To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Społeczne lodówki stanęły na Zabobrzu

Społeczne lodówki stanęły na Zabobrzu

Dwie społeczne lodówki, do których można wkładać jedzenie, którego nie zdążyliśmy zjeść, stanęły na Zabobrzu. Wystarczy przynieść żywność, której mamy nadmiar i podzielić się nią potrzebującymi.

Społeczne lodówki pojawiły się przed budynkiem biurowym Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy Ludomira Różyckiego 19 oraz przy sklepie „Frykas” przy ulicy Jana Kiepury 28.

Lodówki postawiła JSM przy współpracy z fundacją Weź pomóż. Informacja o lodówkach pojawiła się na wszystkich budynkach administrowanych przez JSM. Chodzi o to, by dotrzeć do jak największej liczby osób.

Przekaz funkcjonowania lodówek jest bardzo prosty. Masz za dużo jedzenia? - włóż je do lodówki! Potrzebujesz jedzenia? - wyciągnij je z lodówki!

Żywność wkładana do lodówki powinna być oryginalnie zapakowana i nadawać się jeszcze do spożycia. W innych miastach do lodówek społecznych trafiają pasztety, konserwy, chleb, makarony czy ryż. Wszystkie produkty są nieprzeterminowane i zapakowane.

"W życiu nigdy nie wiesz co Cię czeka, nigdy nie wiesz czy to właśnie Ty nie będziesz potrzebował pomocy. Życie bywa nieprzewidywalne, więc bądź dobry dla innych. Pamiętaj - Karma wraca!" - mówi Jan Piontek – jeden z założycieli Fundacji weźpomóż.pl i inicjator instalowania społecznych lodówek.

lodowka  (1).jpg
lodowka  (2).jpg
lodowka  (4).jpg
lodowka__3.jpg

Komentarze (8)

Pomysł radnego Szymańskiego wreszcie wdrożony w życie. Brawo! Nie marnujmy żywności - oddajmy ją!

"Pomysł Szymańskiego" - śmiechłem!

O, koledzy się uaktywnili. Minusujcie, przecież to takie "wasze".

He, he! Szymańskiego nie widać przez całe miesiące na portalu a tu nagle dzisiaj niejaki vegeta chwali Szymańskiego, a kilka godzin później sam Szymański gratuluje Dudzie... Przypadek? Vegeta, masz na imię Piotr cośtamcośtam i byłeś radnym?

To jest pomysł i realizacja JSM a nie jakiegoś Szymańskiego. Poza tym pomysł już dawno wdrożony w dużych miastach Polsce.

Jak będzie przy nich osoba dozorująca to pomysł bardzo dobry. Bo jakoś sobie nie wyobrażam jak ludzie babrają się w poszczególnych pokarmach a później ktoś to bierze i je.

alkoholik zje wszystko

jutro nad ranem będę tamtędy wracał z disco. jakby ktoś mógł włożyć do lodówki kebaba...