To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Spod wiaduktu do schroniska

Spod wiaduktu do schroniska

Bezdomne małżeństwo od kilku dni koczowało pod wiaduktem przy Wzgórzu Krzywoustego w Jeleniej Górze. Po interwencji straży miejskiej, zdecydowali się skorzystać z pomocy.

– Ze względu na niskie temperatury strażnicy odwiedzali to miejsce codziennie, w ciągu dnia i w nocy – informuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. W prowizorycznym szałasie mieszkali tam 62-letni mężczyzna i 57-letnia kobieta. Bez prądu i wody. Gotowali na ognisku. – Wielokrotnie proponowaliśmy im pomoc. Małżeństwo jednak odmawiało wsparcia – mówi rzecznik straży. Nie chcieli iść do schroniska nawet, gdy temperatura spadała do -10 stopni Celsjusza.

W końcu jednak zmienili zdanie. Okazało się, że mężczyzna w Sylwestra złamał nogę. Odwiedzającym go strażnikom nic o tym nie powiedział. Ból jednak był tak silny, że po kilku dniach sam zgłosił się do szpitala. Tam udzielono mu pomocy, następnie trafił do schroniska dla bezdomnych mężczyzn przy ulicy Grunwaldzkiej. Kobieta została pod wiaduktem sama. – Funkcjonariusze straży rozmawiali z nią prawie godzinę, zanim zdecydowała się skorzystać z ich pomocy – dodaje rzecznik.
Strażnicy najpierw zawieźli ją do schroniska przy Grunwaldzkiej, gdzie spotkała się z mężem, a następnie do schroniska przy ul. Wolności, gdzie została na noc. Nazajutrz trafiła do ośrodka dla bezdomnych kobiet w Wałbrzychu. Pozostanie tam do czasu, aż jej mąż wyzdrowieje.
Pozostaje pytanie, co dalej? Kobieta powiedziała strażnikom, że chciałaby zamieszkać gdzieś pod dachem, razem z mężem.

03.jpg
04.jpg
07.jpg
08.jpg
11.jpg
12.jpg
16.jpg

Komentarze (14)

To jest przykład wierności przysiędze małżeńskiej. Do śmierci i na dobre i na złe:) Życzę państwu wyjścia z bezdomności i wytrwałości.
A strażnikom należą się podziękowania za upór i dobrą robotę:)

Ta jasne. Gdybym kochał swoją żonę, to siłą bym ją zaprowadził do noclegowni, żeby nie musiała ryzykować śmiercią na mrozie. To się nazywa poświęcenie dla drugiej osoby, a nie to, co oni wyprawiają. Na pierwszym miejscu dobro drugiego człowieka, a nie moje własne, bo potrzebuję towarzystwa w koczowaniu.

Cieszę się,że ci ludzie zgodzili się wreszcie na pomoc. Podziękowania dla Straży Miejskiej oraz Pana dyrektora MOPS za szybką interwencję.

Dla ----- imigrantów znajdą się mieszkania i zasiłki. Dla Polaków niestety nikt mieszkania nie oferuje.

zgadzam się z tobą, ale tylko pod pewnymi warunkami. np takim ,że mieszkania socjalne powinny być pod stałym nadzorem czy nie są dewastowane, brudne i zarobaczone, w przeciwnym wypadku niestety, ale skoro z mieszkania robisz koczowisko, to wracaj pod wiadukt.

Bo mieszkania imigrantów są zadbane i pachnące?

