To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ćwierć wieku minęło, jak jeden dzień

Ćwierć wieku minęło, jak jeden dzień

Powstał tylko na chwilę, żeby zrekultywować dzikie wysypisko odpadów. Dzięki niemu, mieszkańcy wielu wsi w Kotlinie Jeleniogórskiej mają telefony, wodociągi i kanalizację. Związek Gmin Karkonoskich obchodzi właśnie 25-lecie istnienia. Podczas obchodów rocznicowych przyznano m.in. tytuły Ambasadorów Karkonoszy.

Spotkanie odbyło się w budynku dawnego browaru w Bukowcu. Przybyli samorządowcy, przedstawiciele instytucji, z którymi ZGK współpracuje oraz mieszkańcy.

Związek Gmin Karkonoskich Powstał w 1992 roku. Początkowo należały do niego tylko cztery gminy: Podgórzyn, Kowary, Karpacz i Mysłakowice.
– Mieliśmy problem z wysypiskiem śmieci, które znajdowało się w Ściegnach – Kostrzycy. Tam notorycznie dochodziło do pożarów, w którym znaleźliśmy bomby – wspomina Elżbieta Zakrzewska, jedna z założycielek. – Część tego wysypiska leżała na terenie Gminy Mysłakowice, gdzie wcześniej byłam wójtem. Poprosiłam ówczesnego wójta o pomoc i skrzyknęliśmy się w cztery gminy do wspólnego działania.
Dodała, że górę śmieci udało się zrekultywować a obok powstała nowoczesna instalacja do przetwarzania odpadów komunalnych.
Z czasem związek powiększył się o kolejne dwie gminy: Piechowice i Szklarską Porębę. Dwa lata temu dołączyła do niego Gmina Jeżów Sudecki.
ZGK wsławił się też telefonizacją wsi w połowie lat 90-tych. Był to czasy, kiedy nie było telefonów komórkowych ani internetu. – Wsie miały po jednym telefonie stacjonarnym, u sołtysa – mówi E. Zakrzewska. – Dzięki pracy związku, założono 5 tysięcy nowych telefonów. Był to olbrzymi skok cywilizacyjny.
Zdzisław Pietrowski, były wójt Mysłakowic, który pracował w ZGK 16 lat (przez 8 lat był przewodniczącym zarządu związku) pamięta też szereg innych przedsięwzięć. – To wszystkie działania związane z ekologią, kulturą. Ważnym elementem była budowa wodociągów i kanalizacji w poszczególnych gminach – mówi. – Wszystkie te działania służyły poprawie komfortu życia mieszkańców. To m.in. dlatego tak chętnie ludzie przyjeżdżają i osiedlają się w naszym regionie.
– Związek wspomagał też gminy w pozyskiwaniu środków zewnętrznych – dodaje. Jak wyliczyli samorządowcy, łącznie przez te lata dzięki wsparciu ZGK gminy pozyskały ponad 200 milionów złotych.
– Dzięki ZGK, wiele zadań własnych gminy podejmują razem. Jest taniej. Proszę sobie wyobrazić, jakie byłyby koszty, gdyby każda gmina musiała sama kupić pojazd do przewozu odpadów wielkogabarytowych – powiedział burmistrz Karpacza Radosław Jęcek i zarazem przewodniczący zarządu ZGK.
Podczas uroczystej sesji Zgromadzenia Związku Gmin Karkonoskich była prezentacja dokonań ZGK. Kierownictwo związku odebrało szereg podziękowań od przedstawicieli innych instytucji, m.in. Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, Karkonoskiego Parku Narodowego, Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Związku Kresowian czy Jeleniogórskiego Stowarzyszenia Żołnierzy Wojska Polskiego.
Podczas sesji wręczono także skromny prezent przedstawicielom Miasta Piechowice, które obchodzi w tym roku 50-lecie uzyskania praw miejskich. Związek przygotowuje z tej okazji monografię miasta, która ma ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku.
– Przed nami minimum kolejne 25 lat – powiedział Witold Szczudłowski, wieloletni dyrektor Związku Gmin Karkonoskich. Jakie zadania? – Patrząc, jak szybko zmieniają się przepisy w gospodarce odpadami, nie widać końca inwestowania w tę gospodarkę. Chcemy bardzo szybko osiągnąć wymagane poziomy odzysków odpadów segregowanych – powiedział.
Podczas prezentacji mówił też o planach remontu Pałacu Bukowiec. Wniosek o dofinansowanie na remont w kwocie ponad 10 milionów złotych leży w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. ZGK chce też rozwijać utworzoną kilka lat temu Regionalną Pracownię Krajoznawczą Karkonoszy.
Obchody 25-lecia uświetnił koncert Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia, pod dyrekcją Anny Duczmal-Mróz, który odbył się w stodole artystycznej w Bukowcu. Po nim odbyła się gala nadania tytułów Ambasadorów Karkonoszy. Tytuły te przyznano po raz drugi.
– Chcemy promować ludzi, którzy są spoza Karkonoszy, ale kochają je i dzięki temu, promują je w swoich środowiskach – mówi Witold Szczudłowski. – To najlepsza promocja, bo są to ludzie wiarygodni, autorytety w wielu środowiskach.
Tytuł to nie tylko statuetka. – Ambasadorzy będą otrzymywać od nas na bieżąco wszelkie wydawnictwa dotyczące tego, co się dzieje w naszym regionie – powiedział W. Szczudłowski.
Ambasadorami zostali: Edeltraut Anders, Gerhardt Schemmel, Jerzy Czogala, Janusz Czerwiński, Elżbieta Dzikowska i Annemarie Franke. 

