To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jest wyrok w sprawie o znęcanie się nad psami

Jest wyrok w sprawie o znęcanie się nad psami

On bił i głodził psy, a ona – głodziła i nie udzieliła im pomocy – tak orzekł Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze w sprawie mieszkańców miasta, Wojciecha K. i Natalii S. W piątek (8 września) zapadł wyrok w tej sprawie.

Sąd uznał, że Wojciech K. jest winny znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami i wymierzył mu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz ograniczenia wolności na dwa lata. W tym czasie będzie musiał wykonywać prace społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Mężczyzna ma też zakaz posiadania zwierząt na okres 10 lat. Musi też zapłacić nawiązkę w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz fundacji Mondo Cane.

Jego partnerka Natalia S. została skazana za znęcanie się nad zwierzętami i usłyszała łagodniejszy wyrok: rok ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych (30 godzin miesięcznie) i zakaz posiadania zwierząt na okres 5 lat.
Oskarżonych nie było na sali rozpraw w momencie ogłaszania wyroku. Wcześniej nie przyznawali się do winy.
Kara jest dużo łagodniejsza, niż chcieli tego prokuratura i oskarżyciel posiłkowy. Prokurator Magdalena Kolasińska w mowie końcowej chciała wobec Wojciecha K. kary m.in. roku bezwzględnego więzienia a wobec Natalii S. – 8 miesięcy więzienia. Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt żądał wobec Wojciecha K. m.in. najwyższego możliwego wymiaru kary – 3 lat więzienia, a wobec Natalii S. – 1,5 roku więzienia. Chciał też, by wyrok został podany do publicznej wiadomości i wywieszony na tablicy w urzędzie miasta i schronisku dla małych zwierząt. Sąd odstąpił od tego żądania uznając, że informacja o wyroku i tak pojawi się w mediach, co będzie wystarczającym środkiem. Łagodniejszy wyrok uzasadnił tym, że nie udało się jednoznacznie udowodnić, że Wojciech K. odpowiada za poparzenie jednego z psów środkiem żrącym, zatem nie można mu tego czynu przypisać. Jednoznacznie można za to przypisać mu bicie psów, a także głodzenie.
Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator nie wykluczyła, że złoży apelację. – Na pewno poprosimy o uzasadnienie tego orzeczenia – powiedziała. Podobnego zdania był przedstawiciel DIOZ.

Komentarze (11)

Pytanie, czy sędzia Andrzej Muszka z Jeleniej Góry ma też w domu zwierzęta i kto nimi się opiekuje ?

ŚCIERWA LUDZKIE

szmaty...karma wraca

.. biedne zwierzeta ziemskie okrucienstwo czlowieka nie zasluguje na pojscie do Nieba,..do Diabla z takimi ludzmi

Niebo, piekło czy diabeł mieszkają w Twojej głowie i trudno aby ktokolwiek tam trafił. Okrucieństwo trzeba karać tu na ziemia nie wysyłać sprawców do wirtualnego świata diabłów, bo inaczej rzeczywiście piekło stanie się faktem, ale tu na ziemi

..zwierzeta maja Dusze i na pewno ida do Nieba.

a co zrobić z ludźmi którzy męczą "legalnie" konie doczepiając im bryczki, skacząc przez przeszkody,wyścigi konne, - zapytajcie koni czy one tak naprawdę to lubią,
co z kotami i psami które ludziska trzymają w malutkich mieszkaniach - bezmyślne więzienie psów w ciasnych mieszkaniach i wyprowadzanie na smyczy ! - jak myślicie czy jest to takie dobre dla psiaków i kotów - ciekawe jakby zamienić role i ludzie byli by wyprowadzani na smyczy przez psy, - nie zmienia to faktu że zwierząt nie wolno męczyć ale ludzie zastanówcie się nad kupnem zwierzaka i trzymania w ciasnym mieszkaniu bądź używania zwierząt koni do swoich egotycznych potrzeb...

Ty chyba nie rozumiesz meritum sprawy.Tu chodzi o znęcanie się nad zwierzętami,a nie o ich rozumienie sytuacji.Chyba nie widziałeś jak radośnie zachowują się psy rasy Husky,kiedy szykuje się je do zaprzęgu.Dzikie konie,które kiedyś galopowały po stepach,też mają we krwi,skakanie przez różne przeszkody,ale na pewno nie znoszą bicia,przebywania w ciasnych boksach stojąc w ekstrementach,a "Bezmyślne więzienie psów w ciasnych pomieszczeniach" też trzeba traktować indywidualnie,gdyż nawet mając w małym mieszkaniu doga niemieckiego,któremu zapewni się odpowiednią ilość ruchu,nie wyrządza mu się krzywdy,gdy ma swój kącik do wypoczynku,miskę z wodą i odpowiednie pożywienie.

Kpiny sobie chyba urządzają... I jak ma być mniej takich przestępstw, skoro kar w ogóle nie ma dla takich zwyrodnialców i psychopatów?

Zadnej kary dla nich,tylko wyslac na wycieczke do obozu dla uchodzcow z napisem ISiS is dead.

Wyroki sądu w tej sprawie są bulwersujące! Mam tylko nadzieję, że po odwołaniu sędzia okaże się... człowiekiem i zasądzi tym zwyrodnialcom tyle, na ile zasłużyli.