To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Odrzucone odwołanie kandydata na dyrektora "Żeroma"

T. Żukiewicz raczej nie bedzie odwloływał się od decyzji Prezydenta

Prezydent Jeleniej Góry odrzucił wniosek o unieważnienie konkursu na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Jeleniej Górze. Wnioskodawca Tomasz Żukiewicz zapowiada, że raczej nie będzie się odwoływał od decyzji Prezydenta.

Przypomnijmy, że wniosek o unieważnienie konkursu na stanowisko dyrektora ZSO nr 1 w Jeleniej Górze złożył jeden z kandydatów na to stanowisko Tomasz Żukiewicz. Zakwestionował on decyzję komisji konkursowej, która odrzuciła jego ofertę z przyczyn formalnych. Według oceny komisji T. Żukiewicz nie dopełnił prawidłowo obowiązku złożenia oświadczenia dotyczącego braku pracy lub współpracy z organami bezpieczeństwa państwa w latach 1944 – 89.W dokumentach kandydat umieścił wprawdzie dyspozycję złożenia w/w oświadczenia po ew. wyborze na dyrektora, jednak komisja uznała to za nie wystarczające.

Po analizie sprawy i odwołania T. Żukiewicza Prezydent Miasta Marcin Zawiła nie znalazł podstaw do unieważnienia konkursu, podtrzymując stanowisko komisji konkursowej.

Prezydent nie dopatrzył się również złamania w postępowaniu komisji złamania konstytucyjnej zasady równości wobec prawa. Według wnioskodawcy mialoby do niego dojśc, gdyż nie pozwolono mu na usunięcie uchybienia w oświadczeniu lustracyjnym, podczas gdy poprawki w swoich ofertach wykonywali inni kandydaci.

T. Żukiewicz zapowiada, że raczej nie będzie się odwoływał do Kuratorium Oświaty i Wychowania lub Sądu Administracyjnego od decyzji Prezydenta. - Nie podjąłem jeszcze wprawdzie ostatecznej decyzji w tej sprawie, lecz obecnie jest ona na nie. Mam bardzo wiele zajęć i szkoda mi czasu na długotrwałe i absorbujące procedury odwoławcze.

 

Więcej na ten temat w najbliższym numerze "Nowin Jeleniogórskich"

Komentarze (30)

Słuszna decyzja. Kandydat nie może stawiać warunków komisji. A błąd formalny popełniony świadomie nie jest błędem formalnym.
Pan Tomasz po prostu przekombinował...

Czym przekombinował? Może. Ale zupełnie nie zgadzam się z tym, że nie można stawiać warunków komisji. Komisja nie jest "świętą krową" i jak pokazują orzeczenia NSA, na które wskazywałem Prezydentowi M.Zawile w zakresie wskazanym we wniosku, popełnia błędy. Każdy obywatel ma prawo do równego traktowania i stosowania przepisów prawa co do swojej osoby. Konstytucja zajmuje sie tymi prawami w miarę prezyzyjnie. Komisja działa w ramach prawa i przekazanych jej uprawnień. Rzeczy wątpliwe rozwiązuje się właśnie na podstawie wniosków lub pozwów i takie prawo ma każdy obywatel tego kraju. Nie wiem skąd wzięła się teza o świadomym popełnieniu błędu formalnego, bo takiej intencji oczywiście nie było. Z doświadczeń sieciowych wiem jedno na pewno: odwaga i wszechwiedza płynąca z zasłony jaka daje nick jest dość chrakterystyczna. Według niej bez problemu można każdego ocenić, zbluzgać, elektronicznie potarmosić, bo nie podpisując się nie bierze się odpowiedzialności za słowa.

dokładnie tak!!!!!
to jest właśnie strategia tego małego (celowo nie w cudzysłowiu)jegomościa. Jeśli ktos mial z nim kontakt to wie, że facet cierpi jesli nie jest "u władzy". W jego mniemaniu "władza" wiążę się z piastowaniem jakoiekolwiek stanowiska, byle móc wydawać dyspozycje. Ten jegomość (niedoszły ksiądz, prezes, i jeszcze nie wiadomo co) ma encyklopedyczne kompleksy i siłą rzeczy jeszcze o nim usłyszymy. Tym razem jako niesłusznie odwołanego kandydata na prezesa "Ogrodów Działkowych Nad Strumykiem"

