To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ratowanie przedszkola, któremu... nic nie grozi

Ratowanie przedszkola, któremu... nic nie grozi

Zaczęło się od wypowiedzi radnej, która na komisji zasugerowała, że w ramach oszczędności w oświacie można m.in. połączyć przedszkole w Sobieszowie ze szkołą podstawową. Wywołało to burzę: zorganizowano spotkanie z rodzicami, środowiska pisały listy w obronie placówki. Co tak naprawdę czeka Miejskie Przedszkole nr 11 im. Krasnala Hałabały w Jeleniej Górze?

Sprawa wyszła na jaw przy okazji połączonego posiedzenia Komisji finansów i budżetu oraz Komisji rozwoju, które odbyło się w drugiej połowie listopada. W projekcie uchwały o zmianach w budżecie zaplanowano zwiększenie środków na utrzymanie oświaty. Nie wszystkim radnym się to podobało. Pojawiły się argumenty, jak co roku: że oświata kosztuje drogo, że subwencja nie wystarcza na pokrycie kosztów itd. Dodatkowo w najbliższych latach utrzymanie oświaty wzrośnie, po wybudowaniu basenu przy SP nr 10., na które miasto otrzymało dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu i Ministerstwa Sportu. Będzie musiało ponosić koszty bieżącego utrzymania pływalni. Niejako płynnie w dyskusji pojawiły się głosy o poszukiwaniu oszczędności. Niektórzy mówili, że już nie ma już gdzie zaciskać pasa. Radna Anna Ragiel była innego zdania. Zasugerowała kilka rozwiązań, m.in. przeniesienie szkoły z ulicy Leśnej do Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych oraz połączenie Miejskiego Przedszkola nr 11 w Sobieszowie z Zespołem Szkoły Podstawowej nr 15 i Gimnazjum nr 5. W tym drugim przypadku argumentowała, że budynek przedszkola wymaga remontu a w zespole szkół jest dużo wolnego miejsca. – Jeżeli zrobimy zespół szkolno-przedszkolny, to ani dyrektor szkoły podstawowej, ani dyrektor przedszkola nie stracą stanowisk – mówiła nam Anna Ragiel zaraz po komisji. – A budynek, który miałby być poddany termomodernizacji może być sprzedany w takim stanie, w jakim jest. Środki, które zaoszczędzimy mogą być przekazane na oświatę.

Był to zupełnie niezobowiązujący głos w dyskusji, w dodatku daleko od meritum (zmiany w budżecie). Nie zakończył się nawet wnioskiem o rozpoczęcie prac nad oszczędnościami w oświacie. Radni płynnie przeszli do innych spraw. Mimo tego, wypowiedź radnej wywołała burzę.
Rada Rodziców z przedszkola im. „Krasnala Hałabały” zorganizowała spotkanie z rodzicami, dyrekcją placówki. Uczestniczył w nim też przewodniczący rady miejskiej Konrad Sikora. Rodzice i nauczyciele zdecydowanie sprzeciwiali się przeniesieniu ich przedszkola. Otrzymaliśmy kilka telefonów od mieszkańców Sobieszowa. – Od lat znaczenie naszej dzielnicy maleje. Zabrali nam już dwie szkoły – mówiła jedna z dzwoniących.
Na wtorkowej (29 listopada) sesji rady przewodniczący Sikora odczytał stanowisko rady miejskiej w tej sprawie.
– Informujemy, że w chwili obecnej rada miejska nie prowadzi prac nad projektem uchwały, dotyczącym powołania zespołu szkolno-przedszkolnego w Sobieszowie. Rada miejska stoi na stanowisku pozostawienia placówki na dotychczasowym miejscu – odczytał K. Sikora. Dodał, ze radni są w kontakcie z dyrekcją, nauczycielami i rodzicami dzieci z tego przedszkola i że przy formułowaniu stanowiska posiłkowali się m.in. opinią Stowarzyszenia Sympatyków Sobieszowa.
W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Marcin Zawiła. – Nie wiem, skąd się w ogóle wziął ten temat, myśmy z taką uchwałą w ogóle nie występowali – mówił na sesji. – Chciałbym tylko przypomnieć, że przedszkole zostało ujęte w programie rewitalizacji. Polega to na tym, że występujemy o środki zewnętrzne, a to z kolei oznacza, że przez 5 lat po wykonaniu rewitalizacji nie można zmienić przeznaczenia tego budynku. To chyba zamyka temat.
Mieszkańcy Sobieszowa odetchnęli z ulgą, ale nie wierzą, że rzeczywiście sprawy nie było. – To taka gra. Ktoś niepozornie rzuca temat połączenia placówek i wszyscy czekają, jaka będzie reakcja ludzi – mówi nam jeden z członków Stowarzyszenia Sympatyków Sobieszowa. – Jeśli będzie spokój, to władza szybko go zrealizuje. Jeśli nie – będzie mogła szybko się wycofać. Dlatego warto było podnieść larum, bo przynajmniej oficjalnie zdementowali te informacje. 

