To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pracownicy ochrony zabytków chcą podwyżek

Fot. Łukasz Płocki

Specjalistyczna wiedza, praca w warunkach coraz większej presji społecznej, często w godzinach ponadwymiarowych – to realia zawodowe pracowników służby ochrony zabytków. Wycenione na ok. 2,5 tys. zł netto. Nic więc dziwnego, że protestują.

Także w oknach jeleniogórskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków pojawiły się protestacyjne hasła: „Dość głodowych pensji”, „Ochrona zabytków za marne grosze”, „Żądamy znacznych i godnych naszej pracy podwyżek”. To już kolejna odsłona ich walki o godne płace. Wcześniej pracownicy UOZ wysyłali pisma do premiera, ministra kultury, posłów i wojewody z prośbą o podwyżki. Bez skutku. Teraz zdecydowali się na akcje plakatową, bo chcą by o ich sytuacji dowiedziało się społeczeństwo. Domagają się wynagrodzeń na poziomie średniej krajowej. Obecnie pracownicy z 20 letnim stażem zarabiają niespełna 4 tys. zł brutto. Ci o krótszej praktyce niewiele ponad 3 tys. zł brutto.
- Prawdopodobnie jesteśmy jedyną służbą w strukturach urzędu wojewódzkiego, w której od wielu lat nie zmieniła się wysokość wynagrodzeń – tłumaczy powody protestu Paweł Orłowski z jeleniogórskiej delegatury WUOZ. - Mówię prawdopodobnie, bo (choć prosiliśmy urząd wojewódzki) nie otrzymaliśmy informacji o podwyżkach dla innych urzędników, ale informowały o nich media. To, że o nas „zapomniano” jest dla nas bardzo przykre, bo praca w służbie ochrony zabytków z roku na rok staje się coraz trudniejsza. Pracy przybywa, bo rośnie ilość inwestycji, a w przypadku wielu ich podjęcie poprzedzone musi być opinią konserwatorską. Coraz większa jest też świadomość społeczna w zakresie ochrony zabytków, a to skutkuje coraz większa ilością zgłaszanych spraw, wymagających sprawdzenia przez pracowników UOZ. Obowiązków przyrasta w tempie geometrycznym, a liczba etatów w delegaturze jest wciąż ta sama, co wiele lat temu, gdy obciążenia były znacznie niższe. Efekt jest taki, że właściwe nie ma dnia, byśmy nie pracowali po godzinach (oczywiście bez dodatkowego wynagrodzenia).
W jeleniogórskiej delegaturze UOZ pracuje obecnie 13 osób. Mają pod swoją pieczą Jelenią Górę oraz powiaty jeleniogórski, lubański, lwówecki, zgorzelecki, bolesławiecki i kamiennogórski. To teren o szczególnie wysokim nasyceniu zabytkami w skali Polski.
 

Komentarze (24)

za tak niewątpliwie ciężką, fizyczną pracę, należy się znaczna i godna podwyżka XD

Pracownicy z Muzeum Regionalnego w Lubaniu zarabiają bardzo mało. Należy im się podwyżka.

Janusz Dziaczko, szef Unii Pracy w Lubaniu pisze, że w muzeum w jego mieście zarabiają mało. To jest również jego wina. Dziaczko zawsze był kiepski w swych działaniach, nie ma sukcesów. Zabrakło mu talentu organizacyjnego, siły działania.

Ostatnio szukałam pracy w Jeleniej Górze. Znalazłam ogłoszenie dużego sklepu na rogu Szkolnej i Solnej tam gdzie są ruchome schody. Pomyślałam że u naszego lokalnego pracodawcy warunki będą lepsze niż w jakimś dyskoncie. Nic bardziej mylnego! Robota na czarno za śmieszne pieniądze. Drugie ogłoszenie to dyspozytorka w radio taxi. Ci co mają mercedesy. Tutaj to dopiero ściema jest! Nawet najniższej krajowej nie dają no i jakaś lewa umowa zlecenie czyli praca na czarno. Dlatego nie dajcie się drogie panie oszukiwać u tych nie uczciwych pracodawców bo widzę że cały czas szukają pracowników.

słusznie trzeba tych nieuczcziwych i szemranych wymieniać i dodatkowo bojkotować jako konsumenci.Tym bardziej ze w przywołanych przez ciebie przypadkach ceny mają wcale atrakcyjne

Za wymalowanie naszego miasta na żółto żadnej podwyżki. Zero wyobraźni , zero podwyżki.

