Modlitwa za ofiarę i wybawienie dla sprawcy
O tragicznej śmierci przy ołtarzu 33-letniego zakonnika, w styczniu 1964 roku pisaliśmy szeroko rok temu. Wówczas udało nam się dotrzeć do świadków tamtej tragedii, m.in. byłych ministrantów oraz Stanisława Bryndzy, wtedy kapitana MO, a dziś emerytowanego podinspektora policji, który przybył na miejsce zdarzenia jako pierwszy i prowadził czynności.
Kapłan zginął od ciosów siekierą zadaną przez chorego psychicznie mieszkańca Maciejowej, Piotra Sorokę. Sprawca mordu został ujęty po kilkudziesięciu minutach. Jednak motywy jego działania i inne okoliczności sprawy są nadal niejasne i budzą kontrowersje.
Kazanie w czasie dzisiejszej mszy świętej wygłosił o. Witalij Siarko, który przypomniał męczeńską śmierć papieża Stefana I, świętego biskupa Stanisława ze Szczepanowa i śmierć ks. J. Górszczyka, „który zginął w najpiękniejszej dla kapłana chwili – chwili ofiarowania przy ołtarzu”.
- To są emocje niesamowite, do dzisiejszego dnia. Gdy patrzę na ołtarz albo, gdy zajrzę za niego – ciarki po plecach przechodzą. Zaraz wszystko na nowo staje mi przed oczami – wspomina Wiesław Kasperczyk, który 10 stycznia 1964 roku był ministrantem i służył do mszy odprawianej przez ks. J. Górszczyka.
Ministrantem był także brat W. Kasperczyka. Obaj chłopcy asystowali księdzu przy ofiarowaniu. Wiesław stał przy ołtarzu z winem i wodą, jego brat był obok niego.
- Wtedy jeszcze kapłani odprawiali mszę stojąc tyłem do wiernych. Gdy Soroka doszedł z siekierą do ołtarza ksiądz był odwrócony i go nie widział. Pierwszy cios dostał w plecy. Odwrócił się lekko w prawo i dostał w rękę. Mój brat uciekł, a ja cały czas trzymając ampułki z winem i wodą patrzyłem oniemiały. W pewnym momencie wydawało mi się, że Soroka zwraca się w moją stronę, więc uciekłem za ołtarz, a on ruszył za mną. Uciekając przewróciłem choinkę i uciekłem z kościoła, a on na tej choince się wywrócił – wspomina W. Kasperczyk.
Więcej we wtorek w najnowszym wydaniu "NJ"
Czytaj także:
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (18)
Chciałoby się, by kapłani równie chętnie modlili się za dusze wszystkich zamordowanych w podobnych okolicznościach Polaków. I także imiennie dodatkowo za darmo. Kapłan nie jest czymś szczególnym. Ważniejszy jest wierny. Bo to on tworzy kościół katolicki.
W cieplickim kościele na każdej niedzielnej Mszy św. jest modlitwa za wiernych, którzy odeszli w ciągu tygodnia. Każdego wymienia się z imienia i nazwiska. A zatem kapłani to robią. W kwestii ważności natomiast, wystarczy poczytać o wspólnotach w dalekiej Rosji, które nie mają kapłanów i wtedy się widzi, jak ciężko jest takiej parafii. Nikt nie udziela sakramentów, bo nie ma komu tego robić. Kościół katolicki tworzy wspólnota wiernych i kapłani.
PRZYDALOBY SIE POCZYTAC BIBLIE!!!TAM NIE MA NIC O CZYSCCU I INNYCH FANABERIACH KATOLICYZMU!!!JEZUS NIE MODLIL SIE ZA SMARLUCH , JEZUS I JEGO UCZNIOWIE MODLILI SIE O LUDZI ZYWYCH!
PRZYDALOBY SIE POCZYTAC BIBLIE!!!TAM NIE MA NIC O CZYSCCU I INNYCH FANABERIACH KATOLICYZMU!!!JEZUS NIE MODLIL SIE ZA SMARLUCH , JEZUS I JEGO UCZNIOWIE MODLILI SIE O LUDZI ZYWYCH!
