To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przesłuchania na dzień przed głosowaniem

Przesłuchania na dzień przed głosowaniem

Grupa radnych, którzy podpisali się pod wnioskiem o odwołanie starosty jeleniogórskiej, otrzymało wezwania na policję. – Zostałem przesłuchany na okoliczność tego wniosku dzień przed sesją – mówi wicestarosta Paweł Kwiatkowski. Policja tłumaczy, że to zbieg okoliczności.

– To desperacja próba obrony tego układu – uważa Paweł Kwiatkowski. Jest on jednym z sześciorga radnych, którzy podpisali się pod wnioskiem o odwołanie starosty Anny Konieczyńskiej.

Sesja w tej sprawie ma się odbyć we wtorek. Tymczasem w poniedziałek wicestarosta został przesłuchany. – Przepytywano mnie przez ponad godzinę, policjant pytał o poszczególne zapisy uzasadnienia tego wniosku – mówi. Dzisiaj (poniedziałek) na policji zeznawał też inny radny. Dwoje kolejnych radnych otrzymało wezwania na... wtorek, a jedna radna na godzinę, w której rozpoczyna się sesja! – Na szczęście, nie muszą się oni stawiać, bo nie dostarczono im skutecznie zawiadomienia – mówi P. Kwiatkowski. Skąd wie, że ustalono im takie terminy? – Dowiedziałem się o tym podczas przesłuchania – mówi.
Zdaniem policji, jest to zwykły zbieg okoliczności. – Na początku grudnia do prokuratury wpłynął wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa polegający na znieważeniu funkcjonariusza publicznego – mówi podinspektor Małgorzata Gorzelak z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – Prokuratura zleciła policji przeprowadzenie czynności sprawdzających. Dlatego policjanci rozmawiają z radnymi. To nawet nie jest przesłuchanie ale zwykłe rozpytanie. Dopiero po tych czynnościach sprawdzających prokurator podejmie decyzję, czy wszcząć śledztwo, czy nie.
Przyznaje, że termin był niefortunny, ale jej zdaniem nie ma tu dodatkowego podtekstu. – Rozumiem, że radni mogą się czuć niekomfortowo, ale policjanci nie wiedzą, kiedy odbywa się sesja – mówi. – Najlepszym dowodem jest to, że niektórzy otrzymali wezwania na tę samą godzinę, w której miały rozpocząć się obrady. Trzeba będzie to rozpytanie po prostu przełożyć na inny termin.
– Jeżeli radni czują się zastraszani, to co ja mam powiedzieć? – pyta starosta Anna Konieczyńska. Mówi, że zawiadomienie o znieważeniu złożyła 3 grudnia. Dotyczyło uzasadnienia wniosku o jej odwołanie. – Jeżeli zarzucają mi próbę dyscyplinarnego zwolnienia dwóch pracownic, to rozumiem, że mają na to dowody – mówi. – Gdyby napisali, że utracili do mnie zaufanie, to bym to zrozumiała. Ale jeżeli we wniosku zarzucają mi, że kogoś mobbinguję, lekceważę czy że wymuszam na dyrektorach jakieś decyzje, to mniemam, że potrafią to udowodnić.
A takie zapisy znalazły się w uzasadnieniu wniosku o odwołanie. – Przecież nie ja ustalam terminu przesłuchań tylko policja – odpowiada na pytanie o to, dlaczego akurat tuż przed sesją. – Ja byłam przesłuchiwana w poniedziałek przed świętami, w dzień, w którym w jednej z placówek powiatu była wigilia i również musiałam dostosować się do terminu.
Wicestarosta Paweł Kwiatkowski mówi, że w sprawie uzasadnienia wniosku nie ma sobie nic do zarzucenia. – Pewne tematy nawarstwiały się od miesięcy – mówi.
Sesja rady powiatu, na której będzie głosowany m.in. wniosek o odwołanie starosty, odbędzie się we wtorek.

Komentarze (14)

Aby utrzymać stanowisko, układ , zatuszować machlojki wystarczy zlozyć wniosek ,następnie mozna powiedziec że to domniemanie .