DSC09320.JPG
DSC09328.JPG
DSC09350.JPG
DSC09351.JPG
DSC09360.JPG
DSC09363.JPG
DSC09364.JPG
DSC09375.JPG
DSC09379.JPG
DSC09380.JPG
DSC09393.JPG

Komentarze (13)

Przykre, ale nieodpowiedzialne działania radnych były bardzo widoczne na ostatniej sesji rady.

tak, przenieśmy przedszkole do budynku szkoły, bo budynek przedszkola wymaga remontu, a potem byłoby tak, że skoro przedszkole jakoś sobie radzi w szkole, to akurat znalazłby się kupiec na budynek przedszkola, tak jak na to pod chojnikiem. a może już był, tylko plan nie wyszedł?

Historia zatacza koło (wokół Sobieszowa). Autor ujawnia właściwe intencje jakie mogły przyświecać radnej Ragiel. W całym tym zamieszaniu chodziło zapewne o sprzedaż lub przekazanie budynku przedszkola w "dobre ręce". Pytaniem pozostaje czy była tego inicjatorką, czy tylko narzędziem. Historia Sobieszowa zna już takie przypadki.

Pani Radna Anna Ragiel ma pomysł na siebie, a nie na mieszkańców!! Dość tego!

Szanowni Państwo, obserwując wieloletnią "aktywność" pani Ragiel, zgadzam się z wpisem z godziny 11:04. Tak, pani Anna Ragiel ma pomysł sama na siebie. Jej działania służyły jej i najbliższym. A że potrafiła wychodzić sobie głosy, to i korzystali na tym prezydenci, nie tylko ostatni. I jeszcze jedno; pokażcie mi choć jeden jej merytoryczny głos dotyczący współczesnej polskiej edukacji. Ja nie znam. A mieszać potrafi, jak mało kto! Stąd pomysł na przedszkole i szkołę z Leśniej.

Pani Annie Ragiel już zdecydowanie dziękujemy, już Pani tu nie chcemy

Radna Ragiel radzi sobie najlepiej, bo mieszkańcom, to nie bardzo! Może już czas na emeryturę i "zasłużony" odpoczynek?????

,, za moich czasow,gdy przyjechalem na Ziemie Odzyskane to
nie bylo przedszkoli,ale nami wtedy opiekowaly sie Matki
Obecna emancypacja doprowadzila do tego,ze mezczyna jest rowny z kobietami

W JG, za dużo szkół, za dużo placówek kultury, i brakuje odważnych na podjęcie sensownych decyzji.

,, moj wnuk dzisaj mi powiedzial: - "Dzadziusiu,Dziadziusiu, te dziewczynki to maja przechlapane,bo nie moga zostac Ksiedzem,a ja jestem chlopcem , i moge "

Tytuł powinien kończyć się ?????
A Radni muszą zdawać sobie sprawę z konsekwencji" chlapania jęzorem" w przyszłym roku WYBORY !!!.

tadalifil tadalafil 60 mg for sale taldafil

hydroxycloriquin raoult hydroxychloroquine tablet