Pat w sprawie oświaty w Piechowicach

W Piechowicach wciąż trwa spór o to, jak ma być zagospodarowany obiekt po gimnazjum. Radni chcieli utworzenia jednej szkoły podstawowej, funkcjonującej w dwóch budynkach. Do obiektu po gimnazjum miałyby przenieść się docelowo klasy I – III. Takie stanowisko wypracowano podczas debaty z mieszkańcami. Sprzeciwił się temu Dolnośląski Kurator Oświaty, który w swojej opinii uznał, że w Piechowicach powinny działać dwie autonomiczne szkoły podstawowe. Radni rozpatrywali ten pomysł, jednak uznali, że będą to szkoły nierównych szans (przy jednej znajduje się orlik i hala sportowa, druga nie ma takiego zaplecza). Dane demograficzne wskazują, że w jednym roczniku udałoby się stworzyć tylko po jednym oddziale w każdej szkole. W marcu podjęli decyzję o utworzeniu jednej szkoły i jednocześnie zaskarżyli do sądu wspomnianą opinię kuratora oświaty.

Wojewoda unieważnił tę uchwałę uznając, że brak pozytywnej opinii kuratora oświaty uniemożliwia podjęcie uchwały w sprawie sieci szkół. To, że rada zaskarżyła opinię kuratora – jego zdaniem jest bez znaczenia. Radni na sesji w maju podjęli decyzję o zaskarżeniu tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W uzasadnieniu napisali, że rada „spełniła wszystkie wymagania określone przepisami prawa”.
Burmistrz Piechowic Witold Rudolf przyznał, że sprawa jest trudna. – Wojewoda oparł się na opinii kuratora, którą nasza rada zakwestionowała – zauważa. – Jest to więc sprawa do rozstrzygnięcia przez prawników.
Co w tej sytuacji stanie się z budynkiem gimnazjum po wygaszeniu tej szkoły? – Za wcześnie na takie pytanie. Wiele będzie zależało od rozstrzygnięć sądu administracyjnego. Mogę zapewnić, że będzie służył na cele oświatowe – powiedział.