Pani Anno proszę mieć w sobie trochę przyzwoitości i samym zrezygnować bo to już przypomina komedię Barei

Panie Kwiatkowski, nie knuj Pan!
Byłeś Pan wicestarosta odpowiedzialnym za oświatę, teraz powiat musi spłacić za Pana decyzję 2602000,63 zł i to nie koniec, to Panem powinna zainteresować się prokuratura, a Pan spisku jesz aby zostać starostą?

Wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa polegający na znieważeniu funkcjonariusza publicznego składa starosta !!!!. Tak się nie zachowuje funkcjonariusz publiczny, zatem wniosek o odwołanie jest w pełni zasadny. Po prostu nie ma klasy Pani A. aby być starosta i rzecz jasna nie ma cierpliwości. Kolejny kandydat Szeryfa daje plamę....

Wszyscy pyskują na PiS,że łamie prawo a jak nazwać te działania policji która wzywa radnych w dniu sesji rady która ma odwołać starostę która złożyła doniesienie w tej sprawie?Czy celem jest obniżenie frekwencji aby nie doszło do odwołania?Czy to jest forma zastraszenia radnych?Jak pani starosta widzi dalszą współpracę z radą?Komuna by tego nie wymysliła.Naprawdę ten grajdołek wymaga gruntownego wietrzenia.

Pani Starosta nie przeczytała dokładnie wniosku o odwołanie. W punkcie 1 uzasadnienia wyraźnie jest napisane; cyt. "1. Pani Starosta utraciła zaufanie znacznej części Rady...."
Dziwne, że Pni Starosta podaje sprawę do prokuratury przed sesją czyżby liczyła na to, że radni się przestraszą. Bo jak można wytłumaczyć zbiegiem okoliczności fakt, że radni otrzymali wezwania 23 grudnia,w których to przesłuchania wyznaczono już na 28 grudnia ( po drodze 4 dni Świąt), właściwie to przesłuchanie z dnia na dzień- coś mi to tempo przypomina.

Jesteś w będzie. W tym czasie odpowiedzialnym za oświatę był poprzedni starosta a nie Pan Kwiatkowski

PiS robi porządek i nie dziwota że bronią się układowicze z PO wszelkimi dostępnymi metodami. Te wszystkie KODy Nowoczesne itp to rozpaczliwe próby powrotu do uciętego koryta :) To se ne vrati, ludzie nie są na tyle g**** by wierzyć w wasze sondaże kreujące Rysia P na zbawcę narodu :)) Skoro imają się takich środków to znaczy , że boli i o to chodziło :)

O pani Ania- moja nauczycielka informatyki z liceum... :-)

ciezko oderwac kicio od stolka, ryj od koryta, oj ciezko- a mialo byc tak pieknie, bogato, miłosnie - jacy wredni sa ci radni , jacy be - przeciez tak pieknie szlo sie po drabinie do góry- a teraz co szczebli zabraklo czy zad za ciezki by osiagnąć szczytowanie

Czas ten czerwony geriatryk rozpędzić,89 rok nie dał zmian 16 rok da je napewno.

Dalej ofensywa...a gdzie drugi wywrotowiec? Liczę na to, że polegniesz jak Paulus pod Stalingradem a wtedy będę Ci się wiecznie smutny ludziku śmieć w twarz i temu etatowemu Frankensteinowi.

O czym Wy piszecie . Szanowny Pan Kwiatkowski za każdą cenę chce być Starostą. Zapomniał ,że mu podziękowaliśmy za Starą Kamiennicę, ,że ma już bardzo dużo lat a tak naprawdę ,że nie umie podejmować decyzji. Porozmawiajcie z nim, zanim dowiecie się o co mu chodzi upłynie godzina, a młody p. Wiśniewski to następny kandydat na starostę, Nie ma doświadczenia w samorządzie, ale jest super..........tak uważa. Co będzie dalej PSL w większości sprzeda się za każdy fotel nawet najmniejszy, A mają czym ich kupić ......... Czas pokaże

Każda zmiana jest dobra aby ten pokój posprzątać.Pozostanie jeszcze ratusz z zamkniętym stadionem za niecałe 16 mln pln.Stadion który po remoncie stracił funkcjonalność, oczywiści winnych brak,może p.Kamiński i CBA zainteresuje się tą inwestycją.