To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Uczniowie tej klasy znajdą pracę

Uczniowie tej klasy znajdą pracę

W Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Kamiennej Górze zapoczątkowano funkcjonowanie tzw. klastra edukacyjnego. W praktyce jest to klasa zawodowa profilowana pod potrzeby rynku pracy.

Eksperyment polega na tym, że uczniowie będą uczyć się zawodu, który jest potrzebny na rynku pracy. W praktyce wygląda to tak, że dany zakład zgłasza, że za 2-3 lata będzie potrzebował kilka osób w wybranym zawodzie. Osoby te są przygotowywane do zawodu w szkole, a po jej ukończeniu od razu mogą iść do pracy do danego zakładu. Model ten jest w pewnym sensie odzwierciedleniem dawnych szkół przyzakładowych, których absolwenci od razu znajdowali pracę w danym zakładzie. Pratronem tego projektu jest Kamiennogórska Specjalna Strefa Ekonomiczna Małej Przedsiębiorczości.
Klasę w ramach tworzącego się klastra otworzyły w piątek w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących prezes kamiennogórskiej strefy Iwona Krawczyk i dyrektor szkoły Mariola Jaciuk.
- Zwalczamy stereotypy, pokazujemy, że szkoła zawodowa jest szkołą dobrego wyboru. Wybór ten w żaden sposób nie ogranicza rozwoju młodego człowieka. Przeciwnie, pozwala zdobyć konkretny zawód i konkretną pracę – podkreśla Iwona Krawczyk. - Przykładem nowatorskich rozwiązań oraz dostępu do nowoczesnych narzędzi jest oddana dziś do dyspozycji uczniów sala lekcyjna. Zarząd strefy przeznaczył na ten cel 100 tysięcy złotych.

Iwona Krawczyk prezes kamiennogórskiej strefy ekonomicznej.JPG
Klasa pod patronatem SSEMP S.A (2).JPG
od lewej Mariola Drozda opiekun sali, Mariola Jaciuk dyrektor ZSZiO, Iwona Krawczyk prezes kamiennogórskiej strefy ekonomicznej.JPG

Komentarze (12)

Premia sie komus nalezy za tak smialy i nowatorski "eksperyment". Byc moze za kilkanascie lat znow bedziemy miec fryzjerow i mechanikow, ktorzy wiedza co robia. Tak sobie marze, wiadomo, ze prioryetem sa historycy po KUL. Etatow w IPN sporo.

Pomysł warty kontynuacji. Ale przypomina mi to wynalezienie koła na nowo. Szkolnictwo nie powinno kształcić bezrobotnych i powinno być wrażliwe na zmiany na rynku pracy.

Czyli zaczyna ponownie sprawdzać się - z czasów słusznie minionych - edukacja konkretnego zawodu, najlepiej w przyzakładowych szkołach. Obecne powszechnie preferowanie szkolenia ekonomistów, specjalistów od marketingu i zarządzania, generujących miernej jakości przerostu urzędniczego - jest TA (inicjatywa) małą nadzieją na zmianę...

"Eksperyment polega na tym, że uczniowie będą uczyć się zawodu, który jest potrzebny" Jednak nie ma sie czego obawiac. Jesli eksperyment sie nie powiedzie szkola pozostanie przy starych, dobrych metodach uczenia zawodow, ktore nie sa nikomu potrzebne i po ktorych za hooj nie mozna znalesc pracy.

w to nie wątpię tylko oby w Polsce a na marginesie co to eksperyment? trzeba było nie likwidować szkół przyzakładowych

przeciez to nie problem szkoly a matolow, ktorzy garna sie do archeologii i innych misiu* a dobrego slusarza nie mozna znalezc.

Pratronem tego projektu jest Kamiennogórska Specjalna Strefa Ekonomiczna Małej Przedsiębiorczości.Kto to jest Pratron ?

Czyli ślusarz, tokarz, spawacz. A nie hotelarz i to w Kamiennej, czy kucharz,albo sprzedawca w Biedronce. Brawo za pomysł.

Czyli ślusarz, tokarz, spawacz. A nie hotelarz i to w Kamiennej, czy kucharz,albo sprzedawca w Biedronce. Brawo za pomysł.

Dlaczego nie napisza.. po tej szkole wszyscy zostana szefami.. pfff na taki system edukacyjny, ktory uczy z dzieci robic szeregowych pracownikow i bojacych sie wyzwan ludzi.

oczywiscie najlepiej zrobic z nich nikomu nie potrzebnych magistrow ladujacych na zmywakach w europie zach.

Szkoły zakładowe spełniały swoją rolę w momencie, gdy w tamtych czasach hulały zakłady przemysłowe. Co z tego, że teraz "wyprodukujemy" fachowców, jeżeli tych zakładów, aż w takiej ilości jak kiedyś nie ma i nie ma szans, aby powstały. No chyba, że ta "produkcja" tych fachowców, to tylko na rynki zagraniczne.