To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Po 3 tysiące złotych i lody od prezydenta

Po 3 tysiące złotych i lody od prezydenta

Najlepsi uczniowie szkół średnich w Jeleniej Górze, jak co roku, otrzymali nagrody prezydenta Jeleniej Góry Marcina Zawiły. – Zakazuję wydania tych pieniędzy na pomoce naukowe. Macie odpocząć – mówił pół żartem, pół serio włodarz miasta.

Nagrody prezydenta otrzymują uczniowie, którzy osiągają bardzo dobre wyniki w nauce, są laureatami bądź finalistami olimpiad przedmiotowych na szczeblu ogólnopolskim i wyróżniają się pracą na rzecz szkoły bądź środowiska. W tym roku kryteria te spełniło czworo uczniów. To Jakub Lambrinow, finalista olimpiady biologicznej, Bartosz Czyżewski – finalista olimpiady matematycznej (obaj I Liceum Ogólnokształcące), Paulina Tarazewicz – laureatka zawodów centralnych Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Budowlanych (Zespół Szkół Technicznych „Mechanik”) a także Monika Sobańska – podwójna laureatka olimpiady wiedzy o turystyce: w 2016 i 2017 roku (Zespół Szkół Ekonomiczno-Turystycznych).

– Osiągając tak dobre wyniki mocno się napracowaliście, a skoro się napracowaliście, to należy wam się przyzwoity wypoczynek – mówił Marcin Zawiła na spotkaniu z uczniami. – A skoro należy się przyzwoity wypoczynek, to Miasto Jelenia Góra funduje wam wakacje. Bądźcie rozsądni, nie wydajcie wszystkiego od razu.
Trzeba przyznać, że nagrody były okazałe. Każdy z wyróżnionych otrzymał czek na 3 tysiące złotych.
– Przeznaczę te pieniądze na wakacje. Myślę, że to będzie jakaś grecka wyspa, oczywiście wyjazd ze znajomymi – planuje Monika Sobańska. Przyznała, że warto się uczyć. – Trzeba mieć pasję. Jeżeli ktoś czuje, że to jest to, co chce robić, to samo wszystko wychodzi – uśmiecha się.
Jakub Lambrinow mówi, że nie było łatwo dostać się do finału olimpiady biologicznej. – Program całkowicie różni się od podstawy programowej – przekonuje. – No i były zajęcia w laboratoriach, trzeba było jeździć do Wrocławia i tam uczyć się i obycia ze sprzętem.
Poza turystyką i biologią lubi też chemię, czyta fantastykę związaną z regionem. Nie będzie miał problemów z wydaniem pieniędzy. Za część kwoty kupi sobie porządne buty turystyczne. – Chcę przejść Główny Szlak Sudecki – zdradził na spotkaniu z prezydentem. – Ten pomysł nęka mnie od dwóch lat, ale jakoś nigdy nie było czasu. To niecałe 450 kilometrów, najlepsi przechodzili tę trasę w 8 dni, ja planuję przejść w 10-12 dni.
Na koniec wyróżnieni, wraz ze swoimi nauczycielami oraz z prezydentem, jego zastępcą i naczelnikiem wydziału edukacji, wybrali się na lody. 

IMG_6970.JPG
IMG_6974.JPG
IMG_6984.JPG
IMG_6991.JPG
IMG_7003.JPG
IMG_7008.JPG
IMG_7014.JPG
IMG_7020.JPG
IMG_7023.JPG
IMG_7024.JPG
IMG_7026.JPG

Komentarze (8)

Dziewuchy całkiem spoko, ale ci kolesie, to widać, że od paru lat słońca nie widzieli. Co kto lubi, ale mam wrażenie, że zdrowa równowaga między nauką a wypoczynkiem została u nich zachwiana.

.. kolesie maja racje i unikaja slonca,ktore obecnie ze swoimi szkodliwymi promieniami moze wyrzadzic wiele zlego dla mlodnego organizmu

Włodarz miasta ,jak to dziwnie brzmi.

e oni sa normalni czy chorzy lub trudni? nie wiem nęka mnie to pytanie strasznie, osobiście uważam ze wyglada jak niedorozwinięta małpa nw pomóżcie

sory zapomniałem dopisać ze chodzi o tego w okularach jednocześnie zastanawia mnie czy znają jakos kobietę albo chociaz pochodną kobiety

f'(kobieta)=(.)(.)

złotówki bym nie wziął od tego capa zawiły

Konserwator oderwany od kosiarki lody podaje ;)