To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sprzeciw jeleniogórskich sędziów

Sprzeciw jeleniogórskich sędziów

Stanowczy sprzeciw i dezaprobatę wobec działań Ministra Sprawiedliwości wyrazili sędziowie Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Odnoszą się tym samym do sposobu odwołania prezesa sądu a także obarczania go odpowiedzialnością za zadania, na które nie miał wpływu.

Chodzi przede wszystkim o niedawne odwołanie przez Ministra Sprawiedliwości prezesa Sądu Okręgowego Wojciecha Damaszkę i wiceprezesa Roberta Bednarczyka.

– Forma i sposób odwołania naruszają elementarne zasady w tym zakresie przede wszystkim poprzez brak merytorycznego uzasadnienia tych decyzji – czytamy w Uchwale Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. – Godzi to ewidentnie w zasadę jawności życia publicznego i narusza podstawowe reguły kultury prawnej, nadto stoi w oczywistej sprzeczności z deklarowanymi przez władze zasadami transparentności życia publicznego. Arbitralność tych decyzji i forma ich przekazania stanowią także naruszenie dobrych obyczajów, są przejawem lekceważenia i próbą poniżenia zarówno osób pełniących funkcję prezesa i wiceprezesa, jak również władzy sądowniczej.
– To zaniechanie Ministra, który od dwóch lat blokuje obsadzanie zwolnionych etatów sędziowskich zarówno w sądach okręgowych jak i w sądach rejonowych jest przyczyną spadku efektywności pracy tych sądów – czytamy w piśmie. Ów spadek w opinii ministra był powodem zmian kadrowych w sądach.
Sędziowie Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze i przedstawiciele podległych mu sądów rejonowych podkreślają, że obarczanie odpowiedzialnością za to prezesów jest przejawem „manipulacji w celu niekorzystnego przedstawienia w oczach opinii publicznej wizerunku wymiaru sprawiedliwości”.
Z pisma wynika, że powołanie nowego prezesa było decyzją arbitralną ministra, podjętą bez konsultacji ze środowiskiem sędziowskim (w okręgu jeleniogórskim jest około 120 sędziów), bez jakiegokolwiek umotywowania, co czyni tę decyzję niejasną i niezrozumiałą.
– Wyrażamy również dezaprobatę wobec postawy tych sędziów, którzy zgodzili się objąć funkcje sędziów odwołanych – czytamy w uchwale. – Apelujemy także o powstrzymanie się od jakichkolwiek form współdziałania w procesie ograniczania niezależności sądów i niezawisłości sądów.
Ministerstwo Sprawiedliwości póki co nie odpowiedziało publicznie na tę uchwałę. Po grudniowej zmianie prezesów sądów, w tym prezesa Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, poprosiliśmy ministerstwo o pełne wyniki „Oceny efektywności pracy sądów”. Prosiliśmy też m.in. o odpowiedź na pytanie, jakie kryteria przyjęto przy zmianie prezesów sądów?
Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości odesłał nas do lakonicznego komunikatu, zamieszczonego na stronie ministerstwa. Tyle, że w nim były jedynie wybiórcze dane. Poprosiliśmy ponownie o wskazanie pełnej „Oceny pracy sądów”, ale ten mail pozostał bez odpowiedzi.
 

Komentarze (43)

No to chyba państwo sędziostwo będzie musiało sobie poszukać nowej pracy... Dojna zmiana...

Sędzia Ryszard Sułtanowski chciał zostać prezesem Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.
Ale jego poziom wiedzy, fachowość są bardzo kiepskie.On na sędziego nie nadaje się.

Staję w obronię sędziego Sułtanowskiego. Jak przestanie być sędzią, to będzie żył w biedzie. Ma rodzinę i musi ją wyżywić.

Widziałeś biednego sędziego? A poza tym oni są dożywotnio sędziami.

Facet który na okrągło ćpa i pije oczywiście naćpany zabija na ulicy (nie na przejściu) człowieka i za ten czyn nie poszedł ani dnia siedzieć taka sama sytuacja kilkanaście miesięcy później, takich przykładów można tam mnożyć, o czym to świadczy? w sądach biorą łapówki, dlatego tam powinno się wymienić wszystkich ludzi. Kto czyta gazety widzi co się dzieje i jakie to oni grube robią przekręty.