Bogu niech będą dzięki.

dokładnie tak!!!!!
to jest właśnie strategia tego małego (celowo nie w cudzysłowiu)jegomościa. Jeśli ktos mial z nim kontakt to wie, że facet cierpi jesli nie jest "u władzy". W jego mniemaniu "władza" wiążę się z piastowaniem jakoiekolwiek stanowiska, byle móc wydawać dyspozycje. Ten jegomość (niedoszły ksiądz, prezes, i jeszcze nie wiadomo co) ma encyklopedyczne kompleksy i siłą rzeczy jeszcze o nim usłyszymy. Tym razem jako niesłusznie odwołanego kandydata na prezesa "Ogrodów Działkowych Nad Strumykiem"

A mnie interesuje dlaczego/z jakiego powodu p. Ż nie złożył stosownego oświadczenia ...

Złożyłem je nie wprost ( ze względu na treść ogłoszenia konkursowego), ale nie mam powodu, aby nie opublikować go tutaj w wersji poniższej:
„Ja, Tomasz Żukiewicz syn Władysława, urodzony (...) r. zamieszkały w Jeleniej Górze, ul. (...), legitymujący się dowodem osobistym nr C(...), świadom odpowiedzialności za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia, po zapoznaniu się z treścią ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. Nr 218, poz. 1592, z późn. zm.), oświadczam, że nie pracowałem, nie pełniłem służby ani nie byłem świadomym i tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 i 3a powołanej ustawy.”

Ciekawe jakaż to lokalna inteligencja negatywnie ocenia deklarację o braku współpracy ze służbami PRLu .... . Per saldo muszę przyznać Panu Tomaszowi Żukiewiczowi rację - nie warto.

zagrożony układ?

W Jeleniej Górze nie ma konkursów są wskazania partyjne na słusznych i wiernych. Komisje konkursowe nieobiektywne , poddani Prezydenta urzędnicy , żenada !Od stanowisk kierowniczych po urzędnicze pełna kontrola PO i SLD. Najpierw swoim a potem ich członkom rodzin i tak a do emerytury...Stad koalicje w ochronie interesów własnych....

No właśnie ,powinien dostarczyć świadectwo moralności , zaświadczenie o bierzmowaniu i spowiedzi .
Lustracja? przecież to młody człowiek .A urzędasy z ratusza po RTG?

Później zdziwienie że wykształcona młodzież ucieka z grajdołka.
Masz racje konkurs ,liczy się tylko lizusostwo, poddaństwo, donosicielstwo,smutne miasto smutnych ludzi.

Chciał na siebie zwrócić uwagę to zwrócił. Co jakiś czas ten pan (przez małe "p") będzie się pojawiał żeby zrobić szum. Taka jego Karma. A kysz!

dokładnie tak!!!!!
to jest właśnie strategia tego małego (celowo nie w cudzysłowiu)jegomościa. Jeśli ktos mial z nim kontakt to wie, że facet cierpi jesli nie jest "u władzy". W jego mniemaniu "władza" wiążę się z piastowaniem jakoiekolwiek stanowiska, byle móc wydawać dyspozycje. Ten jegomość (niedoszły ksiądz, prezes, i jeszcze nie wiadomo co) ma encyklopedyczne kompleksy i siłą rzeczy jeszcze o nim usłyszymy. Tym razem jako niesłusznie odwołanego kandydata na prezesa "Ogrodów Działkowych Nad Strumykiem"

A może jeleń? To by bardziej pasowało. Faktycznie myślenie rodem z grajdoła...

Jedyny słuszny kandydat wygrał. Ciekawe czy p. Kozińska da radę w Żeromie ;-)

Smieszne te konkursy.Zwycięzca dawno znany

Albo obowiązują wszystkich określone przepisy prawa, albo każdy ciągnie w swoja stronę i wtedy mamy to co teraz w Polsce z łaski PiS ! A przepisy mówią jasno i prosto:

"Zgodnie z art. 7 ust 1 w związku z art. 4 pkt 45 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (j.t. Dz. U. z 2013 r. poz. 1388), zwanej dalej ustawą osoby kandydujące na stanowisko dyrektora szkoły publicznej urodzone przed dniem 1 sierpnia 1972 r. zobowiązane są złożyć oświadczenie lustracyjne wg wzoru stanowiącego załącznik Nr 1a do ustawy.

Obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego nie dotyczy osób, które wcześniej z powodu kandydowania lub wykonywania funkcji publicznej, z którą związany jest obowiązek złożenia oświadczenia , oświadczenie takie złożył (art. 7 ust. 3 ustawy).
W takim przypadku osoby przystępujące do konkursu na stanowisko dyrektora szkoły, zobowiązane są złożyć informację o uprzednim złożeniu oświadczenia lustracyjnego wg wzoru stanowiącego załącznik Nr 2a do ustawy ( art. 7 ust. 3a ustawy).

Obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego lub informacji o uprzednim złożeniu oświadczenia lustracyjnego powstaje z chwilą wyrażenia zgody na kandydowanie na dyrektora szkoły publicznej t.j. z chwilą zgłoszenia się do konkursu – (art. 7 ust. 2 ustawy w związku z § 1 ust. 2 pkt 4 lit. J rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 8 kwietnia 2010 r. w sprawie regulaminu konkursu na stanowisko dyrektora publicznej szkoły lub publicznej placówki oraz trybu pracy komisji konkursowej (Dz. U. Nr 60, poz. 373 z późn. zm.).

Oświadczenie lub informacje o wcześniejszym złożeniu oświadczenie należy przedłożyć – zgodnie z art. 8 ust. 45 ustawy – Kuratorowi Oświaty."

Nie ma zatem tutaj mowy o oświadczeniach "nie wprost" i innych dyrdymałach....

Jak zaistnieć.
Wystarczy ubiegać się o jakiekolwiek konkursowe stanowisko, a mając świadomość, że kandydatura nie ma szans na akceptację komisji konkursowej, świadomie składa się wadliwą ofertę. Po odrzuceniu kandydatury przez komisję (oczywiście z przyczyn formalnych) należy się odwołać. Przedstawiając za pośrednictwem mediów „swoje racje”, powołując się na zawiłości prawa itp. argumenty, wywołuje się „szum” wokół swojej osoby. W mediach, internecie, pojawiają się stosowne „nowinki i komentarze”, (pochlebne lub nie), ale przecież dotyczące osoby kandydata. Kandydat zaistniał i OTO CHODZIŁO!!! Być może ktoś zapamięta nazwisko… kandydata…

dokładnie tak!!!!!
to jest właśnie strategia tego małego (celowo nie w cudzysłowiu)jegomościa. Jeśli ktos mial z nim kontakt to wie, że facet cierpi jesli nie jest "u władzy". W jego mniemaniu "władza" wiążę się z piastowaniem jakoiekolwiek stanowiska, byle móc wydawać dyspozycje. Ten jegomość (niedoszły ksiądz, prezes, i jeszcze nie wiadomo co) ma encyklopedyczne kompleksy i siłą rzeczy jeszcze o nim usłyszymy. Tym razem jako niesłusznie odwołanego kandydata na prezesa "Ogrodów Działkowych Nad Strumykiem"

To jest zadziwiające, że nie skupiono się w ogóle na kwalifikacjach (które są najważniejsze, aby móc objąć to stanowisko i skutecznie zarządzać szkołą) oraz na programie rozwoju szkoły.Znam i kwalifikacje p. Żukiewicza ( nie każdy może się takimi pochwalić) i wiem, że koncepcja rozwoju szkoły była bardzo ciekawa, innowacyjna mogąca wprowadzić szkołę do ścisłej czołówki. Ale to mniej istotne niż uchybienie w formalnościach. Przerost formy nad treścią. A te kretyńskie komentarze o chęci zaistnienia to prawdziwa podłość. Polacy mają w sobie to coś, co ich unicestwi samych. Każde pozytywne działanie potrafią sprowadzić do rynsztoka. Naprawdę, żal. Nigdy niestety nie będzie dobrze w naszym Kraju z takim podejściem. A takie wartościowe jednostki, zmęczone ciągłym "kopaniem się z koniem" wyjadą.

