To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Krytyczna sytuacja szpitala w Jeleniej Górze

Krytyczna sytuacja  szpitala w Jeleniej Górze

- Ogromne zadłużenie, brak personelu, gorsze finansowanie niż innych dolnośląskich placówkach, nie ma pieniędzy na podwyżki pensji, fachowcy uciekają do innych szpitali – wyliczają związkowcy z Wojewódzkiego Centrum Kotliny Jeleniogórskiej i biją na alarm. Od wczoraj (20.02) kolportują w szpitalu i mieście ulotki. Ich wymowa jest jednoznaczna

„ W Jeleniej Górze szpital może przestać istnieć, a po pomoc trzeba będzie jeździć do Wałbrzycha, Wrocławia czy Legnicy”. Taki czarny scenariusz grozi, jeśli szybko nie podejmie się konkretnych działań.

Piotr Kasprów, szef Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej oraz sekretarz tego związku przy Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej nie owija w bawełnę. Tak źle jeszcze nie było.

Ogromne zadłużenie

- Szpital był zadłużony od kilku lat, ale teraz kwota rośnie w zastraszającym tempie -alarmuje. W nowy rok placówka weszła z 20 mln zł zadłużenia. W sumie wynosi ono 50 mln zł. - Nie ma szans na podwyżki dla personelu, nie ma za co wymieniać systematycznie zużytego sprzętu, kolejki na SOR, oddziały szpitalne oraz do specjalistów są coraz dłuższe – wylicza Piotr Kasprów.

Stary sprzęt

- Są oddziały, na których mamy od 30 lat te same łóżka. Dla personelu i pacjentów to prawdziwa mordęga – opisuje stan urządzeń Dorota Hannig, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w WCSKJ. To tylko jeden przykład. A podobnych można podać co najmniej kilkadziesiąt.

Danuta Romanowska, szefowa NSZZ Solidarność w tej placówce do tej alarmującej listy dodaje ucieczkę fachowców. Brakuje nie tylko lekarzy i pielęgniarek, ale także konserwatorów, salowych, sprzątaczek, specjalistów od sprzętu elektronicznego. - Nikt nie chce pracować za tak marne wynagrodzenie, jakie ma w szpitalu – opisuje krótko. - Pracowałam w tej placówce 40 lat, przeżyłam komorników, zamykanie oddziałów z powodu braku personelu. Nie chciałabym, aby to się powtórzyło – dodaje Danuta Romanowska.

Kto jest winien złej sytuacji w jeleniogórskim szpitalu?

Dyrekcja? - Dyrektorzy robili co mogli – jasno stawia sprawę Piotr Krasków.  Restrukturyzowali, zwalniając ludzi. Ale tak dalej działać nie można – twierdzi związkowiec.

Szefów jeleniogórskiego szpitala było kilku. Polegli na zbyt małym finansowaniu świadczeń przez NFZ. Placówka walczy z Funduszem o pieniądze w sądzie. Niektóre sprawy ciągną się od 2011 roku.

Związkowcy podają trzy powody, które ich zdaniem doprowadziły szpital jeleniogórski nad krawędź: naliczanie finansowania placówki przez dolnośląski Narodowy Fundusz Zdrowia w oparciu o algorytmy z 2015 roku, a przecież wszystkie usługi poszły od tego czasu bardzo w górę.

Druga przyczyna, to nieuwzględnienie w wyliczeniach opieki zdrowotnej świadczonej dla turystów wypoczywających w Kotlinie Jeleniogórskiej. - Podczas tegorocznych ferii zimowych 60 procent pacjentów z SOR stanowią mieszkańcy innych regionów, którzy przyjechali na wypoczynek – tłumaczą. Tego nie uwzględnia NFZ.

Trzecia sprawa, to ich zdaniem, nierówne traktowanie szpitali w regionie dolnośląskim. Przytoczone przez nich wyliczenia pokazują, że jeleniogórska placówka otrzymuje mniejszą kwotę na łóżko, niż szpitale w Legnicy, Wałbrzychu, Bolesławcu i Wrocławiu (WSS Kamińskiego). - Jesteśmy dyskryminowani – mówi wprost Piotr Krasków.

Apel związkowców

Związkowcy zamierzają poruszyć niebo i ziemię, by doprowadzić do polepszenia sytuacji w szpitalu w Jeleniej Górze. Na razie kolportują ulotki i apelują do mieszkańców o wsparcie. Są w sporze zbiorowym z dyrekcją. Nie odchodzą jednak od łóżek pacjentów. Pracują i mają nadzieję, że wreszcie coś się zmieni. O pomoc poprosili parlamentarzystów jeleniogórskich.

- Na pewno jako parlamentarzyści nie pozostawimy tematu i chcemy zaangażować w ten palący problem także innych posłów z naszego regionu – mówi poseł Robert Obaz. - Przykre jest, że na wczorajszym spotkaniu nie pojawił się nikt z NFZ oraz żaden przedstawiciel Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego, mimo skierowanych zaproszeń – dodaje.

Posłanka Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska jest pewna, że Kotlina Jeleniogórska nie jest w stanie funkcjonować bez tego szpitala. - Nie ma mocy o zamknięciu tej placówki – mówi mocno. Liczy na dalsze rozmowy posłów, przedstawicieli NFZ i urzędu marszałkowskiego o sytuacji w WCSKJ.

