda ledwo kapała. Z kolei na Czarnem leciała brunatna ciecz. Wody nie mają też mieszkańcy największego osiedla - Zabobrza.

- Lada moment wszystko powinno wrócić do normy – powiedział nam przed południem Wojciech Jastrzębski, prezes „Wodnika”. - Wykonawca miał kłopoty przy przełączniu sieci na węźle grabarowskim. W nocy wszystko było gotowe, ale kiedy puściliśmy wodę, okazało się, że puściła obejma na rurze. Trzeba było upuścić wodę i założyć drugą. To trwało jakieś 6 godzin. Co do mieszkańców Zabobrza: odczuli oni awarię dopiero rano, gdyż zgromadziliśmy dla nich wodę w ujęciu na Wzgórzu Dębowym. Zapasy wyczerpały się dopiero nad ranem.

Jak mówi, woda została puszczona do sieci ponownie przed godz. 12. - Otrzymałem informację, że wszystko już jest w porządku – mówi.

Komentarze (1)

A kto zużywa wodę w nocy? :)
To całe towarzystwo wzajemnej adoracji w "Wodniku" należy rozgonić.