To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

99 mandatów w 8 godzin

99 mandatów w 8 godzin

Policjanci lubańskiej drogówki wraz funkcjonariuszami ze Zgorzelca, Bolesławca, Lwówka Śląskiego, Kamiennej Góry i Jeleniej Góry prowadzili działania w ramach akcji Stop Agresji na Drodze. Jak poinformowała nadkom. Dagmara Hołod z KPP w Lubaniu, skontrolowano łącznie 161 pojazdów, nałożono 99 mandatów karnych, udzielono 4 pouczeń, skierowano 1 wniosek do sądu, i zatrzymano 12 dowodów rejestracyjnych.

 

 

Celem akcji była poprawa bezpieczeństwa na drogach powiatu lubańskiego. Według policyjnych analiz główną przyczyną najtragiczniejszych wypadków w naszym regionie były w ostatnim czasie nieprawidłowe manewry wyprzedzania, nadmierna prędkość, nietrzeźwość kierującego oraz nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu. Część z tych zdarzeń drogowych wynikała z agresywnych zachowań kierowców na drodze. Są to kierowcy, którzy nie przestrzegają przepisów w ruchu drogowym i stwarzają dla siebie oraz innych ogromne zagrożenie. Przestrzegamy – to nie pierwsza i na pewno nie ostatnia akcja policji, która ma na celu zmianę podejścia kierowców do przestrzegania przepisów w ruchu drogowym.  

Komentarze (12)

Najgorsi Kierowcy to te małolaty ,cioty w rurkach ,co im jajca jeszcze nie obrosły..... karać, karać i jeszcze raz karać.....

Jako kierowca poruszam się po drogach już 25 lat.Zaobserwowałem ewolucje na naszych drogach , zaczynając od ich stanu,pojazdów które się poruszają,zdolności kierujących .No i oczywiście naszych kochanych "misiaczków" , kiedyś woleli postać przy drodze , aby "straszyć" , może ktoś pamięta makiety poloneza z policjantem , a teraz ..... mam wrażenie ,że niewiele się różnią od przedstawicieli handlowych. Każdy ma "Target" i stara się go wyrobić ponad normę.

Jak będziesz jeździł zgodnie z przepisami to nie wyrobi.proste.pozdrawiam

To ile lat poruszasz się po drogach nie świadczy o Tobie jako o dobrym kierowcy...

W niemczech takich akcji nie ma. Tam natomiast policję widać. Stoją w miejscach widocznych z daleka. I to jest szerokopojęta prawencja. Podobnie jest w Czechach. Tam policja zachowuje sie podobnie. Owszem karze za przekroczenie prędkości nawet o kilka km/ h. Jednak mandat za przekroczenie prędkości o 10 km/h wynosi 100 koron czeskich, czyli ok. 16 złotych, przy podobnym poziomie zarobków. To jednak wystarcza, bo tak, jak w Niemczech policję widać wszędzie.
Widziałem tą pseudoakcję w celu jak to się ładnie nazywa poprawy bezpieczeństwa. Na ulicy Wolnośći przy młynie, oczywiście w krzakach stał schowany radiowóz i łapał oczywiście na prędkość"
Podobnie było ok godz 19 na ul. Wojska Polskiego w okolicach teatru, gdzie policjanci schowali się tym razem za budynkiem. Scenariusz oczywiście ten sam. Zresztą z samej treści artykułu wynika jaki jest faktyczny cel tej akcji. Bo czy tylko 4 pouczenia na ponad 160 kontroli, to oznaka prewencji ?
To raczej wynik działań nastawionych wyłącznie na łupienie kierowców i zarobienie kasy. Dziś po Jeleniej Górze przejechałem blisko 150 km. Nie zauważyłem nawet śladu policjanta pod szkołami, czy też w miejscach znanych z dużej ilości potrąceń, choścby okolice cieplickiej korony, szkoły podstawowej nr 6, osiedla 20- lecia, czy Orlego....Małej Poczy, Podwala.......
Przy takim podejściu do spraw bezpieczeństwa- rodem z komuny,( bo owszem wyposażenie policji znacznie się zmieniło, mentalność- nie)nie widzę szans na faktyczną poprawę bezpieczeństwa...

