To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sprawcy sylwestrowego rozboju staną przed sądem

Dwaj mieszkańcy Dziwiszowa odpowiedzą przed sądem za dokonanie rozboju. W sylwestrową noc dotkliwie pobili innego mężczyznę i ukradli mu telefon komórkowy.

Podejrzani to 20-letni Mateusz G. oraz 30-letni Radosław J. Do zdarzenia doszło w Sylwestra po południu na przystanku autobusowym. Pokrzywdzeni Kacper Ś. i Kacper D. wysiedli z autobusu, którym przyjechali z Jeleniej Góry. Na tym samym przystanku z autokaru wysiedli także podejrzani.
– Kiedy Kacper Ś. wyjął telefon komórkowy, aby zadzwonić do znajomego, niespodziewanie otrzymał od tyłu cios w głowę od Mateusza G. Napastnik następnie wyrwał mu z ręki telefon – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze. – W tym czasie drugi ze sprawców chwycił pokrzywdzonego za ręce, a Mateusz G. zadawał kolejne ciosy w głowę.
Pokrzywdzonemu udało się wyrwać. Razem z Kacprem D. powiadomili o napadzie policję. Po chwili podeszli do sprawców i poprosili o oddanie zrabowanego telefonu. Nie dość, że Mateusz G. i Radosław J. łupu nie zwrócili, to jeszcze ponownie zaczęli bić po głowie Kacpra Ś. Zażądali też od niego i kolegi, by oddali im butelkę wina marki Martini, którą mieli przy sobie.
Na szczęście, w tym czasie na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze policji, którzy zatrzymali obu sprawców.
Okazało się, że Kacper Ś. doznał obrażeń ciała naruszających czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni. Mężczyzna stracił też telefon komórkowy marki LG wartości 210 złotych.
Obaj podejrzani byli już karani sądownie. Mateusz G. zarzucanego mu przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy.
Akt oskarżenia trafił już do jeleniogórskiego sądu. Za zarzucane czyny grozi im kara od 2 lat do 12 lat więzienia.