Zabieranie takich ludzi z tego typu miejsc jest nie tylko w ich interesie, ale także w interesie całego społeczeństwa. Pod tym wiaduktem biegają, spacerują i uprawiają sport mieszkańcy. Nie należy do przyjemnych widok takiego koczowiska niedaleko od ścieżki. Wieczorem trasa jest w ogóle nieoświetlona. Niezbyt dobrze bym się czuł, trafiając na taki szałas, ognisko i nie wiadomo kogo w środku.

na dobre i na złe,już muślałem ze takich związków sie nie doświadczy,ich miłosc przewyższa wszystko zeby być tylko ze sobą,a nie prosic się od bogatych złodzieji z samorządu którzy by jednej nocy na mrozie nie wytrzymali

Dobrze się czujesz? Chyba łatwiej przeżyć razem w takim koczowisku, niż osobno zakładać sobie swoje? Mieli się rozstać z jakiego powodu? Oboje nie pracują, nie zarabiają i żadne nie ma mieszkania, więc niby czemu któreś miałoby zostawić to drugie? Tu nie ma żadnej wyższej filozofii. Przyczyny czysto praktyczne. Schowaj też te swoje teorie o złodziejach z samorządu. Zamiast pójść normalnie po pomoc, którą dostaliby bez problemu, ci ludzie unoszą się jakimś chorym honorem i wolą żyć w śmieciach. Mamy ich za to chwalić, bo są takimi romantycznymi bohaterami, którzy idą pod prąd? Puknij się w łeb. Poza tym pisze się złodziei, a nie "złodzieji", a Twoja interpunkcja woła o pomstę do nieba. Są lepsi od tych z samorządu, bo tamci by na mrozie nie wytrzymali, a oni wytrzymują, tak? Tylko w imię czego takie chore poświęcenia? Na złość mamie odmrożę sobie uszy? Na złość samorządowi nie skorzystam z MOPSu albo noclegowni? Chyba tylko na złość sobie.

Most – rodzaj przeprawy w postaci budowli inżynierskiej, której konstrukcja pozwala na pokonanie przeszkody wodnej lub lądowej[1] skonstruowanej w taki sposób, że pod nią pozostaje wolna przestrzeń ( w odróżnieniu od nasypu). Mosty dzielimy na[2]:

- przepusty - budowle mostowe prowadzone przez nasypy (według innych definicji są to niewielkie mosty do rozpiętości 2-3 metry)[3]
- mosty rzeczne - nad przeszkodami wodnymi (rzeki, jeziora, zatoki, morskiej cieśniny itp.), popularnie zwane mostami[4][5]
- mosty inundacyjne (zalewowe) - przęsła lub mosty nad terenami zalewowymi
wiadukty - nad suchymi przeszkodami (doliny, wąwowzy), również nad drogowymi i kolejowymi trasami komunikacyjnymi
- estakady - nad terenami zabudowanymi.

a dlaczego u nas nie ma ośrodka dla kobiet ????? Bo Kościół Katolicki bierze kase na ośrodek dla mężczyzn. Mniej problemów, wiadomo... kobieta... zaraz dziecko sie pojawi a skad kase na to ? Pytanie do Zawiły co on robi w tym kierunku... pewnie mysli o Historii.A kobiety z Jeleniej Góry wypierdziela do Wałbrzycha i pewnie my jako podatnicy płacimy za to. Zawiła tylko myśli jak tu na stołku sie utrzymać, nawet obywateli nie slucha-- sam mialem problem z tym starym ****em co siedzi na parterze w Ratuszu... ale Zawila oczywiscie zawinal ogon jak to on i PO. Byle nam sie działo. Nie wazne jak.
Pozdrawiam zdrowo myslacych.
Wiem zaraz hejty i tak dalej.... ale pomysl.... przeanalizuj ..80 tysieczne miasto nie ma osrodka pomocy dla kobiet//// to jest smieszne.

i Zalosne................

Izby wytrzeźwień też nie ma. Teraz w przypadku zapełnienia cel na komisariatach, pijaczkowie są po prostu wypuszczani. Nikt też od nich nie ściąga opłat za nocleg, bo za zatrzymanie przez policję się nie płaci, tak jak by to było w izbie wytrzeźwień. Była, ale została zlikwidowana.

anonimousse ty chyba jesteś tym samorzadowcem palancie,biedni mają swój honor