NONO-bredzisz,jak to ostatnio modnie się cytuje Twaina-lepiej siedzieć cicho i tylko wyglądać na idiotę,niż otworzyć gębę i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Historia tego zabójstwa jest mroczna i fascynująca zarazem...
Ważniejsz jest zwykły wierny - no właśnie,wystarczy wstąpić do cieplickiego kościoła Jana Chrzciciela.
Nono nic nie bredzi!!! Dlaczego w kraju jest tylu "katolików"? Bo żaden z nich Biblii nie miał w ręce!!! Zagnie go każdy "z innej wiary". A gdyby ten polski katolik przeczytał to by go już nie widzieli w kosciele.
Przeczytałem. Jestem nadal.
Jak zwykle w tym wypadku zawiodła opatrzność Boska.Jeśli w kościele ginie ksiądz z rąk obłąkanego, utwierdza mnie to w przekonaniu ,że nikt nad niczym nie panuje na tym ziemskim padole. A wszelkie modły- nawet księdza- o pieczę Stwórcy nad wiernymi, to "para w gwizdek". A co? aniołowie stróże nie mogli wytrącić siekiery z rąk mordercy? Czyżby w tym czasie przysnęli? I jak tu dzieciom tłumaczyć,że są aniołki?
PRZECZYTAJ JESZCZE RAZ TYLKO TYM RAZEM ZE ZROZUMIENIEM!!!
zachecam do studiowania mrocznej tajemnicy kosciaola katolickiego!!A nastepnie do przeczytania Biblii,najlepiej tej ktora uzywa TWOJ ksiadz.ZNAJDZIESZ MILION ROZNIC!
Ale tu kwasu starego jak świat... Ciekawe, ilu znawców kościelnych mrocznych tajemnic, chadza do kościoła, szczególnie tego cieplickiego? Ja chadzam i wiem, że u pijarów ważny jest wierny i to o czym myśli, a ks. Górszczyk był właśnie pijarem. A może tak, bracie i siostro, zajęlibyśmy się zmianą samych siebie? Potem, jak już bez grzechu będziemy, porzucamy sobie z rozmachem trochę kamieni. Różnice, tłumaczenia biblii, dogmatyka...A mnie widzi się, że co do miłości bliźniego, pokory, osobistej grzeszności wymowa wszędzie jest taka sama, co?
Nie mam nic do antyklerykałów,dopóki nie popadną w tzw antyklerykalizm tramwajowy,który nomen omen porusza się tych samych koleinach,co pakietowy katolicyzm z podczepioną polityką.
Dyskusja dotyczy konkretnego zdarzenia,mrocznego i bez wielu odpowiedników w historii.Po co wplątywać w to poziom wiedzy biblijnej Polaków i różnice w interpretacji poszczególnych ksiąg.
DYSKUSJA DOTYCZY NIZGODNOSCI BIBLII Z OBRZEDAMI KATALOCYZMU.......WIELE ROZYCH MROCZNYCH ZDARZEN DZIEJE SIE NA SIWECIE I OBRZEDOW NIE WIDZE, WIEC DLACZEGO TEN JEST TAKI SZCZEGOLNY???BO W KOSCIELE ZOSTAL KSIADZ ZAMORDOWANY??HM WIELE DZIECI BYLO MOLESTOWANE W PODOBNYM OTOCZENIU ITD ITD ITD!!
Bryndza w kościele?
Drogi kontrdyskutancie,po lewej strony klawiatury,trzeci od dołu masz klawisz caps lock,wciśnij (czy naduś,jak wolisz) wyłączysz w ten sposób wielkie litery,które w myśl netykiety są krzykiem :) Nie ma powodu jrzyczeć,normalnie rozmawiamy:)
Btw -Twój ostatni wpis jest nie na temat,a nawiązanie do molestowanie z przysłowiowego sufitu,by nie powiedzieć inaczej:)
Pffff, celną ripostą z 19 stycznia, 2015 - 20:37 w zasadzie zamknąłeś dyskusję. Tym razem zgadzam się w pełni i mimo wielu różnic, ...dziękuję za zwrócenie uwagi w innym miejscu i innym czasie. Pozdrawiam :)
Gdzie jest Grochala?