DUW i NFZ wyjaśniają

Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka województwa dolnośląskiego zapewnia, że „ samorząd województwa zna sytuację szpitala wojewódzkiego w Jeleniej Górze. Co do zasady za finansowanie służby zdrowia odpowiada rząd oraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Samorząd Województwa reaguje na problemy finansowe szpitali wojewódzkich pokrywając ich długi. Problemy finansowe szpitala w Jeleniej Górze są niestety podobne do problemów szpitali w całej Polsce. Również braki personelu medycznego mają charakter ogólnopolski. Na pewno będziemy rozmawiać – zarówno z dyrekcją szpitala, związkami zawodowymi oraz NFZ nad możliwościami poprawy sytuacji szpitala, który przede wszystkim powinien realizować swoje nadrzędne działanie jakim jest ratowanie życia i zdrowia pacjentów”.

Joanna Mierzwińska, rzecznik prasowy dolnośląskiego NFZ:

"System podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) zaczął funkcjonować od października 2017 roku. Finansowanie świadczeń w tak zwanej sieci szpitali od początku oparte jest na finansowaniu ryczałtowym, które obejmuje łącznie wszystkie profile, rodzaje i zakresy świadczeń, np. ambulatoryjne leczenie specjalistyczne, leczenie szpitalne i rehabilitację.

Ryczałt dla szpitali oblicza się na podstawie algorytmu. W pierwszym okresie funkcjonowania tzw. sieci szpitali w 2017 roku ryczałt był wyliczany na podstawie realizacji świadczeń z roku 2015 i co roku jest on zmieniany, np. na rok 2019 został wyliczony na podstawie sprawozdanych i zrealizowanych świadczeń z roku 2018. Ten sztywny wzór na obliczanie budżetu dla szpitala zawiera między innymi liczbę świadczeń zdrowotnych, podniesioną wycenę świadczeń udzielanych między innymi na oddziale wewnętrznym oraz chirurgii ogólnej. Warto zaznaczyć, że zmiana wycen dotyczyła blisko połowy wszystkich świadczeń realizowanych przez szpitale.

W ubiegłym roku Dolnośląski Oddział Wojewódzki NFZ przekazał dolnośląskim szpitalom, w tym także Wojewódzkiemu Centrum Szpitalnemu Kotliny Jeleniogórskiej ponad 1,76 mld zł i było to o 120 mln więcej niż w roku 2018r. Warto podkreślić, że od 2015 roku budżet jeleniogórskiego szpitala wzrósł o 38 mln. Ponadto za ubiegły rok szpital otrzyma jeszcze ok. 3 mln zł za wszystkie tzw. nadwykonania zrealizowane w lecznictwie szpitalnym. "

Zastępca dyrektora WCSKJ Zbigniew Markiewicz obiecał jak najszybciej ustosunkować się do apelu związkowców.

 

Więcej o problemach jeleniogórskiego szpitala i pomysłach na ich rozwiązanie przeczytacie 25 lutego w „Nowinach Jeleniogórskich”.

szpital  (1).jpg
szpital  (2).jpg
szpital  (3).jpg
szpital  (4).jpg
szpital  (5).jpg
szpital  (9).jpg
szpital  (10).jpg
szpital  (11).jpg
szpital  (12).jpg
szpital  (13).jpg
szpital  (15).jpg
szpital  (18).jpg
szpital  (19).jpg
szpital  (20).jpg
szpital  (21).jpg
szpital  (22).jpg

Komentarze (106)

Sami sobie taką sytyację zgotowali. Szkoda tylko , ze żaden nie odpowiedział za to co zrobił. Neleży wyrzucić ten stary chory prsolenel lekarzy i pielęgniarki podporządkowane lekarzom. Przyjąć nowych młodszych i będzie dobrze.

Sami sobie taką sytyację zgotowali. Szkoda tylko , ze żaden nie odpowiedział za to co zrobił. Neleży wyrzucić ten stary chory prsolenel lekarzy i pielęgniarki podporządkowane lekarzom. Przyjąć nowych młodszych i będzie dobrze.

Może to przykre , ale wiem jak parę lat temu potraktowali tam moich bliskich. Może było by lepiej jakby od razu trafili do innego szpitala, może by żyli??? Znieczulica i ****stwo.

Nie udzielać pomocy nie płacącym składki zdrowotnej i kolejki się zmniejszają.

Roman Dariusz Kopcza, to nowomianowany zastępca dyrektora do spraw ekonomicznych w Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej, który objął swoją funkcję w dniu dzisiejszym, tj. 4 marca 2020 roku. Gratuluję Panu Dyrektorowi tej nominacji i pokładam olbrzymie nadzieje w tym, że szpital przy Pańskim zaangażowaniu w końcu wyjdzie na prostą, czego pacjentom, personelowi wszystkich szczebli, Panu, a i sobie szczerze życzę, gdyż patrząc na dotychczasowy przebieg Pańskiej kariery zawodowej jestem nieomal pewny, że nastąpi w szpitalu okres prosperity.