To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wjeżdżających do Jeleniej Góry znowu wita jeleń

Wjeżdżających do Jeleniej Góry znowu wita jeleń

Od wczoraj (9 lipca) kierowców wjeżdżających do miasta od strony Wrocławia, na pasie zieleni przy trasie z Maciejowej do Zabobrza, wita metalowa figura jelenia. To ta sama, która stała tu wcześniej, ale po liftingu.

- Cienki stalowy pręt otoczyłem stalową taśmą i pomalowałem na czerwono – opowiada Piotr Hamowski, autor rzeźby, kierownik utrzymania zieleni w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Jeleniej Górze. Kolor nie jest przypadkowy.

- Wybraliśmy odcień podobny do jelenia w herbie miasta – mówi Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. Farba pokryta została specjalną substancją, by odbijała światła aut. Jeleń powinien być widoczny także w nocy. Nie jest wykluczone, że zostanie dodatkowo doświetlony. W ustawianiu konstrukcji autorowi pomagali Mirosław Stasiak, prezes MPGK i Jerzy Łużniak. Pierwotnie stalowy jeleń miał być obrośnięty bluszczem, ale rośliny wysychały i dlatego zdecydowano się na pomalowanie rzeźby. Piotr Hamowski pracował nad nią około dwóch miesięcy. Zaprojektował ją i wykonał po pracy. Nie zamierza spocząć na laurach i już przygotowuje kolejne rzeżby.

Tym razem będzie to kontynuacja cyklu szachowego. Po drewnianej figurze konika szachowego, którą wyrzeźbił z pnia schorowanej topoli i stojącej teraz na skwerze u zbiegu ulic Wolności i Alei Wojska Polskiego, zamierza wykonać trzy kolejne figury – laufra, pionka i króla.

Jelonki na ulicach

Czerwony jeleń stojący przy wjeździe do miasta nie będzie jedyną rzeźbą rogacza w naszym mieście. - Gruziński rzeźbiarz Lewan Mantidze, scenograf w Zdrojowym Teatrze Animacji w Jeleniej Górze, zaprojektuje dla nas nieduże jelenie – mówi Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. Trzy 40- centymetrowe rzeźby staną w centrum miasta. Lewan Matidze jest autorem jelonka stojącego od 10 lat przy ul. 1 Maja. Turyści często fotografują się przy tej rzeźbie i jej popularność zainspirowała do postawienia kolejnych figur. - Jeleń powinien być naturalną maskotką miasta – uważa Jerzy Łużniak. - Świetnie byłoby, gdyby wzorem Wrocławia, gdzie spaceruje się szlakiem rzeźb krasnali, w Jeleniej Górze wędrowałoby się trasą od jelonka do jelonka- dodaje. Może jeleniogórskie firmy i instytucje ufundują przed swoimi siedzibami rzeźby jelonków i będzie ich przybywać.

IMG_549rr9.jpg
IMG_54498.jpg
IMG_544495.jpg
IMG_549337.jpg
IMG_550550.jpg
IMG_554405.jpg
IMG_5506222.jpg
IMG_5508222.jpg
IMG_5522207.jpg
IMG44_5494.jpg

Komentarze (53)

Smutne, Panie Łużniak, że do takich komentarzy, jak ten powyżej, musi się Pan i Pana ludzie posuwać, by próbować zrobić wariatów z niezadowolonych mieszkańców. A ja po prostu znowu zmienię nick i nadal będę wyrażał opinie na temat Pana nieudolnych rządów.

Będę znowu anonimkiemlixolixo, wielkim masturbatorem, zielonym dildo. Generalnie mam ból doopy i wszedzie widzę łużniaka, taki jestem zyebany...

Dyzma potpierajacy jelonka. Nareszcie wlasciwe miejsce pracy dla tego NIEUDACZNIKA.