To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zagłębie z dolnośląskim prymatem

Zagłębie z dolnośląskim prymatem

Przed własną publicznością i pod wodzą nowego trenera Mirosława Saneckiego (zastąpił Alicję Łukasik), piłkarki ręczne KPR-u rozpoczęły rundę rewanżową w PGNiG Superlidze kobiet. Stawką wtorkowego meczu z wielokrotnymi medalistkami mistrzostw Polski z Lubina były cenne dla obu drużyn punkty i prymat na Dolnym Śląsku.

W premierowej w 2016 roku 12. kolejce zespół żółto – niebieskich przegrał z faworytem, czwartym w tabeli Metraco Zagłębiem 22:31 (12:16). To dziewiąte w sezonie 20015/2016 zwycięstwo podopiecznych trenerki Bożeny Karkut. W pierwszej potyczce „Miedziowe” rozgromiły KPR 40:21. W rewanżowej konfrontacji nie było niespodzianki. Przyjezdne w składzie z Żaną Maric (zdobyła 9 bramek), Kają Załęczną (4) i niezwykle skuteczną między słupkami Moniką Wąż, od początku dyktowały warunki gry. W 45. minucie ambitne zawodniczki KPR-u zniwelowały straty do trzech goli (18:21), lecz ostatni kwadrans znów należał do Zagłębia (10:4).

Trener KPR-u Mirosław Sanecki ubolewał, że jego podopieczne nie wykorzystały aż dwunastu dogodnych sytuacji sam na sam na zdobycie bramek. Do siatki lubińskich rywalek najczęściej trafiały Sabina Kobzar 6, Martyna Michalak 5, Anna Mączka i Joanna Załoga po 3 gole.

Derbowa potyczka (5.I.), w hali przy ulicy Złotniczej na prośbę lubińskiego klubu została rozegrana dzień wcześniej niż pierwotnie planowano. Za dwa dni piłkarki Zagłębia polecą do Turcji na dwumecz z Kastamonu Belediyesi Spor Klb o awans do ćwierćfinału Challenge Cup.

Jeleniogórzanki są outsiderkami tabeli (12. miejsce). Po dwunastu z rzędu przegranych meczach nadal mają zerowe konto punktowe, bramki 297:387. Szczypiornistki KPR-u mocno muszą powalczyć o ligowe zwycięstwa lub chociaż remisowe wyniki w następnych ważnych spotkaniach Superligi w Koszalinie z Energą AZS (9 stycznia) i u siebie z Piotrkovią Piotrków Trybunalski (16. I.), a potem w kolejnych meczach.

- Mamy sporo spotkań i punktów do zdobycia, nie zamierzamy się poddawać – deklaruje trener Mirosław Sanecki. - Trzy zespoły udało mi się obronić przed spadkiem. Liczę, że z KPR-em będzie podobnie. W trudnym momencie proszę jeleniogórskich kibiców o wsparcie.      

DSC_0019.JPG
DSC_0028.JPG
DSC_0050.JPG
DSC_0051.JPG
DSC_0063.JPG
DSC_0069.JPG
DSC_0076.JPG
DSC_0078.JPG
DSC_0085.JPG
DSC_0093.JPG
DSC_0094.JPG
DSC_0095.JPG
DSC_0099.JPG
DSC_0117.JPG
DSC_0122.JPG
DSC_0123.JPG
DSC_0133.JPG
DSC_0147.JPG
DSC_0182.JPG
DSC_0187.JPG
DSC_0193.JPG
DSC_0202.JPG
DSC_0203.JPG
DSC_0207.JPG
DSC_0208.JPG
DSC_0212.JPG
DSC_0214.JPG
DSC_0216.JPG
DSC_0226.JPG
DSC_0241.JPG
DSC_0242.JPG
DSC_0243.JPG
DSC_0270.JPG
DSC_0281.JPG
DSC_0282.JPG
DSC_0285.JPG