Mają prawo protestować i mają rację! Nie każdy to wie, ale południowa część Dolnego Śląska należy do najbogatszych w zabytki rejonów Europy. To tak ilościowo, jak i jakościowo prawdziwe bogactwo i atut rozwojowy, ale też zobowiązanie! Solidna fachowa opieka nad tym dobrem to jest robota dla kompetentnych specjalistów, ale nie za "psi grosz".

Szkoda tylko Dworu Czarne ze nie miał szczęścia do gospodarza(y)

Coś bzdurzysz. Był w całkowitej ruinie i dzieki zaangażowaniu p.J. Jakubca "zmartwychwsatał". Potem było trochę zamieszania ale na szczęście sąd ukrócił kombinacje kilku cwaniaczków. Wygląda na to, że wszystko jest na dobrej drodze.

A co z pracownikami muzeów? Też zarabiają grosze, nawet mniej niż WUOZ...ktoś się nimi przejmuje?

No cóż jak zwykle kij ma 2 końce. Skoro każdy budynek wybudowany przed 100 laty podlega konserwatorom to paranoja. To prawda jest wiele zabytkowych budynków, ale zwykłe domy z przed wojny, przebudowywane, z instalacjami puszczonymi po zewnętrznym murze, są zaliczane do zabytków to nic dziwnego. Chcę wymienić okna w takim budynku i muszę mieć zgodę UOZ, chcę zmienić ogrzewanie, muszę mieć zgodę UOZ,płot, garaż można tak wymieniać jeszcze wiele działań. I po co ta papierologia. Zwykły budynek mieszkalny z dobudówkami z lat 70-tych, 80-tych bez żadnych walorów zabytku, nie powinien podlegać tym służbom. Ile odpadło by zbędnej papierologii, może nie trzeba by było siedzieć po godzinach. Remont w niczym nie wyróżniającym się budynku 100 letnim to gehenna urzędowa trwająca miesiącami.

Hit na dzisiaj: Billie Eilish - I love you

a ja mam co dwa tygodnie 750F tez chce wiecej.

Zwolnijcie 30 procent ziewających urzędników a pieniądze na pewno się znajdą i to spore.

Gdzie jest ochrona konserwatorska w Bobrowie,gdzie była ochrona konserwatorska jak burzyli Orła w mysłakowicach?

Był taki jeden (może jeszcze jest) co w domu nie jadał i nie pił, bo ciągle był gdzieś do tych wymuskanych zabytków zapraszany. Nie miał więc chłop czasu na zajmowanie się tymi mocno zrujnowanymi, gdzie nie było zaplecza kuchennego.

Ale do tego trzeba mieć jaja.

Niech się nauczą kłaść płytki. Robić łazienki. Ale to się wiąże z zarobkami min 6 000 zł.

Oczywiście netto po wszystkich stosownych opłatach. Ceny wystrzeliły w kosmos, a robić nie ma komu

A ja mam 44 lata emeryture bo w strraży 19 lat i teraz dorabiam w Niemczech. Autko se musze zmienić i Pani mojej sukieniunie na Sylwestra kupić bo do Chaty za Wsią jedziemy ;)

44 lata i emeryt, ten kraj nigdy się nie podniesie z ruiny.

Pozostaje dorobić na 2 etacie. Spora część Polaków pracuje już po godzinach żeby jakoś żyć.

dziwne bo politycy PiSu chętnie lansują się na tle zabytków i pomników a według TVP na zabytki idzie kupe szmalu jak nigdy dotąd

W Naszym mieście od zawsze PO-PSL-SLD i to oni do tego doprowadzili. PIS w tej Czerwonej Kotlinie nigdy nie administrował Naszym miastem.