Przykra wpadka koszykarzy

W przypadku zwycięstwa, jeleniogórzanie powoli mogliby myśleć o przyszłym sezonie. Niestety, goście wyszli bardzo zmotywowani w tym meczu, walczyli o każdą piłkę. I odrobili lekcję z niedawnej przegranej w Jeleniej Górze. Obra już na początku meczu osiągnęła prowadzenie 10:0. Wprawdzie jeleniogórzanie z mozołem odrobili tę stratę i po 10 minutach przegrywali tylko dwoma punktami. W drugiej odsłonie meczu jednak znowu pozwolili rywalom na zbyt wiele. W 15. Minucie po stracie Drąga i celnej dwójce Ciążkowskiego było już 30:20 dla ekipy z Kościana. Trener Sudetów wziął czas, ale po nim jeleniogórzanie nadal pudłowali.

Słaba skuteczność była chyba główną przyczyną dzisiejszej porażki. Łukasz Niesobski nie trafił żadnego z 7 rzutów z gry. Na koncie ma tylko 3 trafione osobiste. Bartosz Taraszkiewicz także oddał 7 rzutów, a trafił tylko raz. Jeleniogórzanie w tym meczu popełnili aż 19 strat, podczas gdy rywale tylko 11.
To dopiero początek drugiej fazy rozgrywek. Na szczęście, Sudety mają wciąż sporą przewagę nad ostatnią w tabeli Obrą (3 punkty). Do końca pozostało 9 spotkań. Z każdej grupy II ligi (Sudety grają w grupie D) spada jedna drużyna. Pozostaje liczyć, że drużyna szybko zapomni o tej wpadce i w kolejnych meczach zaprezentuje się o wiele lepiej.
Sudety Jelenia Góra – Obra Kościan 47:69 (16:18, 10:20, 6:16, 15:15)
Punkty Sudety: Minciel 16, Raczek 11, Wojciul 8, Wilusz 7, Ł. Niesobski 3, Taraszkiewicz 2, Drąg, Nadolski.