Mam pytanie do "nauczyciela" - czy przepisy prawne w Polsce saąobowiązujące czy nie ? Czy - jak Prezes i Oberminister Ziobro - wszystko już można byle z woli "narodu" ?

dokładnie tak!!!!!
to jest właśnie strategia tego małego (celowo nie w cudzysłowiu)jegomościa. Jeśli ktos mial z nim kontakt to wie, że facet cierpi jesli nie jest "u władzy". W jego mniemaniu "władza" wiążę się z piastowaniem jakoiekolwiek stanowiska, byle móc wydawać dyspozycje. Ten jegomość (niedoszły ksiądz, prezes, i jeszcze nie wiadomo co) ma encyklopedyczne kompleksy i siłą rzeczy jeszcze o nim usłyszymy. Tym razem jako niesłusznie odwołanego kandydata na prezesa "Ogrodów Działkowych Nad Strumykiem"

dokładnie tak!!!!!
to jest właśnie strategia tego małego (celowo nie w cudzysłowiu)jegomościa. Jeśli ktos mial z nim kontakt to wie, że facet cierpi jesli nie jest "u władzy". W jego mniemaniu "władza" wiążę się z piastowaniem jakoiekolwiek stanowiska, byle móc wydawać dyspozycje. Ten jegomość (niedoszły ksiądz, prezes, i jeszcze nie wiadomo co) ma encyklopedyczne kompleksy i siłą rzeczy jeszcze o nim usłyszymy. Tym razem jako niesłusznie odwołanego kandydata na prezesa "Ogrodów Działkowych Nad Strumykiem"

Mnie zastanawia jakie ma kwalifikacje osoba która wygrała. Kto to jest, z jakiej szkoły, jaką ma wizję szkoły, czy da radę utrzymać poziom...

Ta pani pracuje w Fampie, wcześniej w Żywieniowce w Sobieszowie. Uczy biologii.

kolego "całe szczęście" masz jakiś kompleks ile razy można wkleić ten sam tekst może zmień lekarstwa bo te, które bierzesz nie działają.
Co do bohatera tekstu P. Żukiewicza- cóż wystartował i Go odwalili taka karma w naszym mieście można się było tego spodziewać ( mnie osobiście wcale nie zaskoczyło że odpadł z przyczyn formalnych). Odwołał się i słusznie bo trzeba próbować walczyć o swoje, a jak odwołanie było nieskuteczne wycofuje się (przynajmniej na to wygląda) bo gdyby przypadkiem wygrał przed NSA lub Kuratorem co wtedy? Może by wygrał kolejny konkurs i musiałby zarządzać szkołą mając przeciw sobie tych, od których zależy praktycznie wszystko co chciałby zrobić więc po co? Czy była w tym autopromocja? Mam nadzieję że nie

Dokładnie tak owca. Niektórzy nie potrafią zobaczyć tego jak jest. Wygrana w kolejnej instancji nie przyniosła by nic, przez cały czas swojej pracy miałbym kłody rzucane pod nogi. Dlatego nie warto. A p. Żukiewicz nie musi się promować, Ci co mają go znać to go znają i to z tej dobrej strony. Na miejscu p. Tomasza zgłosiłbym sprawę na policję w celu ujawnienia danych tego "przyjaciela", który go tak szkaluje.

"Całe szczęście" zatkało?

Owca dokładnie tak!!!!!
to jest właśnie strategia tego małego (celowo nie w cudzysłowiu)jegomościa. Jeśli ktos mial z nim kontakt to wie, że facet cierpi jesli nie jest "u władzy". W jego mniemaniu "władza" wiążę się z piastowaniem jakoiekolwiek stanowiska, byle móc wydawać dyspozycje. Ten jegomość (niedoszły ksiądz, prezes, i jeszcze nie wiadomo co) ma encyklopedyczne kompleksy i siłą rzeczy jeszcze o nim usłyszymy. Tym razem jako niesłusznie odwołanego kandydata na prezesa "Ogrodów Działkowych Nad Strumykiem"

całe szczęście w Bolesławcu leczą takich jak ty