Sąsiadom groził: pozabijam was, spalę. Co powie w sądzie?

Andrzej F. nie mógł pogodzić się z tym, że Barbara K. zakończyła z nim związek. Kobieta mieszkała w bloku na jeleniogórskim Zabobrzu. Mężczyzna wszedł do środka, podając się za kuriera. Kiedy jego była konkubina nie chciała otworzyć, zaczął krzyczeć i walić toporem strażackim w drzwi do mieszkania. Groził, że ją zabije. Było to w grudniu, opisywaliśmy to zdarzenie.
Krzyki i dziwne odgłosy zaniepokoiły innych mieszkańców. – Na klatkę schodową wyszli mieszkańcy sąsiednich lokali Michał L. i Marcin C. Podejrzany zaczął grozić im także zabójstwem krzycząc „pozabijam was, spalę” – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze.
Gdy sprawca usłyszał, że Barbara K. wezwała policję, zaczął uciekać. W pościg za wyżej wymienionym ruszyli wspomniani sąsiedzi. Zatrzymali go, a następnie przekazali w ręce policji.
Wartość zniszczonych drzwi oszacowano na kwotę 1500 złotych.
Andrzeja F. Przeszedł badania psychiatryczne. Biegli orzekli, że nie jest on chory psychicznie oraz niedorozwinięty umysłowo, a w chwili zdarzenia był w pełni poczytalny. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Za zarzucane mu przestępstwa grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Andrzej F. był już karany sądownie, a zarzucanych mu występków dopuścił się w warunkach recydywy.