Polszewizm w natarciu ,polecam historię dojścia bolszewików do władzy w Rosji.
Przyjdzie czas na szarego człowieka to jest pewne ja śmierć .

Spec-kasta w natarciu.
Aby było jak było....

I znowu widać to co zawsze. Walka jakiejś kasty z rządem, a o obywatelach się zapomina. Rezydenci walczą o kasę a o pacjentach zapominają. Sędziowie walczą o prezesa, a o obywatelach zapominają. I tak za każdym razem jest. Nie ma dobra ogółu , jest tylko dobro własne. Te skostniałe struktury nie chcą się zmienić bo dobrze im się żyje na dobrych posadkach i jeden drugiego broni - a szary obywatel zostaje na samym końcu i nikt nawet nie bierze jego dobra pod uwagę.

10 PRZYKAZAŃ
dekalog sędziego

1.Ty jesteś panem i bogiem na sali sądowej, ty ustalasz prawa. Oceniaj i wyceniaj motłoch według swego uznania i zapotrzebowania, albowiem nie ma możliwości podważenia Twoich błędnych, czy sugestywnych decyzji, nawet najgłupszych pomysłów.
2. Pamiętaj, abyś nigdy nie podważał, umarzał, zmieniał, wszelkie wydane wcześniej decyzje, wyroki, czy postanowienia, przez inny organ sprawiedliwości, nawet te najbardziej kretyńskie, albowiem może to wiązać się z wzajemnymi stratami materialnymi, jak i opinią. Pamiętaj, że możesz sam znaleźć się w podobnej sytuacji.

3. Czcij wzajemną wspólnotę, wzajemne zależności wszelkich organów sprawiedliwości, wychwalaj wzajemne działania decyzyjne, świętuj tylko we własnym towarzystwie adoracji, uważaj żeby żadne opinie i perwersyjne zachowania organów nie przedostały się do opinii społecznej, zwłaszcza dziennikarskiej. Wspólnota bowiem nie dopuszcza żadnych odstępstw od kliki.
4. Dbaj o wzajemne interesy wspólnoty, jak swoje własne. Zabieraj biednym, oni niczego nie potrzebują, dawaj bogatym, ponieważ nie potrafią żyć bez luksusów. Starannie skrywaj wspólne matactwa, a szczególnie uważaj na tych, którzy mogą opublikować i ośmieszyć organy, a będziesz miał możliwości awansu.
5. Gnęb i niszcz każdego wyznającego odmienne od twoich opinie dowolnym sposobem, dowolnym przekrętem prawnym, jak tylko będzie powoływał się na prawo, i nie będzie chciał poddać się osądowi i wymyślnej karze, poddaj go badaniom psychiatrycznym. Tam wiedzą co z nim zrobić.
6. Przyklaskuj głośno i spontanicznie wychwalaj wszelkie wzajemne działania organów wspólnoty, nawet jeśli są jawnie niesprawiedliwe i krzywdzące innych, bo ty i tak z tego będziesz miał pożytek.
7. Karz śmiało i bezzasadnie wszystkich niezależnych, chłopów i roboli od czarnej roboty. Mają byś posłuszni i zależnych od twojej woli i samopoczucia, a w szczególności wtedy, gdy odważają się mówić, odwoływać i pisać coś złego na twoją instytucję, lub kolegów po fachu.
8. Cel uświęca środki, tak więc każda prawda jest rzeczą względną, a twoja decyzja, czy interpretacja ma służyć wyłącznie organom sprawiedliwości i innym społecznością żywotnie z nimi związanymi.
9. Nie próbuj żadnym sposobem odejść od wspólnoty, zdradzić komukolwiek jej sekrety, ponieważ zostaniesz wtedy zniszczony i pozbawiony możliwości jakiegokolwiek działania. Pamiętaj, że siła leży w wzajemnej zależności i wspólnym jednomyślnym działaniu zespolonych organów.
10. A czyń to wszystko w imię utrzymania trwałej wzajemnej zależności, majętności majętnych, ubóstwa biednych, ukrycia afer sfer rządzących i wpływowych prominentów, a będziesz doceniony i łaskawie nagrodzony we właściwym czasie.

Nic dodać, nic ująć! BRAWO TY!!!

Może trzeba było terminów pilnować, nie byłoby teraz bólu rowa o to, że zły sąd skrzywdził?