W niemczech takich akcji nie ma. Tam natomiast policję widać. Stoją w miejscach widocznych z daleka. I to jest szerokopojęta prawencja. Podobnie jest w Czechach. Tam policja zachowuje sie podobnie. Owszem karze za przekroczenie prędkości nawet o kilka km/ h. Jednak mandat za przekroczenie prędkości o 10 km/h wynosi 100 koron czeskich, czyli ok. 16 złotych, przy podobnym poziomie zarobków. To jednak wystarcza, bo tak, jak w Niemczech policję widać wszędzie.
Widziałem tą pseudoakcję w celu jak to się ładnie nazywa poprawy bezpieczeństwa. Na ulicy Wolnośći przy młynie, oczywiście w krzakach stał schowany radiowóz i łapał oczywiście na prędkość"
Podobnie było ok godz 19 na ul. Wojska Polskiego w okolicach teatru, gdzie policjanci schowali się tym razem za budynkiem. Scenariusz oczywiście ten sam. Zresztą z samej treści artykułu wynika jaki jest faktyczny cel tej akcji. Bo czy tylko 4 pouczenia na ponad 160 kontroli, to oznaka prewencji ?
To raczej wynik działań nastawionych wyłącznie na łupienie kierowców i zarobienie kasy. Dziś po Jeleniej Górze przejechałem blisko 150 km. Nie zauważyłem nawet śladu policjanta pod szkołami, czy też w miejscach znanych z dużej ilości potrąceń, choścby okolice cieplickiej korony, szkoły podstawowej nr 6, osiedla 20- lecia, czy Orlego....Małej Poczy, Podwala.......
Przy takim podejściu do spraw bezpieczeństwa- rodem z komuny,( bo owszem wyposażenie policji znacznie się zmieniło, mentalność- nie)nie widzę szans na faktyczną poprawę bezpieczeństwa...

Rolą policji jest prewencja a nie nakładanie kar...

99 mandatów ...jakby już do setki nie mogli dociągnąć !? :)

To prawda lupiac kierowców tylko na kase a nic nie robią stoją na dwu pasmowce zagrożenia i wypadków żadnych tam ale szybka kasa powini sie wziasc za naczelnika bo to pewnie jego wina

DOBRA AKCJA!Rymcusiu-JARUSIU NIE KPIJ CHOCIAŻ RAZ :)

Popieram obecność policji w mieście - ale polowanie z krzaków w towarzystwie uśmiechniętej cycatej policjantki to tylko regularna łapanka. Ale skoro pensje komendantów uzależnione są od kwot mandatów to wyobraźcie sobie presję. Inną sprawą jest tworzenie fikcyjnych statystyk.

Jest w okolicach Lwówka Śl. ścieżka rowerowa, która w kilku miejscach przecina drogę do Jel. Góry. W tych miejscach jest ograniczenie do 40 km/h. Kierowcy (w większości) tego zakazu nie przestrzegają i jadą po tych odcinkach 60 - 70 km/h.
Osobiście jeżdżę zarówno tą drogą do Jel. Góry jak i czasem jadę ścieżką rowerową.
Któregoś dnia policjanci ustawili się przy jednym z takich ograniczeń prędkości i łupili mandaty. Zapytałem: kiedy podobny patrol wróci w okolice ścieżki rowerowej bo przypuszczam, że za lat 5 albo 7.
NIE BYŁA - TO MOIM ZDANIEM PREWENCJA - A RACZEJ CHĘĆ WLEPIENIA W MOŻLIWIE KRÓTKIM CZASIE DUŻEJ ILOŚCI MANDATÓW.
Ot, panowie przyjechali, robotę zrobili a już po pół godzinie kierowcy znów te miejsca pokonywali 60 - 70 km/h.