IMG_7230.JPG
IMG_7238.JPG
IMG_7241.JPG
IMG_7242.JPG
IMG_7243.JPG
IMG_7245.JPG
IMG_7246.JPG
IMG_7252.JPG
IMG_7263.JPG
IMG_7269.JPG
IMG_7284.JPG
IMG_7294.JPG
IMG_7298.JPG
IMG_7304.JPG
IMG_7311.JPG
IMG_7320.JPG
IMG_7332.JPG
IMG_7336.JPG
IMG_7350.JPG
IMG_7355.JPG
IMG_7363.JPG
IMG_7376.JPG
IMG_7381.JPG
IMG_7387.JPG
IMG_7404.JPG
IMG_7421.JPG
IMG_7429.JPG
IMG_7441.JPG
IMG_7445.JPG
IMG_7448.JPG
IMG_7456.JPG
IMG_7459.JPG
IMG_7462.JPG
IMG_7470.JPG
IMG_7484.JPG

Komentarze (20)

Panie redaktorze Marku Lisie od kiedy to mieszkamy w Kotlinie Karkonoskiej?

Artykuł pisał Pan Zapora. Jutro, jak przyjdzie do roboty, to poprawi i nawet się nie zająknie typu "przepraszam". Taki standard .

Faktycznie poprawił.znacie się jak łyse konie widzę.

Posłanki Machałek (PiS) jak zwykle nie było. Ją nie interesują nasze problemy. Machałek, to najgorszy poseł naszego regionu.

Liczy się za to twój komentarz możesz spokojnie udać się do kasy po wypłatę.

Święto, świętem.Tylko pytanie kiedy Zgk zrobib porzadek z prezesem Kcgo i jego kolezka P Szczudlows..,?Ludzie Ci już nie boją się niczego ;ani nikogo?Marnotrawia pieniążki !A ludzi w Kcgo mają za Nic!!!

Kolejnym wyzwaniem walka ze smogiem z przydomowych kotłowni .w tej kwestii niewiele się robi a można .Kolejnym to drogi a zwłaszcza mosty.Kejnym infrastruktura turystyczna.Mozna by tak wymieniać ale niewiele się dzieje w tej kwestii.Mieszkamiec ZGK postrzega głównie poprzez drogie opłaty za śmieci i jeszcze droższą wodę i ścieki.

Gratulacje dla założycieli i tych , którzy kontynuują to dzieło. Naprawdę dobra robota i dobre jej efekty.

Dziękujemy Pani Zakrzewskiej i innym Wójtom gminy Mysłakowice za jak to jest stwierdzone w artykule "górę śmieci udało się zrekultywować a obok powstała nowoczesna instalacja do przetwarzania odpadów komunalnych". Dzięki tak genialnym działaniom Wójtów nie da się żyć bo taki jest smród ze śmietniska. Nie da się spacerować z dziećmi po dworze, nie można otworzyć okno w domu bo tak obrażający i zatykający jest smród. Dziękujemy i zapraszamy do gminy aby oddychać pełną piersią "świeżego powietrza".

Jak wyżej czyli dzień 17.09.2017 godz.18.10 taki jest
właśnie teraz smród na dworze przez śmietnisko, że
chce się rzygać.Drodzy Państwo zamiast się bawić,
może byście coś w końcu z tym zrobili.

serdecznie zapraszam osobę dającą "minusa" do
zamieszkania wraz z rodziną w tych smrodach.
Ciekawe ile Pan/Pani by wytrzymała?
To naprawdę jest zatykający smród.

Potwierdzam głos powyżej. Niestety twór niezbyt się udał co zresztą widać po minach uczestników spotkania. Sami swoi, a i tak jakoś smętnie to wygląda. Jak patrzę na osoby, to jak towarzystwo wzajemnej adoracji wygląda. Przekleństwem jest posadowienie Związku Gmin w Mysłakowicach, przekleństwem oczyszczalnia scieków w Mysłakowicach, przekleństwem wysypisko śmieci w najpiękniejszym widokowo miejscu w Kostrzycy. Tych przekleństw wynikających z braku wyobraźni,kultury materialnej, technicznej( permanentne spuszczanie nieprzerobionych scieków do rzeki Łomnicy) z braku wystarczających i uczciwie rozliczanych pieniędzy na utrzymanie działalności jest tak wiele że powinny one powodować zażenowanie u "ojców założycieli a nie chęć fetowania jubileuszy. Ale jak widać wstyd jest ( bo miny zebranych nietęgie) a spotkanie, nagrody, ciasteczko i kawa swoją droga się należy.

25 lat to szmat czasu.W tym ZWIĄZKU są jacyś pracownicy? - Oprócz koerownictwa? Bo to w głównej mierze chyba ich święto a nie prominentów. W komunie dostali by po czekoladzie. Na tej biesiadzie.

Zbędna czapa administracyjna. Przechowalnia miernot i nierobów.

Szczytem głupoty była lokalizacja tego śmietniska.Niezwykle atrakcyjny teren z widokiem na Karkonosze został zniszczony.

Twarze są niepewne bo czuć oddech zbliżających się wyborów,będzie lanie.Wyborcy w przyszłorocznych wyborach powinni mieć w pamięci założycieli w tym p.Zakrzewską ,szczególnie mieszkańcy Mysłakowic.

Widać, że to lokalne Towarzycho Wzajemnej Adoracji- tacy zawsze mają niucha gdzie się przytulić, gdzie jest jakieś nowe żródełko dochodów.

Panie wójcie Orban jeżeli pana pracownica zaczyna organizować imprezy dla mieszkańców w różnej formie to niech pan ma świadomość,że będzie kandydować na pana stanowisko.

Elyta- wybrańcy losu. Pasożyty, co nie orzą, nie sieją ale zbierają!

....i tak 25 lat minęło "wolnej" Polski.