No proszę fana pan Zbyszka nam tu się objawił. Proponuję zamiast wklejać te brednie, zabrać się za naukę, skończyć prawo, zrobić aplikację i zostać nowym sędzią dobrej zmiany. Chociaż partyjnym działaczom nauka nie potrzebna, wystarczy szczery rewolucyjny zapał.

A "Cień" to psełdo czy może hobby?

To już było.
Narodowi socjaliści z PIS-u kopiują metody swoich poprzedników.
Warto pamiętać, że na końcu będzie Norymberga.

Do Wyrzutek - co, wyrok był nie po myśli?

Cyrus Wielki, co opisuje Herodot, dowiedział się o przekupnym sędzi w Babilonie. Ponieważ przykładał wielką wagę do sprawiedliwości , a w tym momencie nie podbijał żadnego kraju, wybrał się incognito na prowadzoną przez owego sędziego rozprawę.
Prawo było wówczas proste, zgodne ze zdrowym rozsądkiem i nie wymagało wykładni całych zespołów mędrców. Inaczej: rozumiał je każdy, nawet nie najbardziej rozgarnięty człowiek.
Cyrusowi, wystarczyło obejrzenie jednej rozprawy, by zrozumieć, że sędzia jest przekupnym łajdakiem. Jako człowiek z gruntu sprawiedliwy , Wielki Król wezwał sędziego do do Suzy i kazał się wytłumaczyć. Sędzia rozpoznał w królu świadka swego przestępstwa, padł na kolana i zaczął błagać o litość.
Cyrus spytał, czy sędzia ma syna. Otrzymawszy odpowiedź twierdzącą, wezwał sędziowską latorośl i kazał jej się przyglądać, obdzieraniu żywcem ojca ze skóry. Po egzekucji, Cyrus kazał skórę nieszczęśnika wyprawić i obić nią sędziowskie krzesło. Na wakujące miejsce powołał syna, radząc: „Sądząc, bacz na czym siedzisz.” Nowy sędzia wkrótce zasłynął przenikliwością i sprawiedliwością wyroków.

Kasta chce żeby minister się przed nimi tłumaczył :))) "Nadzwyczajni" albo się podporządkujecie bez szemrania albo poszli, tam gdzie wasze miejsce....

Ciebie też niech szef czy prezes odsunie od funkcji z dnia na dzień, SMS-em i bez słowa wyjaśnienia, ciekawe czy to przyjmiesz bez słowa pretensji.

oni powinni być przygotowani...
Długo pracowali na swój los...
A to dopiero początek, miejmy nadzieję!

Brawo jeleniogórscy sędziowie, jesteście Wielcy !!!

tak się składa, że rzeczywistość jest dokładnie odwrotna niż twierdzi opozycja... "Wielcy".... hahahahahaha.....

.... Wielcy Zasrańcy !!!

Brawo ministrze Ziobro, brawo ministrze Jaki! Dobra robota! Rozgonić tą POSTKOMUNĘ !!!

Tyle propagandowego gadania o ułatwieniu obywatelom dostępu do sądów i walce z przewlekłością postępowań, a w ustawach "reformujących" nie ma właściwie nic, co faktycznie usprawnia pracę sądów, za to jest masa rzeczy, które dają ministrowi wszechwładzę. Też byście chcieli być odwołanymi z funkcji z dnia na dzień, faksem i bez podania powodów? Też byście chcieli, by jakiś polityk publicznie was obrażał i oczerniał, jednocześnie mając do was pretensje, że się "wdajecie w politykę", bo śmiecie pisnąć słówko sprzeciwu? Powodzenia w starciu przed sądem z jakimś politycznym prominentem, któremu zrządzeniem losu staniecie kiedyś na drodze, wtedy zatęsknicie za niezależnymi sądami.

Moim zdaniem sąd w Jeleniej Górze jest dla osób wybranych i bogatych.Zostałem pobity, założyłem sprawę i co, zostałem oskarżony bo napastnik złamał sobie palec na mojej głowie.Sędzina mimo że oskarżony chciał
przekupić kuratora jest agresywny świadkowie przekupieni (rozbieżność w zeznaniach). Mimo to sędzina wydała wyrok skazujący ofiarę pobicia. Takie wyroki wydaje niezawistny sąd. Jesteś ofiarą sprawiedliwości nie doczekasz.

