To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ktoś potrącił psa

Ktoś potrącił psa

Dzięki czujności mieszkańca uratowano psa, którego potrącił samochód. Zwierzę czeka w nadziei, aż przypomni sobie o nim jego właściciel.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu nocą, na drodze z Jeleniej Góry do Wrocławia w okolicach Radomierza. Samochód potrącił kundla. Cierpiące zwierzę zauważył jeden z mieszkańców i powiadomił policję. Na miejscu zjawili się także przedstawiciele sztabu kryzysowego jeleniogórskiego starostwa. O zdarzeniu poinformowano schronisko dla małych zwierząt.

– Wypadek miał miejsce na terenie gminy Janowice Wielkie – mówi Eugeniusz Ragiel, kierownik schroniska. – Gmina ta, jako jedyna w okolicy, nie posiada z nami umowy na takie okoliczności. Umowy podpisały nawet tak odległe gminy jak Kostomłoty czy Gromadka a Janowice Wielkie – nie.
Gminy te płacą ryczałt, który przeznaczony jest na opiekę nad zwierzętami między innymi w tego typu przypadkach. Miesięcznie zdarza się ich średnio kilkanaście. Zgodę na pokrycie kosztów opisywanej interwencji musiał więc jeszcze tej samej nocy wydać sekretarz janowickiego samorządu. Później miejscowa jednostka OSP przywiozła kundla do schroniska. Tam czekał już na niego weterynarz. Na szczęście obrażenia nie były wielkie – zwierzę miało rozerwane ścięgno w łapie. Po opatrzeniu umieszczono je w izolatce. Teraz czeka w nadziei, że upomni się o niego właściciel.
Tej zimy weterynarz oraz pracownicy schroniska ratowali już życie potrąconym na drogach: łaniom, jeleniom, sarnom, psom i kotom.
 

Komentarze (8)

Jak już pan właściciel się znajdzie- obciążyć. Najlepiej dużym kamieniem- i do rzeki.

wpis wyzej to zrobil jakis debil z wycietymi jajami!!!

Za to tobie nie trzeba było wycinać mózgu- bo go nie masz. Po co- ameby nie mają a też funkcjonują.
Ty i tobie podobne ameby umysłowe: Nauczcie się trzymać ''SWOJE'' burki na smyczy!!! Jeśli nie potraficie- nie bierzcie zwierząt by później przez takich d:ebili nie cierpiały!
Nikt normalny się nie oburzy- tylko podobni tobie pajace, dla których pies jest po to, by sam biegał po wiosce czy w parku. A później- gdy wpadnie pod auto lub się zgubi- to lament w internecie.

no debil bez jaj !!!

Niektórzy zamiast karmić psa, i trzymać w zagrodzie, puszczają luzem na noc niech sobie coś upoluje. Może jednak wypada tego właściciela obciążyć.

Każdy pies powinien być zachipowany i by nie było tego typu problemów. A za niezachipowanego psa powinna być wysoka kara, tak żeby nikt się nie wyłamywał. Tylko kto by się miał tym zająć, skoro jak w Janowicach wszyscy zapalą w piecach, jest smog większy niż przemysłowych ośrodkach Chin.

Popiram , ktoś bierze sobie psa , ale odpowiedzialnośći za zwierzaka to juz nie, a jak na noc zwierze z domku zwieje to kto sie tam przejmie? Ano sie przemie tylko w wypadku gdy:
1. Psa ktoś potraci - wszyscy winni tylko nie wlasciciel ktory psa nie dopilnowal , bo w sumie najlepiej jakby kiedujacy pojazdeb zabił czteroosobową rodzine próbując wyminąc psa.
2. Jak pies kogoś pogryzie - wtedy co ? Tez wine na siebie powinien wziąć pogryziony, bo pewni psa sprowokował??
Ludzie bierzecie psy , koty itp, to bierzecie tez odpowiedzialność za te zwierzaki nauczcie sie tego w końcu!!!

Psy na mydło, psy na mydło, psy na mydło.