Szkoła-symbol obchodziła jubileusz

W uroczystościach, które rozpoczęły się mszą świętą, uczestniczyło wielu absolwentów, byłych i obecnych nauczycieli, uczniów oraz władze miasta.

– Mieszkańcom nasza szkoła kojarzy się głównie z pysznym jedzeniem – przyznała dyrektor „Handlówki” Danuta Pawłowicz. To dlatego, że placówka słynie z kształcenia młodzieży w zawodzie kucharz, ale nie tylko. Dużym zainteresowaniem cieszy się kierunek fryzjer.
– Tak naprawdę kształcimy artystów, bo przecież gotowanie czy fryzjerstwo to sztuka – mówi z uśmiechem Danuta Pawłowicz.
O tym zgromadzeni goście mogli przekonać się podczas oficjalnej uroczystości, która odbyła się w odnowionej auli szkolnej. I nie tylko za sprawą poczęstunku. Podczas części oficjalnej odbył się występ artystyczny, uczniowie i absolwenci pokazali swoje umiejętności wokalne i aktorskie. Całość zakończyła się piosenką „Niech żyje bal”, podczas której uczniowie i dyrekcja poderwali się do tańca. Na salę wjechał tort okolicznościowy, ludzie zaśpiewali „Sto lat”. Cały występ został nagrodzony gromkimi brawami.
Handlówka przez ponad 55 lat doczekała się ponad 20 tysięcy absolwentów. Wśród nich jest wiele znanych osób, m.in. Lucyna Kornobys, niepełnosprawna lekkoatletka, medalistka igrzysk paraolimpijskich. Jest też założyciel i lider kabaretu Paranienormalni Igor Kwiatkowski, znany jako „Mariolka”.
– Nasi absolwenci bardzo dobrze sobie radzą w życiu – przyznała dyrektor Pawłowicz. – Dbamy o każdego ucznia, o jego wykształcenie, poziom przygotowania do zawodu. Bo to tak naprawdę jest najważniejsze.
Dodała, że zawody, w których kształci ZSLiZ nr 2, są bardzo cenione. – Nasi absolwenci nie mają problemów na rynku pracy – dodała.
– Ta szkoła jest symbolem Jeleniej Góry – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta miasta. – Pamiętam, że kiedy byłem radnym, pojawiły się próby przeniesienia jej do budynku na ulicę Leśną. Padały argumenty, że tam jest lepsza baza. I wtedy radni jak jeden mąż powiedzieli zdecydowanie: nie. Nie dopuszczaliśmy myśli, że można Handlówkę przenieść.
Dzisiaj w szkole funkcjonuje dobrze wyposażone centrum kształcenia zawodowego, którego mogą pozazdrościć uczniowie wielu innych szkół gastronomicznych.
– Jest to szkoła bardzo potrzebna na mapie oświatowej Jeleniej Góry. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie się jeszcze bardziej rozwijała i że będzie miała coraz lepszą bazę – powiedział Jerzy Łużniak.
Uczniom i nauczycielom marzy się nowe boisko. Stare jest małe i mocno zdekapitalizowane, nie nadaje się do użytku. – Mam nadzieję, że otrzymamy środki unijne na rewitalizację tej części miasta, i że znajdą się też pieniądze na budowę tego boiska – powiedział Jerzy Łużniak.