Faktycznie, jesteś ofiarą... Życiową...

ten Sąd orzeka wbrew dowodom ! Nie szkoda mi ich - wiem ile istnień i rodzin zniszczyli. Wiem tez na swoim przykładzie.

Jednym slowem teraz jak Pan Sedzia ukradnie kielbase to bedzie za ta ukarany tak jak zwykly Kowalski?

Trudno w to uwierzyć, prawda?!

A jak bedzie kradl pendrajwy to jak teraz bedzie?

Ja jestem za Ziobro. Niech sie wreszczie za nich wezmie.

LEKCJA HISTORII - dla przypomnienia, relaksu i odreagowania, nie dla prymitywnych... :)

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:

- To jest Nguyen Dng z Wietnamu. Od dzisiaj będzie waszym kolegą.

Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:

- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa: "Mieczów ci u nas dostatek"?

W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:

- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem, lipiec 1410 rok.

- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię Polski zna lepiej niż wy.

- Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie g****". No, jaki poeta to napisał?

Znowu wstaje Nguyen.

- Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586 rok.

Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów. W klasie zapada cisza. Nagle słychać głośny szept:

- Bierz kicio w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju.

- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi rękę i recytuje:

- Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpień 1920 rok.

W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem:

- Możesz mnie pocałować w kicio.

Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:

- Przesadziliście. Kto tym razem?

Znowu wstaje Nguyen.

- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony, Warszawa, styczeń 2004 rok.

Tego jest już dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na krzesło, jęcząc:

- Boże, daj mi siłę...

Nguyen, nie czekając na pytanie:

- Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac św. Piotra w Rzymie, marzec 1994 rok.

Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:

- Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie widziałem!

Na co Nguyen:

- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji pod przywództwem Donalda Tuska, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, październik 2008 rok.

I BARDZO DOBRZE, WYWALIĆ ICH NA ZBITY RYJ. JELENIOGÓRSKIE SĄDY NAJLEPIEJ SKAZUJĄ ZA BYLE JAKIE PRZESTĘPSTWA, A CI CO UPRAWIALI I SPRZEDAWALI KONOPIE CHODZĄ SOBIE W NAJLEPSZE PO ULICACH, BO MIELI PLATFORMIANE PLECY W PROKURATURZE I SĄDZIE.

Oczywiście zlikwidować sądy cywilne wprowadzić pisowskie takie ludowe na stadionach albo kościelne wzorem z kontrreformacji ze stosami i torturami . Tak po katolicku .

Ale zwyczajnie sądy sprawiedliwe, a nie kolesiowskie ! Jak to jest, że pierwsza instancja bada dowody 3 lata, słucha świadków i wygrywasz. A druga "przejrzy" akta i bach wyrok diametralnie odwrotny ! To po co nam pierwsza instancja. Miejmy jedną, uświęconą drugą. Tylko gdzie jej do sprawiedliwego Sądu.

Tobie widac najlepiej pasowaly takie ktore wziecie w lape 300 tysiecy nazwaly taka wziatka do przyjecia i na tekie cos zezwalaly.

Ten sąd to jakaś porażka a odwołanie to można sobie wsadzić wystarczy że masz dojścia i po smarujesz to każdego ujebia że aż miło. Jak nikt z tym nic nie zrobi to będzie coraz gorzej. Kary dają śmieszne dla cpunow i pijakow którzy zabijają na drogach o innych sprawach nie wspomnę bo się nóż w kieszeni otwiera. Wstyd.

Albo takie co gangsterowi i mordercy dawaly 250 tysiecy odszkodowanie za to,ze im bylo duszno w celi

Nie lubię narzekać,ale nie dziwi mnie decyzja Ministra.
26.09.2017r- Sąd JG wydaje postanowienie, a 7.12.2017 r dopiero wysyła do mnie to postanowienie, 2,5 miesiąca -gratuluje pracy.

Będzie dobrze.....

,, musialo do tego dojsc.Jelenogorscy Sedziowie maja za patronke Temide,a to baba.Bylbym mieszkancem Raju,ale kobieta wszystkio przemienila

Nie potrzeba żadnych manipulacji, aby w oczach opinii publicznej przedstawiać niekorzystny wizerunek dotychczasowego wymiaru sprawiedliwości...
Manipulacją, a wręcz nikczemnym fałszerstwem, jest kolejna próba sędziów, obrony tych podłych postaw pełnych pychy, bezprawia i ich głupoty...!